A więc nadeszła chwila w której zmuszeni byliśmy kupić auto większe..
..takie do którego zmieści się nasza mała pociecha (która na świat przyjść ma już niebawem) wraz z wózkiem itp. ;)

We Fiacie próżno szukać auta kombi.. Pomijając niedostępną cenowo Cromę z Fiatów pozostał tylko Stilo Multiwagon, które wizualnie zewnętrznie do mnie nie przemawia.. Kryteria szukania auta były proste: kombi z klimą :) No i tak padło na peugeota..

18980 18982

18979 18981

Peugeot 407SW 2.0 16V 136km benzyna 2004 rok,
aktualny przebieg 271 tyś km (najprawdopodobniej oryginalny i w sumie realny).

Auto jak auto, wyposażenie jak na ten model nie jakoś powalające, ale nam to zdecydowanie wystarcza :) :
- klimatronik jednostrefowy,
- komputer pokładowy,
- tempomat + ogranicznik prędkości,
- panoramiczny szklany dach,
- wspomaganie kierownicy,
- centralny zamek + pilot w scyzoryku,
- podgrzewane fotele przednie,
- 7 poduszek powietrznych + kurtyny,
- 4x elektryczne szyby z domykaniem z pilota,
- elektryczne sterowane i podgrzewane lusterka,
- ABS, ESP (w tym ASR i sam nie wiem co jeszcze),
- radio z CD z sterowaniem z kierownicy,
- system głośnomówiący (dokładka Nokia),
- oryginalne alufelgi 16",
- światła przeciwmgłowe,
- doświetlanie drogi do domu,
- boczne żaluzje tylne,
- hak holowniczy odpinany.
i być może nawet coś jeszcze o czym nie wiem.. ;)

Fotki jeszcze z ogłoszenia bo nawet czasu nie było aby auto umyć i posprzątać, a co dopiero cyknąć parę fotek.. ;)

Przed kupnem auto było przebadane w ASO Peugeot'a. Znaleziono kilka mniejszych lub wiekszych wad, ale dzięki temu też udało się osiągnąć b. dobrą cenę. Część rzeczy już sam porobiłem (czyszczenie zacisków hamulcowych tył, wyświetlacz komputera, zaworek zwrotny spryskiwaczy, tylna wycieraczka, odblokwanie centralnego zamka klapki paliwa, dorkęcenie paru śrubek itp).

Wczoraj też zmieniłem olej (Valvoline MaxLife 5W40) i filtry (Parflux), dziś wpadną też nowe świece zapłonowe (Eyquem).
Najprawdopodobniej w środę odstawiam auto do serisu na regenerację maglownicy, uszczelnienie klimy i zrobienie kilku mniejszych spraw.

Puki co auto bardzo wygodne i sympatyczne. Jak wyprowadzę je na prostą postaram się porobić jakieś fotki :).

Super autko ja też najprawdopodobniej uciekam w 407 bo też potrzebuje czegoś większego a jak już zauważyłeś fiat nic nie na do zaoferowania. Oby dobrze służył. A jak spalanie?

A jak spalanie?
Na razie to nie wiele nim przejechałem, przed tym dużym serwisem nie chcę tankować auta do pełna.. Komputer pokazuje na razie mało optymistyczne 11 litrów Pb ale raz że to człowiek sprawdza możliwości auta, dwa że nie wiem jak to wyjdzie przy tankowaniu (a czytając fora są różnice czasem znaczne). Docelowo w aucie ma być gaz tak więc jak by nawet palił te 12l lpg - przy tych rozmiarach i komforcie jest to do przełknięcia..

Ja czaje się na 1.8 ale pewnie spalanie podobne a zawsze to lepiej trochę kucy mieć w zapasie

Nie wiem jak do sedana, ale do kombi raczej te 1.8 odradzają - podobno z ciężkim zadem auto sobie średnio radzi na tym silniku poza miastem. Jednostki są podobne - różnią się właściwie tylko mocą. To nie lepiej mieć te parę koników więcej? Spalanie podejrzewam bardzo podobne.. Poza tym 1.8 to najmniejszy silnik jaki montowano w 407 ;)

Fajna fura, ja też jak wiecie Szukam większego. Brałem pod uwagę tez 407, jednak jest jeszcze mondeo mk4 s - max i croma....

Mi się jeszcze pontiac Vibe podoba ale jak to amerykaniec pewnie po zimie rdza wyjdzie na każdym elemencie

no to jest temat. nie spodziewałem się, że będzie Ci się chciało taki temat na forum Fiata zakładać ;) samochód prezentuje się nieźle. dorzuć jednak swoje foty w jakimś ciekawym wiosennym otoczeniu ;) wyposażenie naprawdę wystarczające. już teraz zazdroszczę Ci podgrzewanych przednich foteli i panoramicznego dachu. spalania nie zazdroszczę. no ale pociśniesz z LPG i gęba będzie się cieszyć. gratulacje :)

Moje gratulacje, auto fajnie wyposażone jak na ten rocznik :D życzę bezawaryjności i szerokości :dlon:

Przyjmij gratulację i ode mnie :dlon:
Ogólnie autko mi się podoba i na pewno bym takim nie pogardził.Wygląda ciekawie tylko moim zdaniem ma ciut za długi zwis z przodu, ale to szczegół.
Nie zapomnij dać swoich fotek i zdawać relacji z prac przy furze.
Niech się spisuje http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif

Mi się jeszcze pontiac Vibe podoba ale jak to amerykaniec pewnie po zimie rdza wyjdzie na każdym elemencie

Pontiac Vibe jest w ocynku. Mamy takiego w rodzinie ;)

Moje gratulacje, auto fajnie wyposażone jak na ten rocznik
Na forum Peugota zbrukali go za kiepskie wyposażenie ;) 407 to jednak klasa średnia więc też wyposażenie z reg. jest dobre.. To co te auta mogły mieć to w sumie aż szokuje - w 2004 roku to ja nie słyszałem o takich cudach ;)

Wczoraj przyszły świeczki więc też wymieniłem.. Ale miałem przejścia takie że gorąco mi się zrobiło :wrrrr:

Najpierw nie mogłem starych ruszyć. Okazało się że jak już się udało - świeczki praktycznie nowe NGK. Dobre to że poprzedni właściciel faktycznie jak mówił tak robił czyli oleje, filtry i świece wymienił. Ale że już kupiłem oryginały (a cewka w tych samochodach podobno jest b. wybredna) to wymieniam..
Dokręcam pierwszą.. pierwszy opór.. i jakby się poddała. Załamka - zerwany gwint? Wykręcam.. Oglądam świece gniazdo - wszystko ideał..
Myślę sobie pewnie ta metalowa uszczelka jakoś się zawinęła.. Dokręcam 2gi raz, jest opór i nagle zupełnie brak..

