piotrek_bukowno
20-08-2015, 17:37
Cześć Wszystkim
Może tutaj, któryś z forumowiczów odpowie mi na pytanie, odnośnie pewnej rzeczy, gdyż albo ja jestem głupi, albo samochód mądrzejszy ode Mnie ;-)
Po zakupie Punciaka, postanowiłem rozeznać się, co jest do wymiany, ogólnie powymieniać uszkodzone i naprawić zespute elementy.
Nie działał prędkościomierz... okazało się, iż po wymianie bezpiecznika wszystko wróciło do normy, ALE... Wskazania na prędkościomierzu za nic nie pokrywały się z rzeczywistością. Jadąc "setką", wskazówka mozolnie "dobijała" do 50-55 km/h. Stwierdziłem (i nadal tak przypuszczam) iż po stłuczce jaką przebył, być może ktoś wmontował, jakąś część z Anglika i wskazówka pokazuje prędkość w Milach :D
Choć było to uciążliwe, nie przejąłem się tym, twierdząc, że zostawie sobie tą usterkę, na kiedy indziej. Ale nie w tym rzecz.
Późnym wieczorem gdy wszystko miało już ręce i nogi, odpaliłem samochód, zrobiłem kilka kółek i jakie było Moje zdziwienie, gdy samochodem strasznie zaczęło szarpać na 4-ce i 5-ce... Ileż się nie naczytałem na forum, że to z pewnością wtryski, mechanik powiedział, że to pompa, inny zaś, że to może być wina przepływomierza. Tylko nastawiono Mnie, na duży koszt naprawy...
Dziś, zdziwiło Mnie, że nie zapala mi się kontrolka, ABSu, przy przekręcaniu kluczyka. Pierwsza myśl: -Bezpiecznik!
Bezpiecznik był sprawny. Ale coś Mnie tchnęło i doszedłem do Wniosku, że to ten sam bezpiecznik który jest odpowiedzialny za prędkościomierz i TUTAJ UWAGA: Po jego wyjęciu, prędkościomierz przestał działać i USTAŁY SZARPANIA PUNCIAKA!
I Tutaj Moje pytanie: Co, jak i gdzie, po co i jak to jest możliwe i zależne, iż szarpanie było uwarunkowane od prędkościomierza?? :lol:
Może tutaj, któryś z forumowiczów odpowie mi na pytanie, odnośnie pewnej rzeczy, gdyż albo ja jestem głupi, albo samochód mądrzejszy ode Mnie ;-)
Po zakupie Punciaka, postanowiłem rozeznać się, co jest do wymiany, ogólnie powymieniać uszkodzone i naprawić zespute elementy.
Nie działał prędkościomierz... okazało się, iż po wymianie bezpiecznika wszystko wróciło do normy, ALE... Wskazania na prędkościomierzu za nic nie pokrywały się z rzeczywistością. Jadąc "setką", wskazówka mozolnie "dobijała" do 50-55 km/h. Stwierdziłem (i nadal tak przypuszczam) iż po stłuczce jaką przebył, być może ktoś wmontował, jakąś część z Anglika i wskazówka pokazuje prędkość w Milach :D
Choć było to uciążliwe, nie przejąłem się tym, twierdząc, że zostawie sobie tą usterkę, na kiedy indziej. Ale nie w tym rzecz.
Późnym wieczorem gdy wszystko miało już ręce i nogi, odpaliłem samochód, zrobiłem kilka kółek i jakie było Moje zdziwienie, gdy samochodem strasznie zaczęło szarpać na 4-ce i 5-ce... Ileż się nie naczytałem na forum, że to z pewnością wtryski, mechanik powiedział, że to pompa, inny zaś, że to może być wina przepływomierza. Tylko nastawiono Mnie, na duży koszt naprawy...
Dziś, zdziwiło Mnie, że nie zapala mi się kontrolka, ABSu, przy przekręcaniu kluczyka. Pierwsza myśl: -Bezpiecznik!
Bezpiecznik był sprawny. Ale coś Mnie tchnęło i doszedłem do Wniosku, że to ten sam bezpiecznik który jest odpowiedzialny za prędkościomierz i TUTAJ UWAGA: Po jego wyjęciu, prędkościomierz przestał działać i USTAŁY SZARPANIA PUNCIAKA!
I Tutaj Moje pytanie: Co, jak i gdzie, po co i jak to jest możliwe i zależne, iż szarpanie było uwarunkowane od prędkościomierza?? :lol: