Cześć wszystkim,

Jechałem samochodem wczoraj. Po wizycie u klienta wsiadam do auta, a tu blokada kierownicy i nie mogę przekręcić kluczyka. W chwili obecnej udało mi się po 4 godzinach przekręcić kluczyk. Wymontowałem wkładkę stacyjki. To po jej stronie leży problem. Na allegro stacyjki identyczne są do roczników 2002-2006, tymczasem mój to 2012 r. Proszę o pomoc.

Chodzi o to, że ze zdjęć wygląda jakbym miał stacyjkę 2002-2006. Niby na allegro 2012 ma taki plastikowy bolec nad kluczykiem. Ja go nie mam. Sam kluczyk zresztą jest taki owalny, a nie te nowsze fiatowskie. Mogę niby jechać do gościa co się zarzeka, że jego wkład pasuje - FIAT Ducato .STACYJKA..Wkładka.KLUCZE NOWE! (5493530211) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/fiat-ducato-stacyjka-wkladka-klucze-nowe-i5493530211.html) i tak mi się wydawało, bo kluczyk jest ten sam. Ale sama wkładka się różni od mojej - nie ma aż takiej dziury nad bolcem zwalniającym wkładkę z obudowy.

Czy ktoś ten temat przerabiał? Czy wiecie ile kosztuje wkład stacyjki w ASO?

Jeszcze trzeba imo programować . Więc potrzebny CODE

Temat załatwiony. Obdzwoniłem wszystkich sprzedających. Nawet do ASO zadzwoniłem. Cena mnie powaliła z nóg - nie mają samej wkładki stacyjki, a jedynie komplet 4 wkładek za kwotę 1820 złotych. W cenie łaskawie klucz z pilotem sztuk jedna i klucz matka. Jakaś masakra.

Za 120 złotych wkładkę zregenerował fachowiec z Gliwic przy Rynku - znajdę namiary to wrzucę na forum. Wymienił komplet zapadek, więc wkładka właściwie jak nowa.

Gliwice, ul. Krupnicza 5. Panowie zrobili następujące rzeczy:
- wymiana wszystkich zapadek wkładki stacyjki (regeneracja stacyjki znaczy się),
- dorobienie nowego klucza

Koszt łączny 170 złotych. Naprawdę jestem zadowolony, stąd polecam. A nie zdarza mi się to często.

Polecam też z innego powodu - jakiś magik do którego wcześniej dzwoniłem (z Chorzowa) kazał przywieźć całą stacyjkę. Nic nie dało tłumaczenie, że nie zamierzam rozwiercać oryginalnych śrub obudowy stacyjki, a poza tym po co mu ta obudowa.. Uparł się i już. No jakiś amator..

Tak więc są jeszcze fachowcy na tym świecie :)