19018

Szczęście w nieszczęściu gwinty świec i gniazda w głowicy w tym aucie są bardzo długie / głębokie i wkręcają się / wykręcają praktycznie bez oporu. Udało się wykręcić pozostałą w głowicy część.. Nie wiem czy świeca była jakaś trefna, czy one takie delikatne są. Zawsze dokręcam świeczki na czucie - widać zabrakło go tym razem ;)

Następnie zabrałem się za czyszczenie przepustnicy:

19019 19020 19021

Tu fotka jak robiłem porządek w przewodach od zestawu głośnomówiącego (były pociągnięte kable pod telefon, którego już nie było itp..). Zestaw to Nokia CK-7W na bluetooth. Fajnie to jest podłączone pod radio, wycisza muzykę, głośność jest ekstra, podobno też ładnie mnie słychać. Choć tak prawdę mówiąc to wolę słuchawkę no ale jak już jest..

19022

A wrzucę jeszcze fotkę jak wygląda wyświetlacz po wymianie - bo to ciągle cieszy :)

19023

A i jeszcze wczoraj wymieniłem akumulator. Nie na nowy, ale na identyczny w lepszym stanie. Tata go kiedyś wymienił w swojej cytrynie "bo tak". Leżał tak - miałem go oddać do recyklingu, ale mówię sobie ja mam do wymiany. Sprawdzę jak na tym kręci itp.. No więc kręci o niebo lepiej tak więc 1:1 podmianka :)

Ekstra, super ze od razu wziąłeś się do roboty.

Dziś auto idzie po pracy na serwis.. Pewnie tam z tydzień posiedzi bo zanim magiel wróci z regeneracji.. Boję się tylko ile finalnie zawołają.. Wiem że magiel to ok 900zł, klima pewnie podobnie a i rozrząd ok 1000.. Do tego coś w zawieszeniu, linka ręcznego.. ehh Ale pocieszam się tym że auto kupione naprawdę za okazyjne pieniądze..

Echhhh.... a mogłeś sobie kupić Linee ... :P

A na poważnie, gratuluję zakupu fajnego auta :smile:

Zawsze dokręcam świeczki na czucie - widać zabrakło go tym razem
będzie na przyszłość

NGK Świece zapłonowe - Momenty dokręcenia (http://www.ngk.de/pl/technika-w-szczegolach/swiece-zaplonowe/porady-montazowe/momenty-dokrecenia/)

;)

Momenty wiem jakie są.. Ale nie posiadam klucza dynamometrycznego ;) Są odpowiednie nasadki ale te też kosztują ze 120zł..

Edit:

Wczoraj auto odstawiłem do mechaników na kompleksową naprawę.. Trochę trzęsę portkami jakie będą koszty naprawy.. ;)

No i wczoraj auto odebrałem z serwisu.

Naprawy:
- regeneracja przekładni kierowniczej + olej wspomagania,
- wymiana rozrządu + pompy wody (oryginał PSA),
- płyn petrygo,
- wymiana napinacza paska wielorowkowego, rolki prowadzącej, paska,
- wymiana chłodnicy / skraplacza klimatyzacji, sprawdzenie szczelności oraz nabicie,
- wymiana uszczelniaczy półosi (obie strony) oraz uszczelniacza wybieraka + olej w skrzyni,
- wymiana sworznia dolnego wahacza prawego,

W domu jeszcze wyciągnąłem wielkiego pająka z lampy, dokręciłem dwie śruby zakupione w ASO (brakowało przy zamku drzwi), założyłem nowy filtr kabinowy (stary wołał już o pomstę do nieba!) oraz dekielek od reflektora przedniego.

19140

Do zrobienia mam jeszcze tylne hamulce bo serwis odmówił regeneracji - nie bawią się w to - mogą jedynie wymienić zacisk na nowy. Reperaturki są już kupione i czekają na weekend. Tylna prawa szyba - do wymiany linka bądź cały mechanizm, do założenia czujniki parkowania (już nawet kupione :P ) no i pewnie po narodzinach dziecka gaz.. :)

A tu taka ciekawostka. Auto kupiłem bez kodu immobiliser'a - potrzebnego do zakodowania nowego kluczyka w razie co. ASO jak to ASO - za wyciągnięcie takiego kodu sobie słono liczy (100-200zł zależy od serwisu), ale jest sposób - zabawny wręcz - w peugeocie wystarczy zamówić odpowiedni numer części i po 10 dni prosto z Francji otrzymujemy takie coś:

19139

I teraz uwaga - kosztuje ta "część" 9,80PLN. W środku kartka z naklejką z magicznym kodem.. ;)

Na koniec auto pojechało na myjnie (nie ma narazie czasu ani warunków na porządne umycie w ogrodzie). Kilka fotek na szybko telefonem:

19142 19143 19144

19145 19146 19147

jednym zdaniem - nie zmieściłby mi się do garażu :P

Bez haka niecałe 4.8 metra :-D

Ale landara, lubię landary :food:
Zrobił byś jeszcze zdjęcie silnika i deski z pozycji kierowcy, oczywiście w wolnym czasie.
Jak na razie prawie wszystko na plus, oprócz tkaniny na siedzeniu.Jakaś taka dziwna i nie pasuje do wnętrza takiej limuzyny.

Silnik brudas jest ;) Umyje mam nadzieję jakoś na wiosnę jak dopadnę karcher.. Środek jak to w pugu - dość komfortowy. Można by się pokusić o wymianę wyświetlacza na 7" kolorowego ale to około 1000 razem z radiem.. Niestety są teraz inne wydatki ;) Mam nadzieję porobić jakieś lepsze fotki w lepszym świetle tylko czas trzeba znaleźć..

W weekend zregenerowałem hamulce tylne. Wymieniłem gumki, usunąłem brud i ew. korozję, nasmarowałem (smar do tłoczków ATE i smar wysokotemperaturowy do zacisków ATE) i złożyłem. Na koniec odpowietrzanie. Nie obyło się bez jaj bo z braku wiedzy jak działa samoregulator w tłoczkach tylnych nie zauważyłem uszkodzenia tegoż i musiałem ponownie rozbierać lewy zacisk, ale teraz jest ok, koła hamują, ręczny działa b. dobrze.
I dla potomnych bo podobne zaciski są w każdej marce - wyciągnąć ten simering ze środka.. MASAKRA o ile nie ma się odpowiednich szczypiec.

