PDA

Zobacz pełną wersję : Odpowietrznik?



aras1978
12-06-2015, 12:28
Witam kolegów,
na listwie wtrysków na ostatnim z nich jest(odpowietrznik ?czy...sam nie wiem co)
ostatnio jadac poczulem zapach paliwa,szybki zjazd na parking i maska w góre okazał sie sie wyłało rope na silnik.
ropa lała własnie przez ten odpowietrznik,poprawcie mnie jesli to inaczej sie nazywa.
cisnienie podniosło kapturek i zaczeło przelewac,dziwne troche ze ten biały kapturek nie trzymał dość mocno on jest tylko nazadzony na koncówke.
Po sciagnieciu kapturka paliwo leci jak z kranu...czy tak ma byc?
kapturek nasadziłem i zacisnołem,moze sie wyrobił i nie spełnia swojej funkcji.
teraz trzyma i nie leci.

pytanie,
czy wtrysk nie daje duzego cisnienia na przelew?i wywalilo zapezpieczenie
auto nie muli,spalanie dobre,brak czarnego lub białego dymu z rury.
j

na zdjeciu to jest ten bialy korek
czy u was tez leje sie paliwo po sciagnieciu tego korka?
czy moglibyscie to sprawdzic w swoich autkach czy macie tak samo jak ja.

pozdrawiem.

maka131
12-06-2015, 13:55
u mnie czegoś takiego nie ma, przejżałem też kilkanaście zdjęć w internecie, również nie widać takiego ustrojstwa

Python28
12-06-2015, 18:44
Ktoś coś tam kombinował i uszkodził końcowy króciec do przelewu paliwa miał pod ręką środkowy to założył i zaślepił wyjście na kolejny wtrysk. A że zaślepił tak jak zaślepił to zabezpieczenie puściło. Co do przelewów to nie powinno tam być zbyt dużego ciśnienia im większy przelew tym bardziej wtryski nadają się do regeneracji, ale nie panikuj zaślep to porządnie albo kup odpowiedni króciec i jak silnik pracuje to nie przejmuj się tylko jeździj. Jak zacznie mieć problemy odczuwalne to wtedy będziesz się martwił.

aras1978
12-06-2015, 23:15
Python28 jesteś WIELKI!!!!!!!!!!!!!!!!zagadka rozwikłana
masz w 100% racje, za to należy ci sie 40% w butelce.Miałem troche myślenice na ten temat i zachodziłem w głowe do czego jest ten krucieć i ta zaslepka.
Fotki silników na necie,ogladałem tez ropniaki kolegów z roboty i zero pomysłu.Jak konstrukcyjnie mogli zrobic takie liche zabezpieczenie dziwne bardzo.
A tu nasz kolega dał rade...szacunek

dziekuje i pozdrawiam