PDA

Zobacz pełną wersję : Cofanie licznika (Croma) legalne - wg allegro



PrzemaxZ
04-05-2015, 12:02
Hej

Jako że zauważyłem taką aukcję

Korekta Licznika Fiat 500 Bravo Croma Punto (5320669106) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/korekta-licznika-fiat-500-bravo-croma-punto-i5320669106.html)

a sam szukam auta (z prawdziwym przebiegiem) zgłosiłem sprawę Allegro.

Przed chwilą otrzymałem odpowiedź:

>Informuję, że usłaga cofania licznika nie jest niezgodna z polskim prawem.
>Zatem aukcja nie narusza zasad obowiązujących na Allegro.

W imieniu Allegro podpisała pani Karolina Sikoń.

Zatem - uwaga na Cromy z okazyjnym przebiegiem ;)

Jak ktoś ma pomysł jak zmienić podejście Allegro, rzućcie pomysłem.

witekzdwola
04-05-2015, 13:13
Wg mnie oczywiście jest to podobne jak np. z antyradarami, samo posiadanie lub sprzedaż jest legalne, natomiast zabronione jest jego użytkowanie. Bzdura, ale co poradzić.

bob96
04-05-2015, 13:59
Cofnąć licznik tez możesz, tylko musisz o tym poinformować kupującego.

pajel
04-05-2015, 14:19
chyba że w umowie napiszesz:
"Przebieg wg. wskazań licznika: xxx xxxkm"

wtedy sprzedającemu nic nie można zrobić.

KOBRA
04-05-2015, 14:30
Cofanie licznika jest legalne .Jest to korekta licznika wykonuje się ją w górę i w dół :smile:
Zabrania się jednak cofania licznika w celu podniesienia wartości pojazdu .

michasio
06-05-2015, 09:13
Witam Was,

prawo mówi jasno i wyraźnie... można robić tzw. korekcję przebiegu jeżeli jest to Twój samochód i masz taki kaprys albo przy sprzedaży poinformowałeś kupującego, że jest inne wskazanie licznika niż powinno być.
Natomiast problemem jest to jeżeli kupujemy samochód od osoby prywatnej a ona "skręciła " licznik... Oczywiście nie przyznała sie do tego. Powiedzmy - prawda wyszła po pierwszej wizycie w ASO.
ZAwsze sprzedający może stwierdzić - nie wiedział. A znalezienie świadków jest praktycznie nie możliwe...! Bo kto się przyzna. A sprzedający w myśl prawa jest osobą prywatną i każdy sąd stwierdzi , że nie ma obowiązku znać sie na samochodach... od tego są serwisy, warsztaty i inne. Inaczej jest w przypadku komisów i innych podmiotów sprzedających samochody.

pozdr.

matulaskocz
06-05-2015, 15:53
teraz, aby sprawdzić przebieg możesz żądać od sprzedającego dokumentu, który wystawia Stacja Kontroli Pojazdów. Jest tam wymagane podanie stanu licznika. Mając takowe z dwóch, czy trzech przeglądów możesz domniemywać prawidłowości wskazań. Na SKP chyba można również dowiedzieć się jaki był stan licznika przy kolejnych badaniach. W zeszłym roku już mi odpisywali stan licznika i w tym również, więc jest szansa na ukrócenie korekty liczników. Poza tym korekta to kojarzy mi się z przestawieniem licznika o parę kilometrów, a nie parę tysięcy :)
Planując sprzedaż samochodu każdy właściciel powinien dbać o zbieranie takich dokumentów z SKP, aby w przyszłości korzystniej móc sprzedać auto. Ich brak myślę, że mógłby stanowić podstawę do poważnej obniżki ceny ;)

boch
06-05-2015, 16:57
Jak ktoś ma pomysł jak zmienić podejście Allegro, rzućcie pomysłem.
dopóki polskie prawo sprzyja oszustom, działania takie jak Twoje to walka z wiatrakami. jeśli przyjrzymy się ilości patologii jakie wyrosły wokół handlu używanymi samochodami w Polsce, można odnieść wrażenie, że bliżej nam do Afryki i Azji, niż do UE. korekty liczników, auta z zatajoną przeszłością - niekoniecznie bezwypadkową, zakupu "na Niemca", tablice wyklejki, to pojęcia tak wrośnięte w polską rzeczywistość, że nie wyobrażam sobie aby z dnia na dzień udało się to wytrzebić. ale krok po kroku... zacznijmy od korekty liczników. ta wg mnie poza ASO powinna być prawnie zakazana. mało tego, przepisy powinny określać w jakich przypadkach wolno korygować przebieg. rzecz najważniejsza - taka korekta powinna być odnotowana w historii serwisowej pojazdu w ASO/CEPIK. wszystkie inne ingerencje w przebieg powinny być karane dotkliwymi grzywnami jak w innych cywilizowanych krajach UE. zadziwiające, że nasz parlament łatający dziurę w budżecie kosztem uczciwych obywateli zamiast cięć w służbie zdrowia, nie zrobi porządku z handlem autami używanymi. coż... pewnie lobby handlarzy jest silniejsze niż lobby pacjentów.

