PDA

Zobacz pełną wersję : Hamulce piszczą gdy hamuję i nie tylko....



jayoz
10-06-2015, 20:44
Cześć wszystkim!
Ostatnio mam małe komplikacje w moim Stilo związane z układem hamulcowym (prawdopodobnie).... tzn. mam je od kiedy nabyłem autko ale teraz już zaczynam nerwowo nie wytrzymywać i nie mam koncepcji co z tym fantem zrobić. Ale do rzeczy!

Od jakiegoś czasu podczas jazdy hamulce zaczynają sobie rytmicznie popiskiwać, np. ruszam spod domu, cisza spokój... nic się nie dzieje... w pewnym momencie kiedy lekko przyhamuje (oczywiście z piskiem klocków :tongue ) te skubańce zaczynają piszczeć jak by mi wróble gniazdo w kabinie uwiły... wytrzymać się nie da... hamulec już dawno puszczony a one nucą pieśń swego ludu :mad: W chwili kiedy np. zatrzymam się na światłach i mocno wcisnę hamulec (pompowanie do twardego pedała) wszystkie problemy ustają! DO CZASU.... takie błędne koło!

I teraz tutaj moje pytania:
Co wymienić? Tłoczki? Prowadnice? A może nic?
Może wystarczy wyczyścić albo nasmarować tłoczki? trochę się obawiam je wyjmować bo póki co nie ciekną a jak to mówią: "nie kop w g***e to nie będzie śmierdzieć!"

ps. klocki nowe, tarcze w zeszłym roku toczone.

GrzesiekDDZ
10-06-2015, 22:20
u mnie tez tak było że piszczały po hamowaniu potem jak mocniej depnołem hamulec przestawały, wymianiłem klocki na takie z wyższej półki i tarcze i wszystkie objawy ustały.mysle ze powodem moze byc np słabej jakosci klocki bo one maja tendencje po jakims czasie do piszczenia no i mozliwe że tarcze żle przetłoczone.

arturro2010
14-06-2015, 15:31
Najprawdopodobniej powody mogą być dwa. Tak jak kolega wyżej napisał, jakość klocków, niektóre marki mają tę przypadłość. Drugim powodem może być uszkodzenie lub zapieczenie tłoczków w cylinderkach. Ja mam tę drugą przypadłość, jak lekko hamuje to piszczy strasznie, zdjąłem zaciski z tyłu i okazało się że gumowa osłona się rozpadła i tłoczek zaśniedział i nie chodzi jak powinien. Nie mam czasu się tym teraz zająć ale irytujące jest to niemiłosiernie.

danioi
15-06-2015, 20:07
Mnie te piski też denerwują. Rozbierałem już te zaciski i sprawdzałem czy lekko chodzą, czyściłem prowadniki od klocków, sprawdzałem czy się nie zacinają. Ogolnie problem mam na tylnych kołach. Może ręczny trzyma je za mocno?