Zobacz pełną wersję : Wyjęcie akumulatora w Cromie
silverppl
15-02-2015, 22:30
Cześć,
Wczoraj rano zdechł akumulator w mojej Cromie 1.9 JTD. Ponieważ nie mam w garażu gniazdka (mieszkam w bloku), muszę zanieść akumulator na górę do mieszkania celem podładowania z prostownika - i tu mam pytanie. Czy z mojego samochodu można całkowicie wyjąć akumulator bez ryzyka, że coś się rozkoduje/zablokuje po ponownym podpięciu akumulatora do auta, czy też powinienem ładować go prostownikiem bezpośrednio w samochodzie? Czy ktoś miał już jakieś doświadczenia w tym względzie?
Pozdrawiam
Krzysiek
maciekpt
15-02-2015, 22:39
Nic nie powinno się stać. Będziesz musiał tylko "zaprogramować" wszystkie szyby (pojawi się żółty wykrzyknik na panelu po ponownym podpięciu akumulatora). Żeby to zrobić trzeba każdą szybę oddzielnie (podobno można również parami) opuścić na sam dół i przytrzymać jeszcze przez chwilę guzik (jakbyś chciał ją dalej otwierać) a później dosunąć do samej góry i również przytrzymać guzik, tym razem do domykania. Gdyby z którąś szybą nie pomogło to powtarzaj aż się uda. Na pewno jest to też opisane tu na forum.
silverppl
15-02-2015, 22:50
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :) Obawiałem się, że będzie wymagany np. kod do radia - którego nie mam, bo auto kupiłem używane.
Problem jest głębszy - auto nie chce zapalić nawet po podłączeniu kablami nowego akumulatora, dwa razy kręci i przestaje. Napięcie na starym aku jest poniżej 10V. Nowy akumulator daje napięcie 12,6V. Próbowałem odpinać minusową klemę i odpalać po kablach tylko z nowego, ale też bez efektu, rozrusznik dwa razy zakręci i staje. Cały czas świeci się kontrolka od wtrysku. Spróbuję jeszcze całkowicie wymienić akumulator i zobaczę czy coś się poprawi.
Pozdrawiam
Krzysiek
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź :) Obawiałem się, że będzie wymagany np. kod do radia - którego nie mam, bo auto kupiłem używane.
Problem jest głębszy - auto nie chce zapalić nawet po podłączeniu kablami nowego akumulatora, dwa razy kręci i przestaje. Napięcie na starym aku jest poniżej 10V. Nowy akumulator daje napięcie 12,6V. Próbowałem odpinać minusową klemę i odpalać po kablach tylko z nowego, ale też bez efektu, rozrusznik dwa razy zakręci i staje. Cały czas świeci się kontrolka od wtrysku. Spróbuję jeszcze całkowicie wymienić akumulator i zobaczę czy coś się poprawi.
Pozdrawiam
Krzysiek
Tu było podobnie AutoKącik.PL: [croma 2006 150KM] cos zgrzytnęło i nie odpala :( (http://autokacik.pl/showflat.php?Number=285490791)
Padło na alternator
malutki640
16-02-2015, 12:39
Wyjmujesz, ładujesz, wkładasz i odpalasz.
Kod radia niepotrzebny, tylko przyuczyć szyby.
Jak dalej będzie problem to podłączyć pod komputer i sprawdzić co pokaże. Dopiero potem do warsztatu jeżeli nie będzie wiadomo co szwankuje.
Corei7vne
16-02-2015, 19:26
Bookmark to read later...
Cheers,
Corei7vne
Python28
16-02-2015, 20:17
O
Próbowałem odpinać minusową klemę i odpalać po kablach tylko z nowego, ale też bez efektu,
Z tym odpalaniem po kablach niczego jeszcze nie dowodzi. Wszystko zależy od tego jakie maiłeś kable. Są w sprzedaży różne kable nie które nie nadaja się do niczego, chcąc odpalić samochód w ten sposób jaki opisałeś musiał byś mieć naprawdę solidne kable. Im dłuższy kabel tym musi być większy jego przekrój bo występują większe spadki napięcia.
silverppl
16-02-2015, 20:37
Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie. Ten podobny wątek czytałem - u mnie nie było żadnego zgrzytu, po przekręceniu kluczyka światła i deska zaczęły migać jak szalone a silnik ani razu nie zakręcił. Dziwne, że aku rozładował się - samochód stał co prawda 2 tygodnie nie jeżdżony, ale za to w garażu podziemnym, w którym jest w miarę ciepło. Fakt, że jeździmy głównie na krótkich dystansach raz czy dwa w tygodniu, dłuższe dystanse okazjonalnie. Podejrzewam alternator. Dziwi mnie tylko, że rozrusznik nie kręci więcej niż dwa razy - powinien chyba kręcić do oporu (nawet i 10 sekund)?
