PDA

Zobacz pełną wersję : Szkoda parkingowa... :-(



pezet3
24-03-2015, 19:10
Dzis po pracy moja zona ujrzala oto taki widok...

Mam AC z opcją serwisową ze zniesiona amortyzacja i teraz zastanawiam sie nad bezgotowka albo kosztorysem. Podobno jak jest amortyzacja zniesiona np drzwi nie beda podlegac szpachlowaniu tylko wymianie.
Nie ukrywam ze zastanawiam sie nad sprzedaza auta w tym stanie. Auto jest doinwestowane i troche mi szkoda ale z drugiej strony...
Co myslicie?

Croma 08
24-03-2015, 19:41
Widać że zarysował jakiś bus bo dosyć wysoko na drzwiach. Ja mam podobną sytuację ale dotyczy prawego przodu ( błotnik i drzwi ). Niestety nie mam AC więc naprawa na własny koszt, cały czas szukam elementów w kolorze na podmianę. Jeśli chodzi o drzwi jak byłem u blacharza, nawet nie chciał słyszeć o szpachlowaniu ze względu na cienką blachę, gorzej sprawa ma się z Twoim błotnikiem, tutaj bez szpachli się nie obejdzie. Tak więc jeśli masz AC to szukaj dobrego blacharza, drzwi do wymiany błotnik do naprawy, przy lakierowaniu wycieniuje i nic nie będzie widać.

P.S.
Współczuję, bo to zawsze jest dodatkowy problem na głowie :(

sopiotr
24-03-2015, 20:03
Bardzo przykre..Współczuję.
Widziałem Twoje auto zaraz po tym, jak go kupiłeś - bardzo podobne do mojego, zadbane.
Na forum czytałem Twoje posty, ile czasu i wysiłku poświęciłeś, aby doprowadzić wszystko do ideału.
Moje auto też było naprawiane, nie przeszkadza mi to, ważne żeby było dobrze zrobione. Jeśli naprawa nie wpływa na bezpieczeństwo i niezawodność, to uważam, że warto naprawiać.

pezet3
24-03-2015, 20:59
Mam wariant naprawy w Aso, qiec drzwi beda nowe, no i gwarancja chyba na naprawe, jesli sie myle to wyprowadzcie nnie z bledu.

hak64
24-03-2015, 22:08
Mam AC z opcją serwisową ze zniesiona amortyzacja i teraz zastanawiam sie nad bezgotowka albo kosztorysem. Podobno jak jest amortyzacja zniesiona np drzwi nie beda podlegac szpachlowaniu tylko wymianie.
Ta opcja serwisowa, to ściema! Ubezpieczyciel i tak nie ma prawa naliczać amortyzacji na wymieniane części blacharskie. Amortyzacja może dotyczyć jedynie: - całego pojazdu, przy szkodzie całkowitej,
- bądź też części, o ile już wcześniej były naprawiane, lub były skorodowane.
Na tym parkingu nie było czasem monitoringu? W ten sposób można namierzyć sprawcę i zrobić auto z OC jego ubezpieczyciela.

pezet3
25-03-2015, 05:16
No niestety lipa z tym monitoringiem, tez pierwsze o czym pomyslalem to wlasnie o monitoringu.
Pierwsza wscieklisc :banghead:mi juz przeszla teraz pytanie co dalej... Zostawic auto w ASO czy bawic sie z tym na wlasna reke, tylko zeby sie nie okazalo ze bede jeszcze musial do tego doplacic jak policza kosztorys.


Przegladalem dzis Eper i tylny blotnik wystepuje jako czesc, kosztuje 560 euro, czy bedzie to podlegac wymianie? Jakby nie bylo szpachlowanie wiaze sie z obnizeniem wartosci auta, wiec mysle ze jesli wystepuje to jako czesc to powinni to wymienic

pezet3
25-03-2015, 05:48
Rysunek z Eper 19238

byrrt
25-03-2015, 08:02
No ale to i tak jest spawanie, szlifowanie, szpachlowanie itp.. Co z tego że Ci to wymienią jak i tak to już nie będzie fabryczne :(

Jakbym takiego skur*** dorwał to bym mu 10 lat paki z czarnoskórymi zwyrodnialcami w małej celi dał..

A auto chciałeś sprzedać wcześniej czy po tej kolizji? Bo jak tylko ta kolizja miała o tym decydować to nie rozumiem - zrobić, zapomnieć że było robione i cieszyć się dalej autem..

pezet3
25-03-2015, 08:15
A auto chciałeś sprzedać wcześniej czy po tej kolizji? Bo jak tylko ta kolizja miała o tym decydować to nie rozumiem - zrobić, zapomnieć że było robione i cieszyć się dalej autem..