19241 19242

A tu całość rozebrana (no może bez części siedzącej w tłoczku).

19243

A wczoraj też podpiąłem auto do kompa przez oryginalny kabel Actia.

19244

Błędów brak, ale powiem Wam, że fiatowski FES czy MES to jest po prostu program marzenie do tego całego DiagBox'a/PP2000 z peugeota :)
Na prawdę! Jedyne co sobie zmieniłem to czasy między zmianami oleju na 15tyś zamiast 30 tak aby mi licznik ładnie odliczał :)

Błędów brak, ale powiem Wam, że fiatowski FES czy MES to jest po prostu program marzenie do tego całego DiagBox'a/PP2000 z peugeota
Na prawdę! Jedyne co sobie zmieniłem to czasy między zmianami oleju na 15tyś zamiast 30 tak aby mi licznik ładnie odliczał
to był jeden z powodów, dla których zamiast Peugeota 207 zdecydowałem się na Stilo ;) diagnostyka MES'em to sama przyjemność. też zmieniałem interwał przebiegu pomiędzy wymianami z 30 tys. na 10 i jako alternatywa okres 365 dni :)

to był jeden z powodów, dla których zamiast Peugeota 207 zdecydowałem się na Stilo
No tu trochę bez przesady. Ja fiata podłączałem ostatnio pod komputer może z rok temu.. Po co skoro nic się nie dzieje - mnie to nie bawi ;) Ale fakt to miłe że jest fajny program, wiadomo jak go obsługiwać a do tego interfejs za grosze. Actia kosztuje no te minimum 200zeta (chińska, ale działająca). I nie chodzi mi nawet o to, że ten program nie ma możliwości ale o to, że wygląda jakby go jakiś dzieciak pisał - kolorowy, kontrastowy, brakuje sensownego GUI, nie zawsze można się cofnąć itp... O spolszczeniu w ogóle nic nie wspominam bo jest tragedia..

Wczoraj zmienione opony na letnie - Sava Intensa HP 205/55 R16 - typowo budżetowa opona, ale nawet na nią nie narzekają ;)
Najlepsze jest to że przyjeżdżam do gościa od opon, ten ściąga felgę i ZONK. Okazało się że felgi na Peugeocie są "nie - przelotowe" czyli pod kapslem z logo nie ma pełnego otworu do wyważarki.. Co za tym idzie - musiałem poszukać zakładu, który posiadał maszynę zdolną wyważać opony na takiej feldze.. Znalazłem, ale taki interes 100zł mnie kosztował.. ehh na zimę szukam jakiś stalówek ;)

Znam to uczucie bo żony citroen ma to samo. Fajnie się pugiem jeździ zobaczymy jak zawieszenie. I miałeś rację mój pug stoi na złych oponach bo na 205/60

I miałeś rację mój pug stoi na złych oponach bo na 205/60
Nie na złych tylko na większych ;) Akurat to nie robi - będzie wygodniej, będzie bardziej się uginał na zakrętach, ale też będzie wyżej.. Ja we fiacie też mam dwa komplety kół o wyższym profilu ;)

złe w sensie że nie zalecane.
szukam teraz na zimę alusów ale nie wiem czy nie kupię 17" na lato bo letnie opony też mam do wymiany a te alusy dam na zimę.

17" są niestety droższe (gumy, nawet nie o felgi chodzi).. Ja tam niestety szaleć nie mogę - finanse na to nie pozwalają. I tak cieszę się bo z bravo to nieziemski skok ;) Gumy też byłyby sztukowane (2 stare + 2 nowe) ale teściowie nam pomogli..
Muszę tylko zająć się klimą - nie wiem czy kombinować samemu z tymi sprajami pakowanymi za tylne siedzenie / piankami do wentylacji czy może jechać do firmy.. Co sądzicie?

Zrób sam oni inaczej tego nie zrobia

Muszę tylko zająć się klimą - nie wiem czy kombinować samemu z tymi sprajami pakowanymi za tylne siedzenie / piankami do wentylacji czy może jechać do firmy.. Co sądzicie?
żadnych pianek. pianka wstrzykiwana wężykiem w kanały wentylacyjne zamienia się w wodę i może spowodować jakieś zwarcie w inastalacji elektrycznej, uszkodzić radio itd. czytałem o takim przypadku na autokąciku. najlepiej poszukać firmy zajmującej się ozonowaniem klimatyzacji. u mnie najtaniej idzie to zrobić za 30 zł. miałem nawet robić w Bravo, ale pojawił się kupiec.

Ozonowanie ok 60zł kosztuje, firmy od klimy umożliwiają też czyszczenie ozonem + ultradźwięki (nie wiem gdzie i co ale tak to jest w cenniku nazwane). Pianka to faktycznie najtańsza opcja. Te spraye pakowane na tył to chyba właśnie z ozonem są.. Taki środek autolandu czy plaka kosztuje ok 20zł..

miałem z AutoLand'u. Lipa.

Pochwalę się tylko - kupiłem do Peugeota dywaniki welurowe bo przy kupnie były tylko gumowe z przodu..

19430 19431 19432

Wybrałem grafitowe, ale jak przyszły uznałem że moģłem wziąć jasne grafitowe lub wręcz szare.. No ale są takie i chyba też tragedii nie ma..
A w piątek odbieram syna i kobitę ze szpitala - patrzę, a tu pana z tyłu pod szpitalem.. Jak panowie wymieniali opony nie zauważyli że wentyl przepuszcza i trzeba było ściągać gumę.. Na domiar złego klucz do kół z kompletu to taka porażka że musiałem taksówką jechać po normalny klucz do domu.. heh ;-)

Dywaniki wyglądają bardzo si ;-), co do przygody to super, że akurat w taki dzień coś musiało się zesr...ć.
Nie mogłeś choćby taksówkarza poprosić o ten klucz?