Spróbuję przełożyć jeszcze ten akumulator. Przy okazji bardzo podstawowe pytanie - gdzie jest jakaś masa, do której można przypiąć minusowy kabelek? Do tej pory podłączałem pod minus rozładowanego akumulatora, ale podobno to nie jest wskazane.
Jeszcze mam pytanie o podłączanie pod komputer - jak to zrobić? Widziałem jakieś kable USB i soft do tego na Allegro - czy to o to chodzi?
Pozdrawiam
maciekpt
16-02-2015, 20:46
Taka ciekawostka mi się przypomniała. Koledze padł akumulator w Astrze I 1.7D i nie mógł odpalić a nie mogłem mu pomóc bo nie mieliśmy kabli. Poszedł zapytać do pobliskiego sklepu z modelami latającymi czy go jakoś nie poratują i wyszedł gość z malutkim akumulatorkiem (wielkości 1/10 akumulatora samochodowego, do zasilania modelu samolotu) i cieniutkimi kabelkami i auto po paru minutach odpaliło przy jego pomocy. Podobno te aku mają jakiś duży prąd i są bardzo wydajne przy zminimalizowanej wadze i wymiarach.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeszcze mam pytanie o podłączanie pod komputer - jak to zrobić? Widziałem jakieś kable USB i soft do tego na Allegro - czy to o to chodzi?
Aktualny wątek z informacjami na temat kabla znajdziesz tutaj: http://fiatklubpolska.pl/croma-446/problem-z-interfejsem-27450/
A soft jest tutaj na stronie, w dziale Download (podpowiedź: MES 2.2)
malutki640
16-02-2015, 20:46
... po przekręceniu kluczyka światła i deska zaczęły migać jak szalone a silnik ani razu nie zakręcił.
za niskie napięcie aku i to normalne,
Dziwne, że aku rozładował się - samochód stał co prawda 2 tygodnie nie jeżdżony, ale za to w garażu podziemnym,
jak miał 10V to albo zwarcie na celi albo zostalo coś co "zeżarło" prąd,
Dziwi mnie tylko, że rozrusznik nie kręci więcej niż dwa razy - powinien chyba kręcić do oporu (nawet i 10 sekund)?
na kablach pewnie duży spadek napięcia i wtedy to nic dziwnego,
Spróbuję przełożyć jeszcze ten akumulator. Przy okazji bardzo podstawowe pytanie - gdzie jest jakaś masa, do której można przypiąć minusowy kabelek? Do tej pory podłączałem pod minus rozładowanego akumulatora, ale podobno to nie jest wskazane.
jak przekładasz aku to podłączasz normalnie klemy,
Jeszcze mam pytanie o podłączanie pod komputer - jak to zrobić? Widziałem jakieś kable USB i soft do tego na Allegro - czy to o to chodzi?
Pozdrawiam
"kabelki" plus program
Bardzo dziękuję za wszystkie sugestie. Ten podobny wątek czytałem - u mnie nie było żadnego zgrzytu, po przekręceniu kluczyka światła i deska zaczęły migać jak szalone a silnik ani razu nie zakręcił. Dziwne, że aku rozładował się - samochód stał co prawda 2 tygodnie nie jeżdżony, ale za to w garażu podziemnym, w którym jest w miarę ciepło. Fakt, że jeździmy głównie na krótkich dystansach raz czy dwa w tygodniu, dłuższe dystanse okazjonalnie. Podejrzewam alternator. Dziwi mnie tylko, że rozrusznik nie kręci więcej niż dwa razy - powinien chyba kręcić do oporu (nawet i 10 sekund)?
Spróbuję przełożyć jeszcze ten akumulator.
