Witam, pisze z zapytaniem na temat poprawnej temperatury pracy silnika. Dziś dość dużo jeslzdzilem po mieście, samochód to fiat bravo 2000 r 1.9 jtd i wiadomo wskazówka na zegarze jest pp środku skali, idealnie pionowo. I stałem w wielu korkach, niektóre nawet po 20-30 minut i wentylator ani razu się nie załączył. Czy to normalne? Czy silnik bez pracy wentylatora był w stanie utrzymać tą temperaturę 90 stopni?

Dodam jeszcze ze wskazówka ani razu nie ruszyła sir ponad połowę skali na zegarze.

Jeśli nie miałeś kłębów pary pod maską, to raczej wszystko ok. Silnik na wolnych obrotach nie wytwarza zbyt wiele energii cieplnej i możliwe, że nie potrzebuje wymuszonego chłodzenia. Dla pewności jednak warto zagrzać silnik do optymalnej temperatury, po czym trochę go przegazować na postoju. Jeśli i wtedy wentylator się nie włączy, to należy ustalić przyczynę (czujnik temperatury sterujący pracą wentylatora, lub sam wentylator).

Jeśli temperatura nie idzie wyżej to jest ok. Diesel grzeje się wolno. Ponadto, pewnie wentylator ma dwa biegi i całkiem możliwe, że włączał się pierwszy bieg i to mu wystarczało. A jest on na tyle delikatny, że mogłeś tego spokojnie nie zauważyć.

Nie włącza go termostat
Tylko wtedy gdy dochodzi do czerwonej linii. Temperatura silnika waha się od 90-110 stopni jeżeli mnie pamięć nie myli. Normalna rzecz, że silnik się chłodzi bez użycia wentylatora, tak musi być