Dzień dobry. Mam problem, ponieważ moja brava nie odpala. Akumulator jest załadowany, przekręcam kluczyk do pierwszej pozycji, potem do drugiej i nic, zegary opadają do poziomu. Nic nie kręci. Za to zaczyna cicho wyć alarm (wcześniej wyłączony) i zapala się kontrolka wtrysku. Bardzo rzadko jeżdżę tym samochodem, ale kiedy tydzień wcześniej odpalałam go wszystko było ok. Co może być nie tak? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Zobacz czy masz w całości plecionkę łączącą nadwozie samochodu z silnikiem, może to być brak masy.
Jeśli plecionka jest cała wykręć ją i wyczyść, może jest pokryta nalotem, który utrudnia przepływ prądu.

A cyka ci stacyjka ?? A może tak jak u mnie poszła ci kostka stacyjki

Sprawdz jeszcze na innym aku zeby miec 100%pewności.
Tak jak pisze Szymon, czasami kostkaod stacyjki nie łączy w tym modelu i nie wysterowuje cewki rozrusznika - dlatego ważne jest pytanie czy przy przekręcaniu kluczyka słychac charakterystyczne cykanie. Jeśli tak to prawodopodobnie masz zblokowany rozrusznik i tulejki do wymiany. Operacja nietrudna, ale pracochłonna. Jeśli nic nie słychac trzeba sprawdzić sterowanie cewki rozrusznika.
Dodatkowo popspawdzaj jeszcze czy kable do rozrusznika są w dobrym stanie( czy nie sa poprzecierane, połamane, zaśniedziałe etc.)

pzdr.

Pierwsze co sprawdź to czy gaśnie "fiat code " ale jeśli się pali kontrolka wtrysku - to albo aku beznadziejny , albo słaba masa