PDA

Zobacz pełną wersję : Brac czy nie brac - pytanie o konkretna fure



PrzemaxZ
27-07-2015, 17:53
Hej

Taki mam dylemat...

Ogloszenie tu (nieaktualne bo zarezerwowalem)

Fiat Croma Bogate wyposzanie!! 150 KM!!Potwierdzony przebieg!! - OTOMOTO (http://otomoto.pl/oferta/fiat-croma-bogate-wyposzanie-150-km-potwierdzony-przebieg-ID6y8FTl.html#92c7192ddc)

Foty tu:

20593

20594

20595

20596

20597

20598

20599

20600

Nie pytam o dokumenty i wiarygodnosc, bo to juz czlowiek bada, ale na wasze oko - mam sie bac tej rdzy na zamku i srubach mocujacych drzwi, czy nie histeryzowac? Z jednej strony mnie kusi, bo ma relingi i niezly wypas, lakier podobno na kazdym elemencie fabryczny (50-120), z drugiej sie zastanawiam, bo zdaje sie ze w DE miala jak dotad 3 wlascicieli... Wasza opinia?

mirek8423
27-07-2015, 18:39
No chyba brać jak wszystko jest potwierdzone ale czy ona ma szyber? a jeszcze wycieraczkę z tyłu sobie trzeba będzie naprawić

stevenek
27-07-2015, 18:49
Troche mnie dziwi rdza w tym miejscu, tzn. na zamku. W żadnej Cromie nie widziałem tam rudej. Tak prewencyjnie sprawdź zakamarki, czy aby ona podtopiona nie była.

Python28
27-07-2015, 19:32
Tam wlewa się woda przez klamkę do otwierania klapy, miałem to u siebie. Ktoś pewnie olał sprawę i tak się to skończyło. Moja Croma z większym przebiegiem ma mniej zniszczoną kierownicę.

stevenek
27-07-2015, 19:43
Tam wlewa się woda przez klamkę do otwierania klapy, miałem to u siebie. Ktoś pewnie olał sprawę i tak się to skończyło.

A to nie wiedziałem, w żadnym oglądanym egzemplarzu nie zauważyłem tam rdzy. Widać zdarza się sporadycznie.



Moja Croma z większym przebiegiem ma mniej zniszczoną kierownicę.

Też odniosłem wrażenie, że ta kierownica trochę wytarta...

miras
27-07-2015, 20:29
u mnie też miałem zardzewiały zamek. Widocznie gdzieś tam się woda sączyła, bałem się że popowodziowy, ale lakiernik mi to wyszlifował, rozebrał tylną klapę, zakonserwował i jest ok. Podobnie śruby i zamek przedni miały trochę rdzy. Według mnie to nie dyskwalifikuje auta.
Ale taka cena według mnie jest nieadekwatna do przebiegu i wyposażenia (handlarz musiał na tym 3-4 tys. zarobić). Może uda się jakoś historię auta sprawdzić, bo mi raczej na znacznie wyższy przebieg wygląda. Pytanie, co było w nim wymienione.

Python28
27-07-2015, 20:47
Niech kolega zapoda VIN na alfocholikach i raz dwa będzie miał jasność.

PrzemaxZ
27-07-2015, 21:26
Zapytane jeszcze przed forum, czekam na odpowiedz ;)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ale taka cena według mnie jest nieadekwatna do przebiegu i wyposażenia (handlarz musiał na tym 3-4 tys. zarobić). Może uda się jakoś historię auta sprawdzić

Historie wlasnie sprawdzam, teoretycznie kwity (wydruki serwisowe) przebieg potwierdzaja.

Cena masz na mysli ze troche za niska? Tez mi sie tak wydaje niestety... Z drugiej strony wg briefu to koncowka roku 2007, nie 2008.

jaro190
27-07-2015, 23:31
pod maską też sporo rdzy

Krzysiek89
28-07-2015, 08:07
Rdza na tylnym zamku nie jest niczym dziwnym pewnie woda poszła przez oring przy wycieraczce dlatego wycieraczka nie działa i zamek nabrał rudego kolorku. Przerabiałem to u siebie a mam autko na pewno nie topione i nie bite

miras
28-07-2015, 10:55
A może to perła w górze piasku, której wszyscy szukają a nieliczni znajdują? Cena wydaje mi się trochę niska, ale z drugiej strony zrobisz cały pakiet startowy - rozrząd, klapy, EGR, płyny, filtry plus hamulce oraz jakieś opony i kieszeń będzie odpowiednio pusta :smile: Tylko sprawdź ją dokładnie na jakimś serwisie, może ma jakiś dziwny feler np. kiepskie wtryski, lejąca turbina etc.
Powodzonka, oby to był pewny egzemplarz.

PrzemaxZ
28-07-2015, 11:46
Po namyśle - odpuściłem sobie.

Generalnie uważam że oferta jest dość uczciwa, auto np ma mieć wszędzie lakier fabryczny - a uprzedziłem że przyjdę z miernikiem.

Jest też nieżle wyposażone ale...

Miało w DE 3 właścicieli i to IMHO widać - brak troski o elementy, które zardzewiały, wypalone dziury w tapicerce, rysy i obcierka, rozrząd na już do roboty itd

Cenę uważam za adekwatną, ale chyba wolę dołożyć parę koła i cieszyć się autem młodszym i takim, o które ktoś zadbał. No i nie jechać na drugi koniec Polski po auto od Niemca ;). Natomiast jak ktoś ma czas i smykałkę, może z tego zrobić ładny wózek.

Miałem szczegółowo sprawdzać historię, ale w tej sytuacji już sobie odpuściłem, tym bardziej że mam coś na oku bliżej domu.

Jak ktoś chce - częstujcie się ;)