PDA

Zobacz pełną wersję : Drobne poprawki lakiernicze



miloszk
05-07-2015, 08:50
Witam!

Mam następujące pytanko. Wiem, że spray'e akrylowe to zło, ale nie mam pistoletu, a nie chce z byle duperela lecieć do lakiernika. Są drobne elementy, które czasem trzeba troszeczkę odświeżyć (trojkaty boczne, lusterka, wycieraczki, progi, etc.)

W związku z powyższym mam pytanko. Czy zdaloby egzamin gdyby n.p. (na przykładzie trójkąta bocznego) procedura malowania była następująca:
- zmatowienie oryginalnego lakieru (ew. wyrównanie ubytków drobnym papierem sciernym, np. 200)
- odtluszczenie i oczyszczenie benzyna ekstrakcyjną
- jeśli są duże ubytki to podkład (również jakiś w spray'u), jeśli nie to na oryginalny lakier (bez podkladu, tylko zmatowienie i oczyszczenie)
- machniecie lakierem akrylowym w spray'u (że dwie warstwy)
- machniecie lakierem bezbarwnym (zamiast utwardzacza)

I takie pytanko. Czy takie coś miałoby rację bytu i zdaloby egzamin (gdyby zastosować taka procedurę lakierowania jak powyżej), czy jednak iść z iym do lakiernika (dac namieszac lakier z utwardzaczem na mieszalni). Innymi słowy - czy takie coś miałoby rację bytu na dłuższą metę, czy raczej nie?

Pozdrawiam, M.

seth
05-07-2015, 10:30
Kątowi się 600 nie grubszym. Ubytki zupelniasz szpachla. W mieszalni skrobia Ci kolor i wbija w spray.

miloszk
05-07-2015, 11:56
Tak, ale dzisiaj mam akurat niedzielę wolną. Z czasem u mnie troszeczkę krucho, mieszalnie dzisiaj nieczynne, a akryl w spray'u akurat czarny, srebrny i bezbarwny mam ;-)

seth
05-07-2015, 20:27
Ja jestem zwolennikiem robienia dokladnie. Na surowy plastik musisz dac jeszcze separator a odtluscic należy zmywaczem antysylikonowym. W sumie możesz spróbować zrobić to tym co masz. Może akurat wyjdzie