Też szukam dywanikow bo mam porwane. A nie masz takiej lekkiej górki w podłodze po stronie kierowcy mniej wiecej tam gdzie jest piętą jak wciskasz sprzęgło

Jak coś jakość tych dywaników jest naprawdę spoko. Inna sprawa że kosztowały 140zł.. Spasowane idealnie.. We fiacie mam takie niby welurki ale sztywne i twarde. Te są z góry mięciutkie i przyjemne - aż żal na to w butach włazić. Co do górki to nie zauważyłem..

dywaniki ok. nawet lepiej, że wybrałeś ciemne. jest jakiś kontrast, przełamanie szarości tapicerki podłogi. ja welury zakładam dopiero 1 maja :)

Wrzuć link o ile brales je na allegro
19433
Wygląda na oryginalne profilowanie ale wolę się upewnic

Nie no ja u siebie żadnej "górki" nie widzę..
Ale.. u Ciebie też nie za bardzo ;)

19455

Dywaniki kupiłem z tej aukcji:
Dywaniki Welurowe LUX Peugeot 407 (5070423708) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/show_item.php?item=5070423708)

Jedyne do czego mogę się doczepić to to, że dywanika nie ma pod pedałem gazu i cały syf z prawego buta ląduje na wykładzinie. Domniemam jednak, że nawet oryginał jest tak wycięty. Wiem też że pod pedałem (lub jakoś dziwnie w nim) jest przełącznik wyłączający smycz (ogranicznik ustawiany podobnie jak tempomat) przy nagłym bucie w podłogę - może to dlatego.. Tak to dopasowanie jest idealne. Tak ładnie leży, że nie trzeba używać oryginalnych stoperów - nie ma opcji aby ten dywanik się przesunął..

Zobacz ze u mnie na prawo od tego foliowego wypustu pod pedały sprzęgła jest linia załamania. W tym wycięciu w tej foli po prawej jest zrobiona taka mała skocznia

No coś tam widać, ale u mnie tego nie ma prawda? ;-)

Ja widzę. Coś się musi znajdować pod tapicerką. Może niezbyt dokładnie docięta mata wygłuszeniowa.

Dziwne jest to ze tapicerka jest jakby wyprofilowana. Jutro to rozbiore

A daj że temu spokój ;) Jest jak jest ;)

A więc dziś mimo w sumie dość napiętego harmonogramu dnia udało mi się wygospodarować parę chwil na montaż zakupionych wcześniej czujników parkowania. :)

Zestawik jaki kupiłem (z przesyłką 61zł):

19519 19521

Najwięcej zamieszania to precyzyjne wyznaczenie miejsca na czujniki i wiercenie:

19520 19522 19523

19524 19525

Narzędzie, które dostarczono w zestawie nie budziło we mnie pozytywnych emocji dlatego najpierw sprawdziłem jego działanie na czymś "tańszym" ;)
Na szczęście ładnie to wycina otworki:

19526

Czujniki na swoich miejscach (jeszcze nie dociśnięte):

19527

Potem czas na instalację. Zasilanie z żarówki wstecznego, wszystko ładnie polutowane zaizolowane, całe wiązki tak jak było w oryginale owinięte taśmą parcianą. Przewody do auta wpuściłem oryginalnym przepustem kablowym przez który idą kable do zasilania przyczepy. Spokojnie dało się wetknąć przewody, przepust jest gumowy i mam nadzieję szczelny. Pod zderzakiem kable poupinane trytkami.

19528 19529

19530 19534

Centralkę "wrzuciłem" za schowek boczny bagażnika, piszczyk przykleiłem pod jego pokrywą. Kabla nie upinałem bo nie wiedziałem czy jakoś go nie przeniosę gdzie indziej, ale ładnie go słychać ze środka, nie jest też upierdliwy tak więc zostaje jak jest.

19531 19532 19533

No i finalnie wygląda to tak:

19535 19536 19537

Działa fajnie, chociaż jeszcze nie testowałem tego jakoś dogłębnie. Czas pokaże ;)

Miodzio. Też taki sobie zakupie. Tylko w kolor nie trafię ale to nic. Wypatrzyłem radio rt3 z dużym wyświetlaczem za 750zł więc ja do siebie chyba radio też dołoże

Jest mnóstwo rodzajów tych odbiorników, ja sobie odpuszczę ;) Są inne wydatki ;)
A co do koloru to ja kupowałem po prostu srebrne. Nie są idealnie dobrane ale lepsze takie jak czarne ;)

Pierwsze podnoszenie standardu już za Tobą :D Wydaje mi się ze hak będzie przeszkadzał w pracy czujników :-k

Nie przeszkadza ;)

No dla mnie bomba, zawsze o czyms takim myslałem, ale sie zdecydowac nie mogłem ;)

czujnik parkowania fajna rzecz. w Stilo mam oryginalne, nie musiałem kombinować.

Co tu pisać, peugeot jeździ i cieszy ;) Ale też parę spraw ogarnąłem i tu szybka relacja:

# Założenie zabezpieczenia osłony wydechu bo lekką ją telepało a poprzednie dawno już korozja zżarła ;)

19831

# Czyszczenie lampy przedniej z pająka, pajęczyny i masy innych owadów. Operacja niestety zakończona połowicznym sukcesem bo mimo, że lampa świeci lepiej to niestety płukanie lampy rozpuszczoną tabletką od zmywarki to nie najlepszy pomysł (podjada chrom). Czeka mnie pewnie wymiana lampy choć nie bardzo się to rzuca w oczy ;-) Na ostatniej fotce różnica - lewa czyszczona, prawa nie.

19834 19832 19833

19835 19836 19837

# Po jakimś dłuższym czasie od tej całej operacji było czyszczenie auta ręczne - w końcu - mój pierwszy raz ;)
Jedno Wam tylko powiem - duże to i dłuuugo się myje ;)

19838 19839 19840

19841 19842 19843

# Gdzieś na forum Peugeota przewinął się opis czyszczenia czujnika temperatury i wilgotności w kabinie i też sobie pomyślałem że go wyczyszczę..


19844 19845 19846

A oprócz tego parę dni temu odebrałem zamówione stalówki na zimę (za 4szt. 16" oryginałów z Peugeota w stanie bardzo bardzo dobrym dałem z przesyłką 280zł). A dziś byłem na przeglądzie technicznym. Autko bezproblemowo przeszło całą ścieżkę. Termin miałem na koniec czerwca ale że jutro odstawiam auto do gazownika to zaoszczędzę sobie te 60zł na przeglądzie w tym roku ;).

Auto odstawiam do warsztatu polecanego na lpg-forum. Termin zaklepywałem ponad miesiąc temu, wcisnęli mnie "tak szybko" tylko dlatego, że zgodziłem się zostawić auto na parę dni (wstępnie odbiór w czwartek).

Zakładam zestaw Stag Qbox Basic + KME Silver + Baracuda + zbiornik w butli i zawór pod klapką + taki nowy fajny przełącznik gazu STAG LED 401 ;):

19847

Całość wg. ustaleń 3150 PLN'ów..

