Witam!

Otóż problem jest następujący. Ostatnimi czasy dość szybko schodzi mi woda w chłodnicy. O ile do czasem zawyzonych wskazań termometru już sie przyzwyczaiłem (raz na jakis czas pokazuje sie praktycznie tuż po zapaleniu samochodu 75-80% skali termometru - wystarczy stuknac, aby wskazowka spadła do właściwego poziomu) o tyle mam wrażenie że od dawna nie słyszałem wlaczajacego sie wentylatora (chociaż nie zauważyłem tez aby silnik rozgrzewal sie do jakis ekstremalnych temperatur).

Wycieku żadnego nie zauważyłem. Płyn do chłodnicy kupiłem na początku tego roku (Dynagel 2000, bodajże 0,5l). Wcześniej dolewalem wody destylowanej. Średnio dolewam raz na 2-3 tyg. I teraz moje pytanko - to normalne zużycie wody w chłodnicy czy coś jest nie tak? Przy okazji - przy jakiej temperaturze zalacza sie (powinien załączyć sie) wentylator?

Pozdrawiam, M.

Odnośnie wskazówki temp. wody.
Wyciągnij licznik, (5 śrób + 1 w górnej części bezpieczników pod nawiewem), przeczyść wszystkie styki, ew. przelutuj to co jest zaśniedziałe.
(to pomoże usunąć usterkę wskazówki). Często występuje ten problem (zimne luty).

Odnośnie uciekającego płynu chłodniczego.
Jaki masz przebieg? Ktoś wcześniej zaglądał już do silnika?
Odkręć zbiorniczek wyrównawczy i zobacz czy na korku nie osadza się taka kremowa maź.
Jeśli nie podjedź do mechanika niech Ci sprawdzi szczelność i odpowietrzy układ.

Wentylator powinien się załączyć przy 88-90* C, nagrzej silnik i obserwuj co się dzieje.
Jeśli Ci nie dogrzewa silnika np. dochodzi wskazówka do kropki przed połową albo nad walnięty jest termostat.

Najlepiej jakbyś podjechał do mechanika żeby to sprawdził, on będzie wiedział najlepiej.

Pozdrawiam.

Żaden ubytek płynu chłodniczego nie jest normą! Tak więc jak gdzieś ucieka to niestety ale coś jest nie halo.. ;)

Odkręć zbiorniczek wyrównawczy i zobacz czy na korku nie osadza się taka kremowa maź.

Jeśli chodzi o uszczelke i możliwość, że woda schodzi do silnika (znajomy też podsunął mi ten pomysł), to faktycznie na powierzchni jest jakiś taki troszeczkę kremowy osad (przypominający troszeczkę osad w szklance z roztworem tanich tabletek z witaminami, takie określenie jest najbardziej adekwatne). Natomiast korek jest czysty, nie widać śladów oleju. Płyn w chłodnicy ma bardzo cuchnacy zapach (natomiast nie widać i nie czuć oleju). Może to być spowodowane w.w. wyciekiem płynu do silnika?

A z tyłu dymi na biało .Jak uszczelka pod głowicą nieszczelna to dymi .Jak nie to szukaj małych wycieków.

Auto jest na gaz. Nie zauważyłem żeby szczególnie dymił

Miałem podobny problem i sączyło mi się delikatnie z chłodnicy - zaraz nad zderzakiem. Pod spodem nie było żadnego śladu, a płynu ubywało. Dopiero po jakimś czasie sie połapałem i po wymianie chłodnicy wszystko było ok. Doraźnie można ratować się uszczelniaczami sypanymi do układu chłodzenia, ale nie polecam tego osobiście.

Pzdr.