Witam,

krótkie pytanie, czy mój termostat jest uszkodzony? Oto objawy:

1. obecnie po odpaleniu po nocy potrzeba 10 kilometrów na rozgrzanie do właściwej temperatury 90 stopni, jak zgaszę, ostygnie i później znów jadę to około połowę tego dystansu.
2. wskazówka temperatury czasami opada ciut poniżej właściwej temperatury, by następnie wrócić wyżej, ale często jest też tak, że utrzymuje się ciągle poniżej.
3.Górny i dolny wąż mają taką samą temperaturę gdy silnik jest rozgrzany

Jak temperatura opada, to termostat na 100% klęka. Ma się trzymać równo.

w sumie sprawdziłem dokładnie ten termostat i jednak jest sprawny, bo węże nagrzewają się tak jak trzeba, tzn górny robi się ciepły dopiero przy osiągnięciu właściwej temperatury przez silnik, na nagrzanym silniku górny i dolny wąż jednak nie mają takiej samej temperatury, a wskazówka się utrzymuje tak jak trzeba, czasami delikatnie opadnie i później znów wzrośnie za chwilę, ale to pewnie wina czujnika już.

Jak go sprawdziłeś. Ewidetnie ma problemy z domknięciem się. Koszt niewielki a silniczek będzie zawsze w optymalnej temp. ;)