Witam,
w moim Bravo najprawdopodobniej mam uwaloną centralkę wtrysku. Objawy to praca na 3 cylindrach i martwy pierwszy cylinder. Od razu zaznaczam: zamieniałem cewki, świece, sprawdzona kompresja, wiązka. Po podpięciu pod oscyloskop nie ma śladu sygnału na 1 cylindrze. A stało się to wszystko po uszkodzeniu wtyczki owego wtryskiwacza i tak myślę, że mogło dojść do jakiegoś zwarcia i uszkodzenia centralki. Czy ktoś się orientuje czy centralę Hitachi można próbować wysyłać gdzieś do naprawy. Pacjent to Bravo 1,8 1999r.

Profesjonalna naprawa i sprzedaż elektroniki (http://www.kocar.com.pl)

A gdybym musiał wymienić owy sterownik...? Powiedzmy kupuję drugi używany z innego auta. Co powinienem dokupić razem ze sterownikiem aby to zadziałało z moim autem?

Kupuje się centralki z wyczyszczoną pamięcią. Wtedy ją tylko wpinasz w miejsce starej i nic nie trzeba więcej robić

A jeżeli mowa o nieczyszczonej centralce to potrzeba też centralkę immo, kluczyki i wkładki..

Samochód naprawiony. Dla potomnych: w moim przypadku trzeba było zrobić tak jak pisze Byrrt. Kupiłem centralę tą co siedzi na kolektorze ssącym, stacyjkę, kluczyki i centralę immo. Najwięcej obaw miałem co do centrali wtrysku bowiem nie mogłem znaleźć odpowiadającej numerami mojej. W końcu zdecydowałem się na zakup powyższego zestawu z centralą wtrysku o innych numerach niż moja. Stacyjki nie ruszałem, przełożyłem jedynie pestki immobilisera z kluczyków, samą centralę immo i podpiąłem centralkę wtrysku. Samochód odpalił bez problemu, pracuje równo i na wszystkich cylindrach. Przy okazji robót wokół instalacji paliwowej znalazłem przyczynę nieciekawej pracy silnika na benzynie, która zawsze mnie zastanawiała. Gazownicy podczas zakładania instalacji ułamali jedną z wtyczek wtryskiwaczy benzynowych. No i oczywiście zamiast dedykowanego wtrysku założyli od 1.6 16v. Obecnie jest tak jak być powinno, autko odżyło na benzynie.