Mam problem ze swoim stilo 2005r 1.6. Zaraz po zmianie biegu, przy dodawaniu gazu samochód się krztusi. Poszarpie trochę i dopiero wtedy nabiera mocy. Jest to wyczuwalne głównie po zmianie biegu, szczególnie przy przejściu z 1 na 2. Im wyższy bieg, tym to mniej to czuć. Przy ruszaniu nie zauważylam takich objawów.Konsultowałam to z dwoma mechanikami.. Pierwszy zasugerował, że to cewka. Drugi stwierdził, że bardziej może czujnik halla niż cewka. Na komputerze wyskakuje błąd P0500 (sygnał prędkości pojazdu).
Poza tymi objawami silnik pracuje równo, trzyma obroty.

Mieliście może podobny problem?

Może komputer nie potrafi poprawnie zidentyfikować narastania prędkości i daje nieodpowiednią dawkę paliwa. Na I i II biegu są najszybsze przyrosty prędkości, komp się gubi i może dlatego takie objawy.

może przepustnice trzeba wyczyścić?

A jak jeszcze objawiałyby się problemy z przepustnicą?

I jak można zdiagnozować, że to wina komputera?

W maździe miałem tak, że jak przyspieszałem i chciałem pociągnąć trochę to zapalała mi się kontrolka silnika i zaczynało się mulenie. Błąd był właśnie P0500 ale zanim się tym zająłem to sprzedałem. Wydaje mi się że komputer nie otrzymywał prawidłowych sygnałów i źle dobierał dawkę.

Odepnij sondę lambda tą pierwszą i zobacz czy jest różnica. Wtyczke masz koło skrzyni.

No, jeśli jest różnica to co?

Jeśli różnica jest widoczna to może oznaczać, że sonda jest uwalona, ale niekoniecznie. Po odłączeniu sondy komputer przechodzi w stan awaryjny i mieszanka jest podawana wg statycznej mapy silnika. Komputer w trybie awaryjnym nie reaguje na jakieś czujniki, ale na jakie to nie wiem dokładnie.

Ja mam tak, że silnik pracuje tragicznie, jazda tym samochodem to mordęga, ale jeśli odłączę sonda to motor pracuje jak marzenie... Mechanicy rady sobie dać nie mogą.

Może zamień sondy miejscami. Ponoć są takie same i można je zamienić. (Nie próbowałem tylko czytałem wielokrotnie o zamianie sond na próbę więc tylko sugeruję). Albo podłącz sondy i jak masz kabel do ECU to na rozgrzanym silniku zrób wykres z sond i wrzuć na forum.

Robiłem wykresy, cudowałem, wymieniałem katalizator, bo przy okazji tej pracy silnika cały czas wyskakuje jego błąd. Po wymianie jak wyskakiwał tak wyskakuje.

Ja miałem w swoim 1,6 podobne objawy. Nie dało się jechać , a po wymianie pierwszej sądy tej przed katalizatorem auto odzyskało wigor.

Rozwiązanie okazało się dość interesujące. Okazało się, ze były założone świece nie do tego modelu (kupiłam samochód z takimi świecami), po wymianie świec problem minął.

Ja miałem w Stilo objawy szarpania, ale w zakresie 80-100km/h. Moja pierwsza diagnoza okazała sie trafna - bijące półosie. Kupiłem używane na allegro (o ile dobrze pamiętam 50zl/szt).