Python28
06-05-2015, 17:58
Zejdziemy troszkę na politykę ale cóż jak mowa o oszustwach to prędzej czy później do polityki się dochodzi. Najgorsze w polskiej polityce jest to że nie jest najważniejszy interes państwa czyli nas wszystkich tylko interes tego kto ma lepsze chody i tego który da większa łapówkę. Gdyby w Polsce wprowadzili odpowiedzialność za podejmowane decyzje przez urzędników państwowych mieli byśmy zdecydowanie mniej problemów. Co chwileczkę powstaje jakaś śmieszne ustawy które po chwili okazują się błędne ale nie ma się z nich już jak wycofać i kasa zostanie wydana jak choćby ekrany dźwiękochłonne na całej długości autostrady nawet w szczerym polu na wysokim nasypie. Powstają takie absurdy prawne po to żeby ktoś zarobił trochę kasy że w głowi się nie mieści.

boch
06-05-2015, 19:50
problem w tym, że prawo w tym kraju tworzą ludzie bez odpowiedniego wykształcenia. politykiem może właściwie zostać każdy, czy to artysta czy to osoba po innych studiach nie związanych z politologią, prawem, historią... a spróbuj się przyjąć do pracy na stanowisko kierownicze w byle korporacji. co Cię czeka? podstawą jest wymagane gruntowne, kierunkowe wykształcenie, a także doświadczenie na stanowiskach kierowniczych. następnie wieloetapowa selekcja oraz testy psychologiczne... kto z naszych polityków taką rekrutację przechodził? prawdopodobnie żaden. uczciwych idealistów jest tam niewielu. większość to karierowicze bez honoru, skaczący po klubach poselskich jak pchły na bezdomnym kocie. mało tego, nikt nie ponosi konsekwencji błędnych decyzji, czy działań niezgodnych z prawem lub etyką poselską. wszystkie brudy są zamiatane pod dywan jak chociażby ostatnia afera z kilometrówkami. jak tacy ludzie mogą stanowić dobre i skuteczne prawo?

Python28
06-05-2015, 20:58
W tym właśnie sęk że nie mogą, dodatkowo nie ma możliwości żeby w obecnym ustroju sytuacja uległa zmianie, bo kto dojdzie do władzy będzie robił dokładnie to samo co poprzednik.

mikoz
06-05-2015, 21:52
teraz, aby sprawdzić przebieg możesz żądać od sprzedającego dokumentu, który wystawia Stacja Kontroli Pojazdów. Jest tam wymagane podanie stanu licznika. Mając takowe z dwóch, czy trzech przeglądów możesz domniemywać prawidłowości wskazań. Na SKP chyba można również dowiedzieć się jaki był stan licznika przy kolejnych badaniach. W zeszłym roku już mi odpisywali stan licznika i w tym również, więc jest szansa na ukrócenie korekty liczników. Poza tym korekta to kojarzy mi się z przestawieniem licznika o parę kilometrów, a nie parę tysięcy :)
Planując sprzedaż samochodu każdy właściciel powinien dbać o zbieranie takich dokumentów z SKP, aby w przyszłości korzystniej móc sprzedać auto. Ich brak myślę, że mógłby stanowić podstawę do poważnej obniżki ceny ;)

nie musisz zbierać kwitów - bezpłatnie możesz sprawdzić tutaj:

https://historiapojazdu.gov.pl/

PrzemaxZ
07-05-2015, 15:45
Wow! ;)

Z tej historii kiedys korzystałem, ale nie wiedziałem, że stan licznika już wprowadzili. Zawsze to jakiś postęp.

Mogli by jeszcze odpuścić datę 1 rejestracji, to by się auta z ogłoszenia sprawdzało łatwiej...

BTW Polak potrafi. Teraz będą co niektórzy blatować diagnostów ;)

BART_osz
09-05-2015, 11:58
Sprzedałem z przebiegiem 228 k km rocznik 2008 . Wystawiona na ottomoto sprzedała się praktycznie po 4 godzinach . A pełno było / jest sztuk z ego roku z przebiegami nie więcej niż 150 ... może ludzie zaczynają mieć troche więcej rozumu . Trochę - bo na bank jest nadal wielu tych którzy lubią się sami oszukiwać .