Witam. Jestem posiadaczem bravo 1,4 12v w gazie. Pewnego dnia nie trzymał wolnych obrotów ani nie było ssania. Dlatego wymieniłem korkowca na nowy zrobiłem procedury adaptacyjna<nagrzanie do wentylatora> I jak jest ciepły to ma około 900/1000 ale jak jest zimny to ma problem z utrzymaniem obrotów nawet na poziomie 500. Wyczyściłem wtryskiwacz, czujnik położenia przepustnicy i wszystko ładnie chodzi. Sprawdziłem miernikiem czy dochodzi sygnał do krokowca i nie dochodzi. Tzn na dwa piny mam stałe zasilanie a na drugów co steruje silniczkiem krokowym nie ma żadnego zasilania. Sprawdziłem czy komp wystawia jakieś napięcie i nic nie. Czy to może być uszkodzony komputer czy coś innego?



Pozdro.

Sprawdziłem miernikiem czy dochodzi sygnał do krokowca i nie dochodzi. Tzn na dwa piny mam stałe zasilanie a na drugów co steruje silniczkiem krokowym nie ma żadnego zasilania. Sprawdziłem czy komp wystawia jakieś napięcie i nic nie. Czy to może być uszkodzony komputer czy coś innego?
To nie tak. Spójrz sobie na schemat w service manual i tam masz 4 piny - 2 zasilają silnik (zwykły DC, żaden krokowy) a dwa prowadzą do jakiegoś wyłącznika (zwiera się przy skrajnym położeniu?). Pewnie mierzyłeś właśnie te dwa i były rozwarte, stąd obecne zasilanie. Sterowania silnikiem nie sprawdzisz miernikiem bo jest to sterowanie impulsowe, potrzebujesz oscyloskop.
Najlepiej będzie podłączyć się pod komputer i sprawdzić co go boli, być może w FES/MES są jakieś testy dla tego silniczka bądź można wykonać adaptację.

Tylko w fiacie nie ma wejścia obd więc nie mam możliwości podpięcia się kompem i jakoś nigdzie nie znalazłem kto by to zrobił. A zapomniałem dodać że na gazie jest taki sam objaw.

A to nie będzie winna kompa? To mój pierwszy fiat i nie wiem jak to tam jest rozwiązane z sterowaniem itd.

Obd nie ma ale jest wtyczka 3pin pod maską - za pomocą kabla VAG KKL i przejściówki 3pin spokojnie podłączysz się pod komputer. Poszukaj na forum, było o tym nie raz.