Stan czujnika wskazuje jak by był wyjęty z C-330 ;-) Po umyciu furka wygląda jak nowa a to cieszy :dlon:

7 maja przy przebiegu 274975km w aucie została zainstalowana instalacja LPG:

- Sterownik Staq Qbox Basic
- przycisk LED401
- Reduktor KME Sivler
- Wtryskiwacze Barracuda
- filtr fazy lotnej włókno szklane Certools
- butla gazu 55 l brutto w miejsce koła zapasowego
- wlew gazu tomasetto pod klapką (wkręcany)

20018 20019

20022 20023

20021 20024

20028

Nie miałem czasu wcześniej o tym napisać, poza tym początkowo miałem mieszane uczucia wizualne. Z czasem stwierdzam, że miałem chyba gorszy dzień bo na tą chwilę jestem a instalacji b. zadowolony :). Początkowo nie pasowało mi to, że podnieśli lekko płytę bagażnika (ok 0,5cm) i wstępnie umówiłem się na wymianę butli na mniejszą (630x220 > 630x200). Teraz jednak stwierdzam, że jak podłoga sie ułożyła nie jest widoczne te podwyższenie i nie warto tego ruszać a zawsze to trochę więcej miejsca w zbiorniku. Wtryski to samo - mi się wizualnie nie podoba, że tak leżą, ale na przeglądzie bezproblemowo mi je zamontują na adapterach kątowych. Może faktycznie błąd że nie uzgodniłem tego jak chce aby mi je zamontowano. Zakład okazał się naprawdę profeska, na moje pytanie / uwagi na lpg-forum dotyczące montażu od razu odpowiedzieli i zaoferowali pomoc i zdziwienie czemu ja do nich nie dzwonię - przecież wszystko poprawią tak jak sobie życzę.

Na razie nie zrobiłem nawet tysiąca km - po tym przebiegu jadę na przegląd. Potem jeszcze papiery homologacyjne i do starostwa wbić w dowód. Zbliżam się do 2giego tankowania, na razie obliczone spalanie to 12,3L i to niezły wynik - celowałem, że będzie bliżej 13.

20029 20027

Wczoraj też zamontowałem nowy mieszek skórzany (nie ma lipy :P). Stary był popękany - nie ładnie to wyglądało. Mieszek zamówiłem za dosłownie niecałe 25zł z przesyłką i choć szedł 3 tygodnie to jestem naprawdę zadowolony.

Przedwczoraj zamontowałem nowe ramki rejestracji + wymieniłem żarówki tablicy rejestracyjnej na LED.

Dodatkowo parę dni temu w 2gim już kole puścił wentyl i musiałem wymieniać. No ale tak to jest jak się wymienia opony na felgach których nie znam i nie wiem kiedy ktoś wentyle pozmieniał..

20025

A tak to kula się i auto i życie. Mały rośnie, szczepienia miał przedwczoraj - większość kręci się teraz w okół niego ;).

bardzo ładnie. gdybym miał Stilo w benzynie pewnie założyłbym podobny zestaw. tankować i jeździć :D

uwagi na lpg-forum dotyczące montażu od razu odpowiedzieli i zaoferowali pomoc i zdziwienie czemu ja do nich nie dzwonię - przecież wszystko poprawią tak jak sobie życzę.
Hehehe jakie to polskie.Zamiast wyjaśnić sprawę ojebać na forum i zmieszać z błotem.prof.Janusz Cebula.

nie przesadzajmy. na lpg-forum.pl znajdziesz dziesiątki podobnych tematów. po prostu ludzie po założeniu instalacji są ciekawi co na jej temat mają do powiedzenia inni fachowcy z branży, zwłaszcza że nie jesteśmy fachowcami w tym temacie. nie ma w tym nic dziwnego. sam bym zrobił podobnie. druga rzecz, dzięki takim forom i tematom podnosi się jakość usług świadczonych przez warsztaty LPG, bo jak widać na powyższym przykładzie instalatorzy jednak na fora zaglądają. a z warsztatami jest tak, że jedni sugestie klientów traktują poważnie, a inni wychodzą z założenia, że oni wiedzą najlepiej, mimo że instalacja skopana...

Przecież ja ich na forum nie obsmarowałem. Wrzuciłem tylko fotki z montażu, fakt faktem że napisałem swoje uwagi, ale też - i przede wszystkim - spytałem o opinię innych bywalców forum. Dodam, że oczywiście nie wymieniałem zakładu z nazwy bo nie o to mi chodziło. Jeżeli chodzi o komentarz samego instalatora to on sam napisał w temacie i sam przyznał się do montażu i choć ogół forum nie widziało technicznych wad montażu zaoferował pomoc i zmiany takie jakie sobie życzę. Więc tu naprawdę szacunek.

Jakoś chyba w zeszły wtorek byłem na pierwszym przeglądzie po jakiś 1500km. Wtryski zostały poprawione wg. mojego "widzi mi się", FFL jest pod filtrem powietrza - łatwy dostęp bo pucha jest wyciągana jednym ruchem. zbiornik zostawiliśmy bo primo się ułożyła ta "podłoga" w bagażniku i tego tak nie widać, a secundo że i tak obniżenie jest 0,5cm nic nie da - i tak i tak z zapasowym kołem nie da rady włożyć wózka i zaciągnąć roletki. Jeżdżę bez roletki zatem, a zawsze te z 50km więcej mogę na gazie zrobić.

20289 20290

U mnie w domu też takowy jest ale w innym kolorze i w dieselku :)

Peugeot Klub Polska (http://peugeotklub.pl/showthread.php?35276-4-0-7-by-BS)

Fajnie się tym jeździ ale nie w mieście - miałem okazję niejednokrotnie nim jeździć i jak wracam do swojego stilo
to jakoś spokojniej mi się wydaje i przede wszystkim jest o niebo lepsza widoczność :)

Wczoraj skończyłem naprawiać szyber we fiacie, posprzątałem go, umyłem.. Dobrze że się udało bo dziś auto się przydało - Peugeot odmówił z rana. Kręci niby, odpala na chwilę ale gaśnie jakby paliwa nie było.. Po powrocie z pracy będę się przyglądał. Duża krecha, fiat nigdy mnie nie zawiódł a tu już pierwsza wtopa :/

A ja sobie chwałę 407. Super jeździ i pali bez problemu. Niestety zima to taki wyznacznik kondycji auta.

Też sobie chwaliłem.. Niestety bez zmian zapala ale gaśnie. Bardzo możliwe że BSM chociaż jutro pod planetem sprawdzę..

A odpalałeś awaryjnie na gazie? Może pompa paliwa odmówiła posłuszeństwa...

