Witam, mam problem, który polega na tym, ze podczas włączania świateł do jazdy dziennych zapalają mi się i świecą światłem ciągłym migacze, a gdy włączam siatła długie wszystkie światła mi gasną :/ W czym może tkwić problem? :/

Spytaj druciarza, który to podłączał ;)

Najwyraźniej amatorskie podłączanie świateł dziennych,lepiej udać się do fachowca w tej branży,bo może z tego powstać niezły bigos.

Jakiego znowu fachowca potrzeba do podłączenia jednego przekaźnika? :lol:

Po pierwsze to całkowicie wypnij światła dzienne i zobacz co wtedy będzie się działo.

Metoda prób i błędów,jak ma się warunki to można poeksperymentować,ale jak się nie zna na rzeczy to niech zajmą się tym ci którzy mają jakieś pojęcie a nie wypnij to i zobacz co będzie się działo,żenada. pl,takie rady można dać uczniowi,który robi prosty obwód bateria i żarówka.

a nie wypnij to i zobacz co będzie się działo,żenada. pl
:lol: sam wyżej napisałeś, że

Najwyraźniej amatorskie podłączanie świateł dziennych
co można innego poradzić po takiej diagnozie? A, już wiem, można kolegę wysłać do elektryka, który skasuje go za taką głupotę ;)


podczas włączania świateł do jazdy dziennych
sam je włączasz?

Tak zgadza się że to musiało być amatorskie podłączenie i jest tego efekt,jeżeli zrobił by to fachowiec i była by jakaś nieprawidłowość,można reklamować,a tak trzeba kombinować.Nieraz warto zainwestować.A jeżeli jest to głupota to jakoś nie doczytałem więcej rad i to takich po,których można by było usterkę usunąć.Jedyną radą była:,,spróbuj odłączyć zobaczymy co będzie się działo''