To byla taka moja pierwsza mysl, chyba z rozgoryczenia zeby sprzedac po kolizji.
Dorazdzcie czy Aso gdzie moga spartolic robote czy jednak szukac dobrego blacharza a pozniej lakiernika. I jeszczy pytanie co z powloka jak zostal ruszony ocynk?

byrrt
25-03-2015, 08:26
Dorazdzcie czy Aso gdzie moga spartolic robote czy jednak szukac dobrego blacharza a pozniej lakiernika. I jeszczy pytanie co z powloka jak zostal ruszony ocynk?
Na moje to szukaj dobrego blacharza / lakiernika. Wymiana tego całego elementu co pokazałeś na szkicu ePer to wg. mnie już za duża ingerencja - lepiej naprawić i zaszpachlować to co zostało uszkodzone ew. zrobić nawet wstawkę jak się nie da. Każde spawanie na aucie to już problem bo ocynk w tym miejscu się wypala. U Ciebie niestety na pewno ocynk się w kilku miejscach połuszczył, ale puki to szybko zrobić i dobrze zabezpieczysz to nie powinno być żadnego problemu.

Croma 08
25-03-2015, 12:17
Też bym szukał dobrego blacharza, bo w ASO to raczej dobrzy nie pracują. Ja rok temu też miałem szkodę, ale naprawa poszła z OC sprawcy. Jak przyjechał do mnie rzeczoznawca i zrobił pierwszą wycenę to nawet na połowę reflektora nie wystarczyło i zrobiłem inaczej. Podpisałem umowę z blacharzem że wszelkie rozliczenia za naprawę bierze on na siebie i blacharz już wiedział jak to załatwić z ubezpieczalnią. Wszystkie elementy miałem zakupione w serwisie fiata, pokazał mi wszystkie faktury, oddał stare części.

pezet3
25-03-2015, 14:51
Serwia ASO zrobil wycene ktora moze sie nieznacznie roznic.
Rozmawialem dzis z kumplem ktorego kolega rozlicza szkody w Compensa i twierdzi ze jak wezme kosztorys to moge sie z nim nie zgodzic i oddac auto do Aso mimo ze wybralem wariant kosztorysowy.

Zamieszczam kalkulacje serwisu

Załącznik usunięty z uwagi na wrażliwą zawartość (dane osobowe).

Croma 08
25-03-2015, 17:41
Ciekawe jaka będzie kalkulacja ubezpieczalni.

hak64
25-03-2015, 18:32
Jedź do ASO po wycenę kosztów naprawy! Auto zrób w dobrym warsztacie (nie w ASO, bo tam czarną robotę odwalają stażyści i uczniowie). Wycena z ASO będzie Ci potrzebna w sporze z ubezpieczycielem. Istotnie, kosztorys powinien obejmować wymianę drzwi i błotnika (na mój gust dobrze powyżej 5 tyś). Bobry blacharz zrobi to auto z około 2 tyś z malowaniem. Zapewne ubezpieczyciel będzie kręcił nosem, ale jest to do wygrania.

pezet3
25-03-2015, 19:04
Jedź do ASO po wycenę kosztów naprawy! Auto zrób w dobrym warsztacie (nie w ASO, bo tam czarną robotę odwalają stażyści i uczniowie). Wycena z ASO będzie Ci potrzebna w sporze z ubezpieczycielem. Istotnie, kosztorys powinien obejmować wymianę drzwi i błotnika (na mój gust dobrze powyżej 5 tyś). Bobry blacharz zrobi to auto z około 2 tyś z malowaniem. Zapewne ubezpieczyciel będzie kręcił nosem, ale jest to do wygrania.

Wyżej załączyłem wstępną wycenę przez ASO gdzie uwzględnili wymianę błotnika, koszt całej naprawy 8705,42 zł.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Wstawiam zdjęcie błotnika tylnego zakwalifikowanego przez ASO do wymiany, to nie jest ta część którą wkleiłem wyżej. Koszt tego błotnika około 1100 zł19246

hak64
25-03-2015, 19:06
koszt całej naprawy 8705,42 zł. Nie dziwię się, bo tam policzą nawet mycie i odkurzanie po robocie.
Moim jednak zdaniem, wymiana tego błotnika nie ma większego sensu. Trzeba go odcinać w 4 płaszczyznach, co skutkuje naruszeniem powłok lakierniczych kolejnych 3 elementów. Dobry blacharz wyciągnie to wgniecenie, nałoży nieco szpachli i skończy się na malowaniu dwóch elementów. Tak jak wspomniałem wyżej - powinien zmieścić się w kwocie 2 tyś zł.

Croma 08
25-03-2015, 19:18
Koszt naprawy nawet w prywatnym warsztacie będzie uzależniony w dużej mierze od ceny części, ja bym brał tylko z ASO zawsze dużo mniej problemów z pasowaniem i raczej w 2 tys. się nie zmieścisz.

pezet3
25-03-2015, 19:26
Nowe drzwi kosztuja 2460 zlotych, dzwonilem dzisiaj i ewnentualny termin dostawy to przyszla sroda. Autokrak wstepnie z naprawa blotnika wyliczyl 4600 zl z nowymi drzwiami ale nie wiem czy liczyl wpylki na przednich drzwiach, klapce wlewu no i zderzaku.

