Witam mam problem z wyborem konserwacji do mojego seja. Wyczytałem że dobry jest Cortanin F który zabezpiecza i zatrzymuje już powstałą rdzę jest również dostępny Blachogum wtrysk na bazie wosku on ponoć też wiąże i zatrzymuje postęp korodowania.W niedalekiej przyszłości będę zabezpieczał nadkola i wewnętrzne progi i tam jest mały nalot rdzy który jakoś muszę wykurzyć, teraz nie wiem na który środek się zdecydować. Może ktoś z kolegów użytkowników miał do czynienia z jednym i drugim ?

Może pytanie z innej beczki, czy ktoś z forumowiczów miał do czynienia z środkiem Blachogum wtrysk ?
Byłbym wdzięczny za odpowiedź.

To na bazie wosku raczej rdzy nie wiążę.. Nie sądzę..

Blachogum to raczej szału nie robi, a już na pewno nie wiąże rdzy. Kiedyś tym zakonserwowałem to pod spodem rdza zjadła blachę a na zewnątrz nie było widać. Ja proponowałbym jakiś podkład epoksydowy antykorozyjny, Cortanin F. Na wierzch baranek.

Wszystko fajnie tylko ja chcę zakonserwować wnętrze progów miejsce gdzie prawie nikt nie zagląda a Np.Blachogum wtrysk zatrzymuje dostęp tlenu i wody więc jakby nie patrzyć zatrzymuje proces korozji.

Pewnie na jakiś czas pomoże, choć osobiście najpierw zastosowałbym Cortanina.

Cortanin jak zrobi swoje na metalu pasuje usunąć aż do metalu a z wnętrza progów to już niemożliwe.Blachogum wtrysk dzisiaj pstryknąłem wszystko ładnie przyległo aż wyciekł przez odpływy pod progami.
Dziękuję za rady i pozdrawiam.

W środek do progów to chyba wystarczy dobry baranek, przynajmniej w Temprze to dawało rezultat. Na zewnątrz to oczyszczenie z rdzy, na to Cortanin, poczekać aż wyschnie i dopiero na to jakiś baranek.

W progach mojego seja tylko w przestrzeni progów jest lekki nalot rdzy od wilgoci na szczęście na zewnątrz nic niema.Plus jest taki że na blachogum jeszcze można coś wtrysnąć.

Cortanina nie kładzie się na czystą blachę - musi byc troszkę korozji aby cortanin miał z czym reagować chemicznie. Cortanin na czystą blachę to równie dobrze można napluć.

zdrówka.