Jasne ale też głucho.. A pompę paliwa też słychać..

No i wiesz już coś :?: A ile czasu silnik pracuje zanim zgaśnie :?:

Silnik zapala dosłownie, wydaje się że jest si ale w niecałą sekundę gaśnie. Jak potrzymam gaz to nawet coś na obroty wejdzie ale identycznie jakby paliwa nie było - przerywa kicha i gaśnie..

Byłem przy aucie, przepchnalem pod garaż (1,6 tony sam po oblodzonym chodniku i jeszcze na łuku) ale już do garażu nie dawałem rady.. Zmęczony sobie pomyślałem trudno.. Spr odpalić i chociaż tym bujnięciem silnika parę metrów przestawię. Zgasł oczywiście, ale za drugim razem pokichał i w ciągu max 2sekund zaczął chodzić normalnie :O Z rury biały dym, zapach nieprzepalonego paliwa, dodatkowo komunikat o niskim stanie oleju (ale on trochę przepala i co jakiś czas trzeba mu dolać - nie wiąże tego z obecną usterką raczej po prostu zimny olej rozchlapało po silniku i było go już na tyle mało że zgłosiło błąd). Nie wiem co myśleć - teraz odpala normalnie, z czasem spaliny znormalniały.

Aaa błędów zupełnie brak, wszystkie odczytane parametry prawidłowe na oko, wszystkie testy przechodzi..

Sprawdź filtr powietrza. Biały dym = woda, ale skąd i dlaczego to już dla mnie zagadka. No bo tłumik ci chyba nie zamarzł? (mi zamarzł RAZ, też było śmiesznie jak cholera)

No wiem że woda właśnie dziwne co? Heh ciekawe co jutro..

http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160115/7eba55501ce361d6648090d8eee9211c.jpg

To może prościej - woda w paliwie? Ją ostatnio nie mogłem pilarki zapalić przez gorsze paliwo.

Dziś z rana to samo, po 2 sek zgasł potem przy drugiej próbie przerywał ale jakoś go gazem zmusiłem do niezgaśnięcia i po paru sekundach walki pracuje jak pszczółka..

Aaa w garażu 7-8'C..

To może prościej - woda w paliwie? Ją ostatnio nie mogłem pilarki zapalić przez gorsze paliwo.

Byrrt pisał, że to samo dzieje się na LPG, więc woda w paliwie raczej odpada. Tutaj był podobny przypadek:

Peugeot 407 1.8 benzyna/gaz - Po kilunastu sekundach gaśnie - elektroda.pl (http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2569071.html)

Może autor tematu sobie poradził i udzieli wskazówek?

Pozwoliłem sobie przenieść wszystkie posty związane z tym autem tam gdzie od samego początku powinny się znaleźć (moja wina) ;)

Byłem przy aucie i mam kilka w sumie ciekawych spostrzeżeń. Temperatury są ok, auto znów grymasiło ale po odpaleniu i przygazowaniu parę razy poksztusił się już pracował ładnie. Błędów oczywiście brak, ale ciekawa sytuacja dzieje się gdy robię test globalny przy pracującym silniku. Idą wszystkie testy, testuje kalkulator wyświetlacza (brak błędu), dochodzi do kalkulatora silnika po czym silnik gaśnie, ale również pokazuje brak błędu. Przy następnym skanowaniu (tu już obojętnie czy odpalę czy nie) pokazuje błąd w.. kalkulatorze wyświetlacza (brak plusa z akumulatora zabezpieczenia zegara. nie określone. Miejscowy) Od tego momentu gdy wejdę w menu na wyświetlaczu > Warning log mam błąd "Depollution system faulty". Jako takiego komunikatu nie ma, check się nie zapala, wykrzynik na desce też nie, błąd widoczny tylko po wejściu w menu.

Auto udaje się ponownie odpalić, ale bywa również że jest ciężko - trzeba czasem poczekać.

Co do korekt - podpiąłem też ELM327 i programem OBD Car Doctor na androidzie podejrzałem korekty długo- i krótko- terminowe. Na samym początku na zimnym silniku (czujniki pokazywały 10'C) po odpaleniu korekty krótko terminowe były około -25%, potem z czasem przy nagrzewaniu się zmalały do -7 ale auto pracowało może z 5 minut więc pewnie potem by było doszły do zera. Bez specjalnej różnicy na gazie czy benzynie. Sonda lambda oscyluje tu i tu, czasy wtrysku benzyny identyczne na jednym i drugim paliwie. Instalację prawie na pewno wykluczam.

Zabrałem się zatem za grzebanie w aucie. Obejrzałem filtr powietrza, wyjąłem cewkę i wykręciłem świece. Świece są okopcone - czarne wręcz.

22326

Świece mają jakieś 15tyś przebiegu, wymieniłem na używane bardzo krótko świece NGK. Pali jakby lepiej, równiej pracuje (ale nie wiem może to i wrażenie).
Tak na prawdę trzeba chyba poczekać co będzie jutro rano. Zupełnie nie wiem co myśleć. Ten błąd trochę mnie rozbraja. Może faktycznie coś z tym modułem pod maską, nie dochodzą jakieś napięcia czy coś. Tylko czemu nie sypie błędami a jeśli już to tylko w wyświetlaczu. Skąd też ten komunikat Depollution system faulty skoro w żadnym kalkulatorze skanując planetem nie ma błędu związanego z lambdą, katalizatorem czy czymś podobnym?!


Może autor tematu sobie poradził i udzieli wskazówek?
Ja myślę, że to mimo wszystko inny problem ale owszem napiszę do autora tego postu może mi coś pomoże.. :) Dzięki!

Kolejna nowość auto wczoraj odpaliłem ale od razu przełącza się na gaz i gaśnie. Dziś to samo. Na paliwie jest ok. Należy zatem spr jakie odczyty ma sterownik gazu (temperatura). Zgłębiając temat co się właściwie dzieje prawie na pewno dowiedziałem się że auto wykastrowane jest z tzw. pompy powietrza obiegu wtórnego. Pompa nabijająca powietrze do kolektora wydechowego zaraz po odpaleniu w celu szybszego rozgrzania katalizatora (eko szmelc). Ale ustalam to teraz na pewno na forum Peugeota.

Tutaj znajdziesz pdf z opisem tego ustrojstwa

http://www.inter-team.com.pl/informacje-techniczne?file=files/Do%20pobrania/Informacje%20montazowe/PIERBURG_Informacja%20montazowa_System%20powietrza %20wtornego.pdf

Może w czymś pomoże.