Generalnie napisałem do trzech warsztatów w Krakowie ( Autocentral, Automarkowski i bracia Malisz ) oprócz ASO Autokrak i AutoMobileTorino, zobaczymy jakie oni kosztorysy zrobią.

Croma 08
25-03-2015, 19:36
Co do warsztatów to nic nie podpowiem bo nie mój rejon :) , ale jak naprawiałem swoją Cromę to po prostu popytałem znajomych i powiem że jestem zadowolony, choć u mnie nie było prac blacharskich jedynie lakierowanie nowego zderzaka. Myślę że trzeba bardziej sugerować się opinią niż ceną.

mirek8423
25-03-2015, 20:14
- powinien zmieścić się w kwocie 2 tyś zł. w 2 tysiach to się nie zmieści jak chciałby zrobić perfekt i ja też nie robił bym w ASO

hak64
25-03-2015, 20:41
w 2 tysiach to się nie zmieści jak chciałby zrobić perfekt i ja też nie robił bym w ASO
Ja bym sobie ASO odpuścił. Po pierwsze, fachowo to robią tam tylko kosztorysy (z wykonaniem roboty jest już gorzej). Po drugie, zgodnie ze sztuką, to wycinając błotnik uszkodzą trzy inne elementy. Po trzecie, nie czekałbym na nowe drzwi Gołe, które trzeba odtłuścić, zagruntować, nałożyć podkład, polakierować, uzbroić i założyć. Kupiłbym używkę i pomalował. Tym sposobem, na aucie będą tylko dwa malowane elementy, a nie cztery. Po czwarte, Jeśli potencjalny klient doszuka się, że był wymieniany cały błotnik (od zderzaka, aż po dach), to gotów pomyśleć, że auto miało pół doopy urwane. Po piąte, te 5 tyś, które powinny zostać w kieszeni, zrekompensują utratę wartości auta "po przejściach". To jest jednak moje zdanie, a zainteresowany zrobi, jak zechce.

scrabit
25-03-2015, 21:18
Nie szufladkujcie ASO. Osobiście szkode likwidowalem w ASO Tur. Zrobili to na tyle dobrze ze na swoj koszt machnalem u nich dwa inne elementy z mankamentami.
Hak64.. myslisz ze TU tak poprostu wyplaci kwote wg kosztorysu ASO bez przedstawienia FV? Powodzenia. .
Ja bym sie nie bawil w zadne uzywki. Drzwi kwalifikują sie do wymiany..
Blotnik rowniez.. chociaz to juz jest spory koszt a uszkodzenie niewielkie. Nie masz szans na wymiane.. bedzie naprawa.

hak64
25-03-2015, 21:36
Ja bym sie nie bawil w zadne uzywki. Drzwi kwalifikują sie do wymiany.. Przecież ja mówię o wymianie! Tyle tylko, że nie na nowe, surowe i gołe, a używane, nieuszkodzone i kompletne.

scrabit
25-03-2015, 21:37
A ja napisalem o nowych.. nie uzywanych.. nie do konca wiem po co kombinować i szukac oszczędności (?)

TMK
25-03-2015, 21:37
Widzisz... Miałem rysę na tylnych drzwiach i nawet gość z PZU powiedział, abym naprawiał gdziekolwiek tylko nie we wrocławskim ASO fiata. Popytałem, posprawdzałem i oddałem do ASO... toyoty nowakowskiego. Rysę wypełnili, pomalowali klarem, śladu nie ma. Wniosek jeden, szukać dobrego lakiernika, a nie upierać się na jednego bo "autoryzowany" ;)

scrabit
25-03-2015, 21:42
Dokladnie. Nie kazde ASO jest zle.. poszukac i poczytac opinie. Tur w Bytomiu mial bdb opinie jezeli chodzi o lakiernie. Mialem obawy ze odcień nie dopasuja.. wyszlo bdb

pezet3
25-03-2015, 21:47
Więc narazie zbieram informację , opinię wśród znajomych, w internecie. ASO zostawiam na ostatnią deskę ratunku gdyby kosztorys okazał się jednym wilekim przekrętem i nie miało wystarczyć na porządną naprawę, a takiej oczekuję. Jutro będe miał odpowiedzi od kilku zakładów blacharskich to napewno dam znać. A te drzwi to myśłe że nowe to nowe i chyba na tym nie będę oszczędzał.

scrabit
25-03-2015, 21:50
Przede wszystkim TU tak latwo kasy nie wylozy. Zaproponuje smieszna wyplate ktora zapewne od razu pojawi sie na koncie. A roznice kaze dochodzic po przedstawieniu FV - w zasadzie wbrew prawu ale..
Z niczym sie nie spiesz. Udokumentuj wszystko. I uzbroj sie w cierpliwość. Liwkidowalem identyczna szkode w Cromie. Sporo nerwów mnie to kosztowalo.

