Witam :)
Koledzy doradźcie mi co może być przyczyna gaśnięcia silnika na biegu jałowym , kiedy silnik osiąga optymalna temperaturę pracy okołu 90 stopni :)
czyściłem już silniczek krokowy , przepustnice takim sprejem do czyszczenia przepustnic i gaźników pewnie wiecie o co chodzi, wymieniłem świece bo były w fatalnym stanie .
Silnik na zimnym silniku pracuje okej tylko po nagrzaniu niskie obroty około 1000 falują w dol i gaśnie czy na luzie czy na sprzęgle np przy skrzyżowaniach , na postoju .
Zastanawiam się czy to nie sonda lambda może być powodem tej męczącej usterki .
Kto ma jakiś pomysł na rozwiązanie problemu proszę o pomoc z góry dziękuje :) auto nie posiada instalacji LPG:)

Zaglądałeś tutaj: http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/czasem-gasnie-po-wrzuceniu-luzu-w-czasie-jazdy-14226/ ?

dobrze ze to Wstawiłeś wydaje mi się ze potencjometr przepustnicy pasowałoby sprawdzić przynajmniej w tamtym przypadku pomogła wymiana lub regulacja może i u mnie jest podobnie. Ogółem dzięki kolego za naprowadzenie

napiszę jaki ja miałem problem praktycznie taki sam szarpał z rana, gasł na skrzyżowaniach kiedy wcisnąłem sprzęgło ,obroty falowały ,robiłem cuda aby coś z tym zrobić świece wymieniłem ,silniczek krokowy zmieniłem,przepustnicę wyczyściłem i na nic to się zdało aż jedna mądra osoba uświadomiła mnie że zawory trzeba wyregulować dlatego szarpie na zimnym i wymienić uszczelkę pod kolektorem ssącym i tak też zrobiłem no i problem znikł silnik pracuję równo ,obroty też są idealne ,nie gaśnie i do tego ma więcej mocy ,powiem że tak miałem w mojej lagunie, żona ma Bravo i w jej samochodzie też obroty zaczęły falować, a z rana czasem gasł ,wymieniłem uszczelkę pod kolektorem ssącym i problem znikł

aż jedna mądra osoba uświadomiła mnie że zawory trzeba wyregulować
Szczególnie, że w tym silniku zaworów się nie reguluje - są hydrauliczne popychacze które to załatwiają, można je co najwyżej wymienić jak się zużyją.

napiszę jaki ja miałem problem praktycznie taki sam szarpał z rana, gasł na skrzyżowaniach kiedy wcisnąłem sprzęgło ,obroty falowały ,robiłem cuda aby coś z tym zrobić świece wymieniłem ,silniczek krokowy zmieniłem,przepustnicę wyczyściłem i na nic to się zdało aż jedna mądra osoba uświadomiła mnie że zawory trzeba wyregulować dlatego szarpie na zimnym i wymienić uszczelkę pod kolektorem ssącym i tak też zrobiłem no i problem znikł silnik pracuję równo ,obroty też są idealne ,nie gaśnie i do tego ma więcej mocy ,powiem że tak miałem w mojej lagunie, żona ma Bravo i w jej samochodzie też obroty zaczęły falować, a z rana czasem gasł ,wymieniłem uszczelkę pod kolektorem ssącym i problem znikł

wymieniłem kolektor ssący zakładając przy okazji montażu nową uszczelkę i... pupa. problem z falowaniem obrotów w 1.6 16V jest bardziej złożony o czym świadczy ilość stron w temacie poświęconym temu zagadnieniu.

Szczególnie, że w tym silniku zaworów się nie reguluje - są hydrauliczne popychacze które to załatwiają, można je co najwyżej wymienić jak się zużyją.

napisałem że to była laguna /a w Bravo wymieniłem tylko uszczelkę na ssącym