Witam,
Dzisiaj moje bravo zaniemogło. Wiem, że temat był sto razy wałkowany na forum itp. jednak:
Zagrzało się, a z pod korka zbiorniczka wyrównawczego wyrzuciło płyn chłodniczy. Wentylator nie załączył się.
Zaraz użyłem opcji "szukaj" i poczytałem o innych osobach z tym problemem, oraz informacji o odpowietrzeniu.

Znalazłem zaworki, odkręciłem i zalałem doraźnie wodą. Wszystko wydaje się być drożne, bo z odpowietrzników wylała się woda.
Zakręciłem odpowietrzniki, odpaliłem auto i.... i woda znowu zaczęła uciekać przez korek zbiorniczka wyrównawczego...
Tak jakby coś ją tam wypychało.

Sprawdziłem olej - nie wygląda na wymieszany z płynem chłodniczym. Pod korkiem nie ma "serka" ani nie pryska na wszystkie strony.
Pod autem sucho...

Jakieś pomysły?

Ostatnio znajomy miał podobny problem tyle, że w scenicu i winny okazał się zacięty termostat.

Odpowietrzyłem układ najpierw na zgaszonym silniku. Po odpaleniu dalej nie grzał i wywalał wodę.

Odpowietrzyłem więc na odpalonym, dolewając cały czas wody, aż wyleciała znowu przez odpowietrzniki. Dodatkowo pompowałem węzami ile wlezie.
I póki co udało się.
Ogrzewanie wróciło i po kilku kilometrach nie zagrzał się. Dzisiaj postaram się go jeszcze przegonić. Zobaczymy co będzie :)

Odpowietrza się zawsze na ciepłym (owszem najpierw na zimnym, ale potem grzejemy auto). Ważna jest kolejność otwierania i zamykania odpowietrzników.