pezet3
25-03-2015, 21:54
No to nie lepiej oddac do ASO ktore ma dobre opinie i pierdzielic sie z TU. Wtedy nie wyplaca 4-6 tys tylko 9 tys.

scrabit
25-03-2015, 22:04
Zarowno rozwiazanie bezgotówkowe i gotowkowe ma swoje plusy i minusy. Bezgotówkowe jest wygodnym rozwiązaniem bo calosc odpowiedzialnosci przenosisz na wartszat / ASO. Ustalasz zakres napraw i tyle. Jedynie potrzebujesz znalezc wartszat ktory zrobi to naprawde profi.
A opcja gotowkowa jest dobra gdy chcesz "zarobic". Ustalasz z danym warsztatem "zaprzyjaznionym" zakres napraw, warsztat przygotowuje Ci FV ktore przedkladasz do TU do rozliczenia. Trzeba pamietac ze TU pilnuje kazdej zlotowki, moze zarzadac wydania uszkodzonych elementów.. poczytaj w sieci wiecej o tych opcjach, potem poszukaj warsztatu, postawilbym na jakosc wykonania i forme bezgotowkowa.

hak64
26-03-2015, 08:01
Trzeba pamietac ze TU pilnuje kazdej zlotowki, moze zarzadac wydania uszkodzonych elementów..
What??? Pierwsze słyszę! Ubezpieczyciel nie może zażądać nawet faktur na zakupione części! Może żądać jedynie końcowej faktury potwierdzającej całkowity koszt naprawy. Przy szkodach wypłacanych z AC, faktycznie zapisy w szczegółowych warunkach umowy mogą zawierać jakieś "dziwne" warunki, ale jest to niezgodne z prawem (zapisy abuzywne) i jako takie są do podważenia (tyle tylko, że w sądzie).
ASO przedkłada ubezpieczycielowi kompleksową fakturę z wyszczególnionymi cenami użytych do naprawy części i materiałów, oraz stawką roboczogodziny, ale równie dobrze można udokumentować koszt naprawy na podstawie oświadczeń i umów cywilno - prawnych.
-Właściciel pojazdu (on nie ma czasu i chęci), zleca zakup części panu X, który to pan przywiózł potrzebne do naprawy części i zainkasował należność (nie więcej niż cena części w ASO), potwierdzając to stosownym oświadczeniem.
-Dostarczone części i materiały, wraz z samochodem odstawiamy do warsztatu, gdzie pan mechanik dokonuje napraw i wystawia rachunek, fakturę, lub potwierdza wykonanie umowy o dzieło.
-Właściciel pojazdu sporządza wykaz kosztów naprawy z uwzględnieniem kosztu zakupu części i materiałów, oraz kosztu usługi mechanika wykonującego naprawę (całość nie może przekroczyć kosztorysowej wartości naprawy).
-Dodatkowo ubezpieczyciela obciążamy kosztami holowania i zabezpieczenia pojazdu, oraz kosztem wynajmu samochodu zastępczego (na okres technologicznego czasu naprawy), a także kosztem badania technicznego dopuszczającego pojazd do ruchu.
Pozdrawiam. Henryk

pezet3
26-03-2015, 21:26
Byl dzisiaj rzeczoznawca, sporzadzil ocene techniczna ale o kosztorys kazał się zglaszać do likwidatora merytorycznego co kolwiek maiłoby to znaczyć

19261

scrabit
26-03-2015, 21:35
w jakim TU jest OC sprawcy?

pezet3
26-03-2015, 21:36
Szkoda z AutoCasco niestety, jestem ciekawy ile zaproponują odszkodowania.

irekx5
26-03-2015, 21:49
O kosztorys trzeba pytać na infolinii, ewentualnie poprosić o kontakt samego likwidatora merytorycznego.

scrabit
26-03-2015, 21:50
Myślałem że z OC.. moje wpisy mogły wprowadzić trochę zamieszania, zdecydowana większość i najważniejsze kwestie regulują OWU.
Poświęć im z godziny, będziesz miał większe rozeznanie co i w jakim zakresie Ci przysługuje..

TMK
26-03-2015, 21:53
pezet3, przeczyść skrzynkę PW (pełna) - nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości, a... nie chcę tu tego pisać :)

hak64
27-03-2015, 08:05
rzeczoznawca, sporzadzil ocene techniczna ale o kosztorys kazał się zglaszać do likwidatora merytorycznego co kolwiek maiłoby to znaczyć
Najwidoczniej był to rzeczoznawca niezależny, a likwidator merytoryczny, to nic innego jak Twój ubezpieczyciel (przy szkodzie z AC).
Mogłeś poprosić rzeczoznawcę, by kopię wyceny szkody przysłał także do Ciebie (on ją wyśle zleceniodawcy /ubezpieczycielowi/). Wtedy miałbyś okazję porównać oryginał kosztorysu rzeczoznawcy, z tym co z niego zostało, po okrojeniu w dziale likwidacji szkód.

pezet3
27-03-2015, 08:31
Przyslal mi ocene techniczna pojazdu (kilka postow wyzej) ale nie ma tam uwzglednionych cen ani stawek rbg.