Auto dziś odstawiam do gazownika. Wcześniej byłem na wymianie czujnika temperatury gazu ale nie pomogło - auto się przełącza na gaz od razu. Na sterowniku wskazanie na odpiętym czujniku 35'C w plusie. Wyjaśniam że sterownik powinien złapać błąd i temp powinna pójść w jakiś minus ~25-30'C. Nanjprawdopodobniej będzie to wymiana sterownika.. A mówili że stag taki fajny jest ;)

No i we wtorek odebrałem auto. Wymieniono na gwarancji sterownik gazu (STAG Q-Box Basic), teraz jest ok. Myślę że wszystko musiało się rozpocząć od tego nieszczęśliwego sterownika. No cóż.. nic nie jest wieczne ;)

Fajna furka. Też takową posiadam w domu już od 4 lat - będzie to moje kolejne auto :)

Peugeot Klub Polska (http://peugeotklub.pl/showthread.php?35276-4-0-7-by-BS)

Kurcze długo nie wytrzymał. Oby i inne problem z nim zniknęły :bravooo:

Byrrt nie planujesz przyciemniania szyb? Ja zacząłem się nad tym zastanawiac

Hehe nie choc faktycznie moze i by to fajnie wyglądało ;-)

Ja tak ostatnio o tym myślałem i chyba na wiosnę to zrobię.

W kombi zdecydowanie fajnie to wygląda i też daje tam pewien komfort dla rodziny z tyłu. W sedanie przyciemniane szyby mi się z reg. nie widzi, ale każdy ma prawo mieć inne zdanie. Mi niestety (lub stety) chęć inwestowania w samochód minęła. To ma być dupowóz, być w dobrym stanie technicznym, niezawodny, ale ciągle tylko dupowóz. Początkowo chciałem tego peugeota jakoś doposażać, ale teraz dochodzę do wniosku że to byłaby strata pieniędzy. Może też to kwestia kasy - są inne wydatki, rodzina, mieszkanie, kredyty itp ;)

Parę dni temy przyszło do płacenia za OC. W tym roku ostro pocisneli z cenami. W zeszłym roku płaciłem coś lekko ponad 400zł, teraz za to samo proama przysłała wyliczenie na prawie 600. Zrobiliśmy aneks na inne warunki, coś tam zakombinowaliśmy i wyszło niecałe 500 - taniej już nie da rady zrobić.

Auto kula się dalej ;) Cena gazu 1.61PLN / litr - piękna sprawa :) W następnym tygodniu wymiana oleju i filtrów.

Chcesz powiedzieć, że nie płacisz AC jeźdżąc 407 ?

Chcesz powiedzieć, że nie płacisz AC jeźdżąc 407 ?

A po co mnie to? Auto ma 12 lat.. Kradliwe to chyba też specjalnie nie jest, a ja parkuje w garażu i na zamkniętym terenie firmy. A dzwon? Zawsze może się zdarzyć czy to we fiacie czy w peugeocie.

Mój fiat też ma już 12 lat i płacę za nieco AC nauczony doświadczeniem. 2 razy się to przydało gdzie dostałem wypłatę po 5 tys. zł. Strach pomysleć co by było gdybym nie miał AC. A 407 jest mega droga jeśli coś się nie daj Boże stanie. Lepiej dmuchać na zimne :)

No ja staram się nie robić dzwonów ;)

Ty nie musisz-mi ktoś się raz tak postarał, że nawet go nie zobaczyłem a auto do malowania.....

No więc ja na takich to mam kamerę ;) A tak poważnie nie ma co się rozpisywać nt wyższości ubezpieczania bądź nie. Nie planuje wypadków, nie mam też kasy na dodatkowo słono płatne AC a jakby coś kiedyś to będę się zastanawiał :-).

Byrrt jak z perspektywy czasu oceniasz to autko??Szwagier ma okazję nabyć coś takiego tylko lekko młodszy egzemplarz.

Generalnie bardzo dobrze.. Mam prwne mieszane uczucia co do pewnych dźwięków z układu przeniesienia napędu ale to raczej kwestia mojego egzemplaża. Tak to dość fajne wygodne auto. Jak na kbi mało miejsca z tyłu, no ale zawsze każdy samochód ma swoje zalety i wady. Zrobiłem tym autem już 18 tyś km.

No właśnie wszędzie piszą o małej ilości miejsca z tyłu. Czy rzeczywiście jest tak mało miejsca na nogi z tyłu??

No jest.. Jak jedzie osoba wysoka z przodu to z tyłu automatycznie robi się ciasno. Porównując np. teraz z Toyota Yaris (ta nowa) to Toyota choc ogólnie mniejsza z tyłu mirjsca ma o wiele więcej a to przecież mały piździk.. Najgorzej chyba jak jest dziecko i fotelik - da się ale jest ciasnawo.

No jest.. Jak jedzie osoba wysoka z przodu to z tyłu automatycznie robi się ciasno. Porównując np. teraz z Toyota Yaris (ta nowa) to Toyota choc ogólnie mniejsza z tyłu mirjsca ma o wiele więcej a to przecież mały piździk.. Najgorzej chyba jak jest dziecko i fotelik - da się ale jest ciasnawo.
kurcze aż ciężko uwierzyć patrząc na gabaryty z zewnątrz :)

Długi przód - dobry efekt wizualny, na pewno bezpieczny przez to no ale z tyłu trzeba było zabrać. Kolega musi zwrócic uwagę na pewne bolączki tych aut ale tak poza tym to i tak polecam. Z resztą widać ile tego teraz jeździ - to się z niczego nie bierze ;-) Na pewno benzyniaki są może ciut słabe na te ciężkie auta, 2.0 ma z reg. feler z szklankami, czasem szarpie wspomaganie, tylne drzwi - wyrabiają się ograniczniki itd.. Niby pierdoły, niby zrobiç się da ale wszystko to koszty.

Każde auto ma swoje felery - fiat miał, 206 którą mieliśmy i pewne każde inne które będziemy mieli. Ale fakt jest w sumie taki że rok śmigam, leje gaz i jeżdżę - nic się nie dzieje.

cóż poradzić :) nie ma auta idealnego :)
dzięki za podpowiedzi :)

Ważne że wozi cztery litery, ale rzeczywiście zaskoczyłeś mnie z tą małą ilością miejsca. Po takich gabarytach spodziewałem się sporej przestrzeni w środku. Ale tak bywa. Dojeżdżam do pracy między innymi Volvo kombi V50 i z tyłu to jest istna masakra :sciana: Takiej klity jeszcze nie widziałem.
Niech się furka sprawuje.

