Zobacz pełną wersję : Stilo JTD 115 Błąd P0235 - Doładowanie
kwiecien91
28-02-2015, 10:18
Witam mam problem z moim stilo, Wyskoczył mi błąd P0235 - Doładowanie
http://up.programosy.pl/foto/blad_33_min.png (http://up.programosy.pl/foto/blad_33.png)
Może opisze jak wyglądała sytuacja:
Jechałem po pracy, gdy zatrzymałem się na światłach, wyskoczył błąd Engine Fault i czerwona kontrolka po 2 sek zgasło , 2 sek błąd i tak pare razy błąd się pojawiał i znikał, wkońcu ruszyłem i błąd został,(auto mułowate) gdy puściłem z obrotów (po paru kilometrach) błąd znikł. i po paru metrach znowu się pojawił. Na drugi dzień jechałem do pracy bład cały czas był, zatankowałem i już błędu nie było, po paru kilometrach znowu się włączył, i od wczoraj właśnie błąd się utrzymuje,
I tu właśnie pytanie do was, co to może być ??
czy mam jakieś logi zrobić ? jak tak to co po zaznaczać ?
z góry dziękuje wszystkim ;)
GrzesiekDDZ
28-02-2015, 12:08
ja bym obstawił zawór overboost u mnie było to samo tylko ze przy dużych prędkościach sie wyświetlał.
zawalony sadzą czujnik ciśnienia w dolocie, brudny overboost, ewentualnie zapieczone kierownice turbosprężarki. wszystko to przeczytasz w necie po wpisaniu w google frazy "Stilo P0235".
kwiecien91
28-02-2015, 13:30
A mogło to się zdażyć przez to że nie mam teraz nadkola i pare razy w tym dniu wjechał w kałużę z dużo prędkością ? czy to nie ma znaczenia i to tylko zbieg okoliczności ?
jeśli od strony kierowcy, to może faktycznie do czyszczenia będzie w pierwszej kolejności overboost.
kwiecien91
28-02-2015, 13:44
Tak od strony kierowcy właśnie nadkola nie mam (brzydki przypadek z sarną :P)
Ja też sie zmagam z tym błędem pojawiał sie i znikał. Wczoraj wyświetlił się już jako krytyczny na stałe więc wyczyściłem czujnik MAP był zawalony, przejechałem 5km i znowu wywaliło błąd p0235 na wolnych obrotach. Zdjąłem wtyczkę od tego czujnika, przeczyściłem i psiknąłem ją wd-40 pomogło błąd zniknął. Nie odpalałem samochodu od tej pory i za jakieś 40 min znowu sprawdziłem włączając stacyjkę ( nie odpalając) i błąd znowu sie pojawił. Stwierdziłem iż to musi być wina po stronie elektryki ponieważ silnik nie był odpalany- tym bardziej że błąd wywalało na biegu jałowym przy obrotach w okolicy 890 obr/min, a wtedy silnik ma większe drgania. Zdjąłem wtyczke z czujnika MAP i przyglądnąłem się jej dokładnie, zauważyłem że szczeliny w stykach są trochę szerokie więc je zmniejszyłem ściskając je. Pomogło przejechałem jak na razie dzisiaj jakieś 10 km i spokój, zobaczymy co będzie dalej, jak znowu wyskoczy błąd to dam znać.
już prawie tydzień jeżdżę i spokój , silnik ani razu nie przełączył sie w tryb awaryjny
Podepne się pod temat mam ten sam błąd lecz nie sygnalizuje mi tego cały czas , raz na tydzien podpinam pod fes-a i go kasuje , sprawdze jak bede miał wolne ten overvoost i czujnik doładowania , a gdzie kolego znajduje sie ten MAP sensor? dzieki z góry za odpowiedź
Chodzi o czujnik ciśnienia doładowania. W kolektorze ssącym obok egru
Mi też pojawiał sie i znikał i w końcu pomogło poprawienie styków wtyczki do tego czujnika i spokój do dziś.
... Stwierdziłem iż to musi być wina po stronie elektryki ponieważ silnik nie był odpalany ...
Świetne spostrzeżenie. Panowie, zanim cokolwiek zaczniecie rozbierać sprawdźcie czy taki objaw nie dzieje się u was. Jeżeli błąd wyskakuje przy zgaszonym silniku to na 99% padł MAP sensor (oryginał Robert Bosch i spółka).
Kolejny raz mi wywaliło błąd MAP SENSOR w sobotę, stało sie to przed odpaleniem auta po dłuższej jeździe po chwilowym postoju ( nie podczas jazdy). Widocznie miała na to wpływ temperatura silnika bo na krótkich odcinkach tak się nie działo. Pobieliłem tym razem cyną styki w tym czujniku przez co zwiększyła sie ich grubość i poprawił styk na wtyczce. Zobaczymy co będzie dalej, jak znowu wywali błąd to trzeba będzie chyba zmienić czujnik. Czy może ktoś miał te problemy i pomogła mu wymiana czujnika na nowy ???
ja wymieniałęm na nowy bo mi kontroka cały czas świeciła od siklnika. Popodpięciu do mesa mierzył np 200mbar zamiast 1000. Wymieniłem na nowy i chula tez czasem wyskoczy mi błąd ale to chyba kwetsia jeszcze sterowania VGT może sie przycinac :)
... jak znowu wywali błąd to trzeba będzie chyba zmienić czujnik. Czy może ktoś miał te problemy i pomogła mu wymiana czujnika na nowy ???
Mnie pomogła wymiana czujnika na używkę (nie nowy). Stary padł bez wcześniejszych oznak, trochę mrozu w grudniu i zonk. Za pomocą Multiecuscana okazało się że przy zgaszonym silniku pokazywał ciśnienie grubo powyżej atmosferycznego (około 1300 mBar).
Witam, myślę że problem u mnie został rozwiązany, wymieniłem czujnik MAP i już 2 tydzień spokój. Widocznie wtyczka była ok. tylko czujnik jak dostał wysokiej temperatury to wariował, objawiało sie to tak że podczas jazdy było ok. a podczas dłużdzego postoju np. w korku zapalała sie lampka awari silnika, jak sie ruszyło i przejechjało kawałek komunikat znikał. I tak samo się działo jak zgasiłem rozgrzany silnik ,a po 15 min zapalała się lampka jeszcze przed opaleniem silnika na samym zapłonie. Kupiłem czujnik używany na allego za 50 zł ( 200zł nowy bosch) i jest ok. oby tak dalej
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.