Croma 08
27-03-2015, 08:59
Drzwi, błotnik i nakładkę progu zakwalifikował Ci do wymiany, kwestia jest tylko na ile to teraz wycenią. Jeśli nie będziesz zadowolony z proponowanej kwoty odszkodowania nie zgadzaj się na przelanie jej na konto, bo później o ewentualną dopłatę jest ciężko.

pezet3
27-03-2015, 11:19
Dostalem kosztorys, policzyli amortyzacje czesci 50%, drzwi wycenione na 999zl blotnik 550 nakladka progu 150 zl. Suma do wyplacenia 4600. Nie wiem jak to jest ale mam w umowie zniesiona amortyzacje czesci.

scrabit
27-03-2015, 11:55
smaruj odwołanie powołując się na właściwy zapis w umowie/polisie.

byrrt
27-03-2015, 12:00
Dostalem kosztorys, policzyli amortyzacje czesci 50%
Ubezpieczalnie... ;)

pezet3
27-03-2015, 12:04
Kolega dzwonil do likwidatira szkod, kwoya jest bezsporna i jezeli kwoya nie wystarcza roznice trzeba udokumentowac fakturami za czesci i roboczogodzinami naliczanymi w serwisie. Wtedy sie ubiegam o doplate roznicy w odszkodoeaniu.
Oddaje auto do Aso, tylko nie wiem ktorego, niekoniecznie fiata.
Pozdro

hak64
27-03-2015, 12:21
Jeśli nie będziesz zadowolony z proponowanej kwoty odszkodowania nie zgadzaj się na przelanie jej na konto, bo później o ewentualną dopłatę jest ciężko. Ludzie kochani, skąd wy takie "mądrości" bierzecie??? Treści w rodzaju "tata, a Franek powiedział", proponuję zostawić wyłącznie na użytek własny!

Croma 08
27-03-2015, 14:48
Kolego hak64, te mądrości są z życia wzięte, ale widać Ty nie miałeś z nimi do czynienia. Owszem, jeśli komuś nie zależy na czasie i samochód może mieć uziemiony tygodniami, to bierzesz od ubezpieczalni to co zaproponują i zaczynasz przepychankę korespondencyjną o dopłacenie reszty byś miał czym zapłacić blacharzowi :)

byrrt
27-03-2015, 14:58
Kolego hak64, te mądrości są z życia wzięte, ale widać Ty nie miałeś z nimi do czynienia
Myślę jednak, że akurat z tym to miał do czynienia ;)

hak64
27-03-2015, 15:17
te mądrości są z życia wzięte, ale widać Ty nie miałeś z nimi do czynienia. Pracując w odszkodowaniach trudno nie mieć z tym do czynienia. Problem pojawia się gdy pismo od ubezpieczyciela, nafaszerowane warunkami i zastrzeżeniami popartymi "bełkotem prawnym", dostaje poszkodowany, który nie ma pojęcia, czy jeść to łyżką , czy też widelcem. Nawet przy szkodach z AC, gdzie w umowach ubezpieczyciel dyktuje warunki, wpisując rozmaite obostrzenia, klauzule i wyłączenia nie należy się poddawać. Porażająca ilość tych zapisów jest niezgodna z prawem i jako taka jest do podważenia w sądzie. Jeśli zatem uparty poszkodowany sporządzi stosowne pismo odwoławcze, w którym wytknie ubezpieczycielowi zapisy abuzywne umowy ubezpieczenia, poinformuje, że w przypadku nierespektowania jego praw, skieruje skargę do Rzecznika Ubezpieczonych i KNF, a przy tym poprzez stosowną "reklamę" w mediach, zagwarantuje ubezpieczycielowi znaczące ograniczenie ryzyka kontaktu z tak upierdliwymi klientami jak on sam, to w efekcie okazuje się, że wcale nie trzeba latać po sądach, bo ubezpieczyciel nagle zmienił zdanie...

pezet3
27-03-2015, 15:57
Wiec sprawa wyglada tak, AutomobileTorino chce wymieniac blotnik z cieciem na slupkach. Jak sie upre to moga sie zdecydowac na klepanie ale twierdza zw blacha w tym miejscu i tak jest juz przeciagnieta a naprawa ja jescze oslabi.
Automarkowski blotnik takze chce wymienic ale bez tak drastycznego ingerowania i zaleca wymiane muldy blotnika( okolo 10cm wyzej niz uszkodzone miejsce).
Obydwa zaklady daja 2 lata gwarancji na naprawe. Teraz pytanie kto to zrobi lepiej i kto ma lepszy sprzet.

hak64
27-03-2015, 16:19
Teraz pytanie kto to zrobi lepiej i kto ma lepszy sprzet. O warunki sprzętowe mnie nie pytaj, było tam zapytać. Moje zdanie na temat cięcia na słupkach znasz (będziesz miał osłabione trzy elementy, a nie jeden). Decyzja należy do Ciebie!

