Witam, myślałem, ze problem stukania rozwiązałem ale jednak nie. Byłem w ASO a także u dwóch innych mechaników, zanim podam diagnozy chciałbym dowiedzieć się czy ktoś z was miał podobny problem.
otóż - Słyszę stukanie-klekot, warczenie tylko podczas jazdy najbardziej słyszalne jest to jak ruszam ze świateł bądź zmieniam delikatnie bieg z jedynki na 2. jak ruszam gwałtownie to tego stukania nie słychać. Silnik równo pracuje, nei skacze buda, moc nie zmalała idzie jak rakieta. Co to k... moze byc. :(:(

ale stukanie w końcu gdzie ? skrzynia czy silnik ?

własnie ciężko określić skąd ... to takie jakby pyrkanie bardziej przy zamkniętej szybie nie odczuwalne dla kogoś kto nie wie ze coś stuka, dokładna sytuacja stoje wrzucam 1 albo wsteczny i ruszam jak depne z piskiem to nie ma pyrkotania a jak powoli to takie pyrkotanie 5-10 sekund w zależności od tego w jakim tempie go rozbujam i jest pozniej wszytsko ok wrzucam dwójkę i czasami słychac pyrkotanie pare sekund i zanika. nic nie dymi, nie buja budą przyspieszenie jest.. nie spala więcej tylko ten perkot przy ruszaniu... a co mechanik to inna diagnoza...

co bylo przyczyną mam tak samo

przyczyny na razie nie ma, znajomy polecił mi ze jak mam nie wiadomego pochodzenia silnik, to zebym zalał lepsza ropą i dodał dodatek do diesla stp. zatankowałem 15 litrów trochę dodatku wlałem bo butelka na 60l starcza i hmm po przejechaniu 10 km problem zniknął... cuda...(dodam ze ostatnio tankowałem na bp i nie wiem czemu ale moje stilo nie lubi diesla z bp zawsze były jakies problemy przed zmianą silnika tracił moc bardziej kopcił więcej spalał... teraz tankuje tylko na lotosie) ostatnio bp z musu rezerwa się zapaliła i stacja najbliższa... a jakoś nie nawidze jezdzić na rezerwie.