Witam, mam jak widzę dość częsty problem ze swoim fiacikiem ;(

Problemem są falujące obroty biegu jałowego, czasem tak mocno falujące, że doprowadzają do zgaszenia silnika.
Niedawno zamontowałem do swojego autka instalacje gazową i podczas jazdy na gazie objawy te się pogłębiają.
Nie mam już bladego pojęcia co może być przyczyną. Gdy bylem na diagnostyce "Pan Mechanik" stwierdził, że jest to problem z przepustnicą. Przepustnice czyściłem chyba z 3 razy po czym przeprowadzałem "adaptacje" (samodzielnie, nie wiem czy dobrze) no i efektów oczywiście nie było. Czyściłem też styki od kostki przepustnicy (bo wyczytałem, że komuś to pomogło) oczywiście bez rezultatów. Następnie wymieniłem tłumik i filtr powietrza, bo myślałem, że to może być przyczyną dziwnego zachowania mojego auta. Znów pudło, to jednak nie to. Wczoraj zamontowałem przepustnice od kolegi z takiego samego Fiata, objawy nie ustąpiły.
Czy może mi ktoś doradzić co mam zrobić? Proszę o jakiekolwiek porady i sugestie. :roll:

Jeśli nie filtry i przepustnica sprawdź świece i cewki. Możesz także wyzerowac ustawienia ECU fesem , mapę zapłonu, ustawić ponownie (3x pod rząd przetrzymać wysokie obroty ok. 4000 po 10sek aż kontrolka silnika zgasnie) i dopiero wtedy ustawić LPG. Możesz jeszcze sprawdzić rozrząd, czy jest poprawnie ustawiony, te silniki są bardzo czułe na ustawienie bez blokad, ja miałem problem ze złym ustawieniem dokładnie o1 ząbek na dolicie ssącym, objawy były podobne - obroty falowaly tak bardzo, że na skrzyżowaniu potrafił gasnac. Na razie tyle. Aha możesz jeszcze przeczyscic czujnik na kolektorze, może jest zabrudzony (znajduje się na grzbiecie silnika, od strony podszybia, taki na 2 torxach.)

Poczytaj tu
http://fiatklubpolska.pl/stilo-444/falowanie-obrotow-i-gasniecie-silnika-1-6-16-v-11771/