Croma 08
27-03-2015, 16:37
Kolega pezet3, zakładając ten temat chciał uzyskać jak najwięcej informacji, bo faktycznie jak pisze hak64 w całym tym bełkocie prawniczym jaki stosują ubezpieczalnie można się pogubić i włos na głowie się jeży :). Zapewne większość z nas miała przyjemność korzystania z polis OC lub AC, więc piszemy co wiemy i co nas spotkało, a wybór należy i tak do kolegi pezet3.
Odnośnie pytania to cięcie po słupkach bardziej osłabi konstrukcję niż wstawienie reperaturki błotnika.

scrabit
27-03-2015, 17:46
A ja sie nie zgodze.. niczego nie oslabi bo niczego nie naruszy. Wymieniane bedzie tylko i wylacznie poszycie (chyba ze elementy konstrukcji tez oberwaly) ale na podstawie zdjec nie wyglada to az tak groznie. Jedynie co moze budzic watpliwosc to zabezpieczenie miejsca spawow. Jak ktos madrze wczesniej zauważył w tym miejscu naruszone zostanie zabezpieczenie antykorozyjne. To bedzie wymagalo właściwego zabezpieczenia..

hak64
27-03-2015, 18:08
A ja sie nie zgodze.. niczego nie oslabi bo niczego nie naruszy. Masz rację, bo użyłem niewłaściwego zwrotu. Nie osłabi, jednak uszkodzi zabezpieczenie. Ponadto elementy na ogół nie są wycinane tylko rozkuwane na zgrzewach (ale to także można sp...lić). Faktem jest, że po takim zabiegu masz do malowania trzy dodatkowe elementy, a sam błotnik i tak nie będzie identyczny z oryginałem (ktoś zapomni o odtłuszczeniu blachy, zagruntowaniu, nałoży za grubo podkładu, albo lakieru, w efekcie grubość powłoki lakierniczej i tak będzie inna, niż na reszcie auta).

scrabit
27-03-2015, 19:10
Dokladnie, zgrzewy sa "rozwiercane", gotowe poszycie ma Fiat. masz trzy elementy do malowania.. jeden glowny element tj. blotnik ktory zgubia gdzies w polowie samochodu u gory i w polowie progu, malowane drzwi tylne i cieniowanie przednich.. zderzak moze tez sie zalapie.

pezet3
27-03-2015, 19:39
Zderzak też wliczony w naprawę, zamieszczam kosztorys. Jutro uderzam jeszzce do serwisu Toyoty http://www.toyota.krakow.pl/serwis-blacharsko-lakierniczy.tmex, chwalą się najnowocześniejszymi sprzętami w Polsce, więc zobacze co i jak.
Znalazłem też pod Krakowem taki zakład Auto detailing Kraków, blacharstwo, lakiernictwo - Toka (http://www.toka.com.pl/). Jest to detailing, ale zajmują się również szkodami powypadkowymi. Mieli w projektach konkretne fury. Mogą podejść so temtu bardzo poważnie, przez telefon właściciel rozmawiał dosyć przekonywująco. Zdjęcia do oszacowania wysłałem, zoabcze co on na to powie.

Croma 08
28-03-2015, 09:58
No to szału nima z tym kosztorysem

hak64
28-03-2015, 13:38
Zderzak też wliczony w naprawę, zamieszczam kosztorys.
Porównaj sobie kosztorysy, Ten z ASO i ten rzeczoznawcy, jeśli są tam drastyczne różnice w cenach części zamiennych, to ubezpieczyciel przyjął wartość zamienników, a nie oryginałów. Kolejnym krokiem jest przyjrzenie się szczegółowym warunkom umowy ubezpieczenia AC. Jeśli brak tam zapisów, dających ubezpieczycielowi prawo do stosowania cen zamienników, w kalkulowaniu kosztów naprawy, to powinieneś napisać odwołanie.

pezet3
28-03-2015, 14:13
W wariancie przyjeto amortyzacje czesci 50% i tak sa liczone czesci. Do tego material lakierniczy zostal pomniejszony do 67% wartosci.

W OWU mam zapis za ktory dodatkowo zaplacilem i brzmi tak ze amortyzacja czesci jest zniesiona w wariancie serwisowym po przedstawieniu faktur za nowe czesci.

Odwiedzilem dzis dwa ASO, Fiata i Toyoty oraz warsztat detailingu TOKA.
Przez telefon serwis Fiata trzymal sie wymiany poszycia blotnika ze tak przewiduje technologia fiata, ale po wizycie i ogledzinach przez tamtejszego blacharza ( wrazenie p. Tadka ze stodoly) stwierdzono ze wstawia mulde i wyszpachluja blotnik i zdrzak i bedzie. Troche mnie odrzucila fachowosc tych panow.
Doradca z Toyoty od razu mowi o wymianie poszycia i ze nie beda ciac i wstawiac SAmej muldy.