A jak pracuje u Ciebie skrzynia?W tym egzemplarzu który właśnie oglądałem jest z nią jakiś problem. Ciężko wrzucić na luz trzeba pomóc wrócic drazkowi do pozycji neutralnej.

Nie no z tym problemu u mnie nie ma. We francuzach skrzynia nie jest może zbyt precyzyjna ale problemów z obsługą nie mam ;-) Na luzie z puszczonym sprzęgłem czuć / słychać takie chrobotanie - po wysprzęgleniu ustaje. To podpbno norma w tych skrzyniach..

Miałem Renault Thalia więc znam tą "precyzję" o której piszesz :)

Wiesz, jakoś ostatnio przez myśl mi przeszło, może 407 w kbi kupić, bo foka ma bardzo duży bagażnik 510 L, spalanie ma ok, ale ma właśnie mało miejsca z tyłu kiedy jedzie dziecko w foteliku, to kopie tatę w fotel, bardzo mnie to irytuje. Myślałem ze 407 ma dużo miejca, a tu zonk. 159 też nie ma go dużo. Zostaje Croma np, ale egzemplarz który chce kupić jest jeszcze nie na sprzedaż i muszę trochę poczekać (mega pewne autko), Foka miała być maks na rok i tak już minęło 13 m-cy, a dalej ją mam. Choć leje paliwo i jadę ( coś koło 40 tys zrobiłem przez ten okres) to jednak ciągnie dalej do zmiany...

Wiesz, jakoś ostatnio przez myśl mi przeszło, może 407 w kbi kupić, bo foka ma bardzo duży bagażnik 510 L, spalanie ma ok, ale ma właśnie mało miejsca z tyłu kiedy jedzie dziecko w foteliku, to kopie tatę w fotel, bardzo mnie to irytuje. Myślałem ze 407 ma dużo miejca, a tu zonk. 159 też nie ma go dużo. Zostaje Croma np, ale egzemplarz który chce kupić jest jeszcze nie na sprzedaż i muszę trochę poczekać (mega pewne autko), Foka miała być maks na rok i tak już minęło 13 m-cy, a dalej ją mam. Choć leje paliwo i jadę ( coś koło 40 tys zrobiłem przez ten okres) to jednak ciągnie dalej do zmiany...

To się zamieńmy - ja dam Ci moje Ulysse a chętnie przygarnę Twoją Fokę :D

Jakieś dwa tygodnie temu - przy przebiegu 297972km wymieniłem akumulator bo ten co miałem - fabryczny - tak tak :D Już ledwo kręcił, a zbliża się zima..

Kupiłem Centre Future CA612 61Ah 600A. Trochę na wyrost ale co tam - niech ma :) Centre tylko dlatego że jako jedyna ma gwarancję 3 lata..
Kręci jak opentany :D

Dodatkowo od pewnie już z roku męczyłem się z skrzypiącym zawieszeniem z przodu. Od pewnie z 10 miesięcy wiedziałem jaki jest tego powód ale nigdy nie było czasu się tym zająć.. Wystarczyło odkręcić 4 śruby trzymające pas przedni z podłużnicami, przesmarować je smarem, dobrze dokręcić i jest błoga cisza.. Temat nie raz poruszany na forum Peugeota, ale nie zawsze pada trafna odpowiedź. Podobno jest taka operacja w oficjalnych zaleceniach i serwisówkach Peugeouta. Dają tam jeszcze jakieś podkładki miedziane, ale na forum nikt tego nie robił i każdemu to pomagało (samo smarowanie). Ale cieszy taka operacja, tym bardziej, że nic nie kosztuje a jak ręką odjął.. :)

Jakieś dwa tygodnie temu - przy przebiegu 297972km wymieniłem akumulator bo ten co miałem - fabryczny - tak tak Już ledwo kręcił, a zbliża się zima..
Mój też już ledwo kręci po kilku dniach, a gdzie tu jeszcze zimowe przymrozki? U mnie wybór padł na Westa Forse 74Ah 720A ale nie mają go na stanie. Są problemy z wysyłkami z Ukrainy, więc mogę poczekać i dwa tygodnie. Westa podobnie jak Centra oferuje 3 letnią gwarancję i z tego co mówił sprzedawca rzadziej wraca na reklamacje. Zobaczymy.

Weste miałem w Bravo - bardzo dobry akumulator. Kupiłem chwilę po kupnie samochodu i do momentu sprzedaży palił na dotyk więc dobre parę latek. Podobno dobrym sposobem na wybór akumulatora jest porównanie... wagi :) Czym solidniejszy i cięższy - jest większa szansa że będzie długowieczny..

Również mam Weste w Stilonie o czym wspomniałem w odpowiednim temacie :dlon:
Jest trzy lata gwarancji i słyszałem że produkują aku tak jak Centra w "dawnych czasach" czyli są wkładane grube płyty. Coś nawet słyszałem że odkupili starą linię od Centry, ale to chyba tylko plotki.
Jak na razie u mnie z aku wsio OK.
W sklepie w którym kupuję części, Westy stoi dość sporo i nie trzeba czekać na dostawy.

Matko przenajświętsza.. 1.5 roku to nie pisałem ;)

A tym czasie auto jeździło i... się nie psuło :). Ostatnio jednak musiałem wymienić sprężynę z tyłu bo pękła i mi się dziad obniżył zbytnio. Wymieniłem prawdę mówiąc na używaną, mało z tego w komplecie z amorkiem - cały fragment Plug & Play.
Wczoraj natomiast wymieniłem zaciski tylne bo zaczął mi jeden cieknąć - regenerowałem je po kupnie auta ale widać jednak taka regeneracja z czyszczeniem tylko za pomocą szczotki drucianej na długo nie starczy.

Kupiłem regenerowane oryginalne zaciski, po szkiełkowaniu, z nowymi uszczelnieniami itp za 130zł / sztuka.
Dodatkowo przeczyściłem wszystkie jarzma, prowadnice, blaszki z przodu i z tyłu.
Na dniach muszę wymienić filtry LPG, w tym miesiącu również czeka mnie wymiana oleju.

A tak to wszystko dobrze.. Po staremu ;)

Już myślałem że uciekłeś z forum ;-) Chyba o to chodzi w takim aucie zeby się nie psuło :P

To nie tak że uciekłem, po prostu z racji zmiany trybu życia zmieniłem tez zainteresowania ;) Auto stało się tylko dupowozem, robię co muszę i tyle :) Kasa też przydaje się na co innego więc auto musi być "tylko" sprawne i bezpieczne ;)