Najlepaze wrazenie zrobil na mnie wlasciciel Toka. Ocenil ze najlepiej jest wstawic mulde, blotnik wyciagnac spooterem blacharskim a szpachla kosmetycznie wyrownac. Uzywa tylko materialow novol z lini spectra, podklady daje epoksydowe. Pokazal tez swoja "komore"lakiernicza napewno nie taka jak w serwisie ale wyflizowana po kazdym malowaniu nakladana na sciany folia w plynie do klejenia sie pylow. Pracuje tez na sucho bez uzycia wody. Jedyny minus to termin, bo dopiero w maju moge auto wstawic i to ze naprawa twac bedzie okolo 2 tygodnie.
Teraz to mam myslenice...

pezet3
28-03-2015, 15:31
część z OWU :

1)
w wariancie serwisowym wyliczenie wysokości odszkodowania
z tytułu szkody częściowej następuje na podstawie faktur (rachunków)
dokumentujących naprawę pojazdu, na podstawie uprzednio
uzgodnionego z COMPENSĄ kosztu i sposobu naprawy przez zakład
dokonujący tej naprawy, z uwzględnieniem:
a)
technologicznych czasów napraw określonych przez producenta
pojazdu i ujętych w systemie AUDATEX lub EUROTAX,
b)
średniej stawki za 1 roboczogodzinę naprawy ze stawek stosowanych
przez wykonawców napraw na terenie miejsca rejestracji pojazdu
natomiast w przypadku pojazdów leasingowanych z miejsca zamieszkania
/ siedziby leasingobiorcy wg. którego została ustalona składka,
c)
cen części i materiałów producenta pojazdu określonych w systemie
AUDATEX lub EUROTAX, nie więcej niż średnich cen zalecanych przez
producenta pojazdu lub oficjalnego importera do stosowania przez ich
sieć serwisową;
d)
zużycia eksploatacyjnego części o którym mowa w ust. 12, chyba
że za dopłatą składki strony umówiły się na nie stosowanie stopnia
zużycia części, o którym mowa w ust. 12, z zastrzeżeniem postanowienia
ust. 14.
2)
w przypadku nieprzedstawienia przez Ubezpieczonego, który objęty
jest ubezpieczeniem w ramach umowy zawartej w wariancie serwisowym,
faktur lub rachunków za naprawę pojazdu, COMPENSA ustali wysokość
odszkodowania według zasad określonych w pkt 3 poniżej;
3)
w wariancie kosztorysowym wyliczenie wysokości odszkodowania
z tytułu szkody częściowej dokonywane jest na podstawie wyceny
COMPENSY dokonanej z uwzględnieniem:
a)
technologicznych czasów napraw określonych przez producenta
pojazdu i ujętych w systemie AUDATEX lub EUROTAX,
b)
średniej stawki za 1 roboczogodzinę naprawy ze stawek stosowanych
przez warsztaty partnerskie, na terenie miejsca rejestracji pojazdu,
a w przypadku pojazdów będących przedmiotem umowy leasingu
z miejsca zamieszkania / siedziby leasingobiorcy podanego przy zawieraniu
umowy dla celów ustalenia składki ubezpieczeniowej,
c)
cen części alternatywnych.
d)
z zastosowaniem zużycia eksploatacyjnego części, o którym mowa
w ust. 12
12.
O ile strony nie umówiły się inaczej, odszkodowanie wylicza się
uwzględniając potrącanie kwoty odpowiadającej zużyciu eksploatacyjnemu
części pojazdu według poniższych zasad:
1)
10% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu nie przekracza
1 roku;
2)
20% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 1 rok;
3)
30% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 2
lata i nie przekracza 4 lat;
4)
35% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 4 lat;
5)
40% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 5 lat;
6)
45% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 6 lat;
7)
50% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 7 lat;
8)
60% wartości części, jeżeli okres eksploatacji pojazdu przekracza 8 lat,
z zastrzeżeniem postanowienia ust. 13.
Jeżeli wcześniej dokonano wymiany elementów, udokumentowanej
oryginałami rachunków, wysokość zużycia eksploatacyjnego ustalana
jest indywidualnie przy uwzględnieniu okresu użytkowania tych części.
13.
Po opłaceniu dodatkowej składki, przy zawarciu umowy w wariancie
serwisowym odszkodowanie wypłacane jest bez uwzględnienia stopnia
zużycia części, o którym mowa w ust. 12, pod warunkiem przedłożenia
faktur (rachunków) dokumentujących naprawę pojazdu, z zastrzeżeniem
postanowienia ust. 14

pezet3
31-03-2015, 19:49
Zdecydowałem, oddaje do ASO Automobile Torino. Będzie wymiana poszycia, wiem...wiem, jedni będą przeciwko inni może za. Doszedłem do wniosku i dałem się przekonać że nie będzie cięcia w najbardzziej newralgicznym miejscu jakim jest nadkole, jakby nie bylo narazone na wodę. Ma być zrobione na tip-top. Zastzregłem sobie dokumentację fotograficzną z każdego etapu naprawy, to tak na prszysłość, no i gwarancję na piśmie dwuletnią jakby co.

Napewno po naprawie wrzucę fotki z prac wykonanych na serwisie.

Pozdrawiam

pezet3
13-04-2015, 17:18
Croma jest już po blacharce, okazało się że pracuje tam kumpel mojego kumpla, ale jest elektro-mechanikiem. Mimo to i tak juz innaczej jak auto znajomej osoby. Wrzucam kilka fotek...

pezet3
17-04-2015, 20:15
Cromcia odebrana, chłopaki się postarali ale i taki im znalazłem do poprawy rzecz :-P, ale to szczegół. Kilka fotek ...19656196571965819659

stilo3d
18-04-2015, 12:36
bardzo ładnie to wygląda... ja muszę się Tobie przyznać pezet3, że w tygodniu stojąc sobie na parkingu Croma "dostała" szczała w te same elementy... (gość jechał pod prąd drogą jednokierunkową z parkingiem równoległym do osi drogi i się delikatnie nie zmieścił - przejechał 400 metrów - "Niebiescy" solidnie go ukarali...:tongue) dodam, że ponad rok temu błotnik i drzwi lakierowałem - bo ktoś mi sobie zrobił essy floresy (mój post weekendowy pech)
jak pech to pech....:mad:

196641966519666

pezet3
18-04-2015, 13:08
No kurczę prawie bliźniacze uszkodzenie, na szczęście nie jest bardzo wgniecione. Może sam spotter wyciągnie. Generlanie masz oc sprawcy?

bob96
18-04-2015, 13:24
Jakaś zła passa dopadła nasze Cromki :(
Wczoraj w moje auto stojące przed garażem uderzył syn sąsiada cofając. Usłyszałem tylko huk i efekty widoczne jak na zdjęciach :sciana:

19667196681966919670

Spisaliśmy oświadczenie i czekam na ubezpieczyciela z Hestii :|

stilo3d
18-04-2015, 13:59
No kurczę prawie bliźniacze uszkodzenie, na szczęście nie jest bardzo wgniecione. Może sam spotter wyciągnie. Generlanie masz oc sprawcy?

no ba... ale jeszcze dzwoniłem po "Pały"... :zolta: Dorąbali Mu parę stówek... a co... Niech się nauczy jeździć...:tongue Pan ubezpieczyciel był... zobaczymy jak wycenią.. Croma ucierpiała... Mój biedny samochodzik...:placz:
I znowu Wielki Grande Punto Żonki będzie musiał Mnie ratować z dojazdem do pracy...

bob96 przykro mi... jakieś fatum czuwa...

pezet3
18-04-2015, 14:01
Rzeczywiście jakieś fatum...

pezet3
18-04-2015, 15:05
no ba... ale jeszcze dzwoniłem po "Pały"... :zolta: Dorąbali Mu parę stówek... a co... Niech się nauczy jeździć...:tongue Pan ubezpieczyciel był... zobaczymy jak wycenią.. Croma ucierpiała... Mój biedny samochodzik...:placz:
I znowu Wielki Grande Punto Żonki będzie musiał Mnie ratować z dojazdem do pracy...

bob96 przykro mi... jakieś fatum czuwa...


No cóż pozostaję współczuć... człowiek się stara, dba o auto a tu taki ku.as robi takie jaja.
Ciekawe czy gośc by spierdzielił gdyby nie twoja interwencja.

Ja jestem zadowolony z naprawy, wyszła tylko wieksza mora w stosunku do lewej strony, no i zastanawiam się czy dać do polerowania czy zostawić tak jak jest.

stilo3d
18-04-2015, 16:12
pezet3 na 100% by zwiał... :mad:

bob96
18-04-2015, 16:36
No cóż pozostaję współczuć... człowiek się stara, dba o auto a tu taki ku.as robi takie jaja.

Też czasem zostawiam auto przed garażem i idę do domu. Zastanawiam się czy sprawca w moim przypadku by się sam przyznał, przyjeżdża do ojca bardzo sporadycznie. Na jego czarnym zderzaku śladu bardzo nie widać.

pezet3
18-04-2015, 17:08
pezet3 na 100% by zwiał... :mad:
Tylko by piszczaly gumy...a tak poważnie to zostawilbym bym kartkę za szybą.:p

Croma 08
20-04-2015, 11:28
Witaj pezet3, naprawione i na fotkach ładnie wygląda :), a ja dalej szukam drzwi i błotnika do mojej.

pezet3
20-04-2015, 11:43
No ładnie to wyszło, w środę oddaje jeszcze na polerke żeby ściągnąć trochę more. Jak będzie pogoda to zrobię zdjęcia lustrzanką, to będzie to lepiej widać.
Pozdro i powodzenia w szukaniu części.