Pozdrawiam
Widzisz, u mnie też nagle padły 2 cele w aku i rozrusznik ani razu nie zakręcił. Zacznij od AKU. Powodzenia.
Miałem podobny problem w cc 1100, choinka na tablicy, nie pomogła wymiana akumulatora a problem był błahy zaśniedział styk masowy wystarczyło popsikać preparatem do styków elektrycznych i dokręcić, problem znikł.Sprawdź połączenia masowe.Powodzenia.
Panowie, dwie sprawy. Na kablach nie odpala się innego auta, tylko podładowuje drugi akumulator - dawca odpalony na średnich obrotach, biorca czeka. Dopiero jak jest kompletnie padnięty można próbować na kablach wytrzymujących 600-700A. Szczególnie trzeba uważać na podłączenie "malucha" z "kombi", można komuś sfajczyć instalację ;)
Co do kabli, najlepiej rozkręcić i fizycznie poczyścić końcówki i styki, przy skręcaniu posmarować pastą miedzianą.
Python28
17-02-2015, 20:45
Szczególnie trzeba uważać na podłączenie "malucha" z "kombi", można komuś sfajczyć instalację
Możesz to jakoś rozwinąć bo jakoś nie widzę takiej możliwości. Być może w drugą stronę mogło by się coś stać ale to nic pewnego po prostu nie starczy prądu i już.
Wypadkowa wydajności alternatora w małym aucie i potrzebnego prądu rozruchu w dużym. Kolega z pracy miał parę lat temu taki przypadek.
Pierwszy z brzegu art.:
Uruchom awaryjnie silnik, nie zepsuj auta - Magazynauto - testy i opinie o samochodach nowych i używanych (http://magazynauto.interia.pl/porady/eksploatacja/news-uruchom-awaryjnie-silnik-nie-zepsuj-auta,nId,769202)
Python28
17-02-2015, 21:05
Ale ty napisałeś o podłączeniu
"malucha" z "kombi" A teraz piszesz o tym o czym ja napisałem.
Być może w drugą stronę mogło by się coś stać
Ale ty napisałeś o podłączeniu A teraz piszesz o tym o czym ja napisałem.
Ciekawe, że widzisz coś czego nie było... Napisałem:
Szczególnie trzeba uważać na podłączenie "malucha" z "kombi", można komuś sfajczyć instalację
Widzisz tu gdzieś błąd logiczny, że się czepiasz, a teraz odwracasz kota ogonem? ;>
Python28
17-02-2015, 21:45
Tak widzę podłączenie "malucha z "kombi" jest jak najbardziej wskazane bo w kombi przeważnie jest większy akumulator i mocniejszy alternator.
:lol: Z punktu A do B jest taka sama odległość jak z B do A.... Kierunku (kto od kogo) nie określiłem w tym zdaniu, co jest "maluchem", a co "kombi" pozostawiłem inteligencji odbiorcy... W dodatku podlinkowałem artykuł gdzie było szersze omówienie. Chcesz się przekomarzać, proszę bardzo. Mogę klepać posty do rana... :P
stevenek
17-02-2015, 22:31
Z tego co sie orientuje i logika podpowiada, to w aucie dawcy silnik powinien byc wylaczony! Wtedy unikniemy "szoku" dla regulatora napiecia i w najgorszym wypadku zabraknie pradu jak juz kolega wspomnial. Nawet jest podepniemy "malucha" do "kombi".
Python28
17-02-2015, 22:34
Nie muszę się z tobą przekomarzać podłączałem niejednokrotnie lancie kappę 2,4 do corsy 1,4 i nic się nie stało :) Dla jasności w Kappie jest alternator 120 A a w corsie 100 A różnica nie jest więc zbyt duża, mniejszą pojemność ma akumulator ale jak jest naładowany i pracuje samochód można próbować nic nie powinno się stać.
Kolega miał tico i zrobił przysługę jakiemuś dużemu kombi (diesel). Szczegółów nie pamiętam, w każdym razie coś mu poszło w instalacji. Stękał długo :)
stevenek - w sumie racja, tylko ciężko podładować drugi aku w ten sposób.
Z tego co sie orientuje i logika podpowiada, to w aucie dawcy silnik powinien byc wylaczony! Wtedy unikniemy "szoku" dla regulatora napiecia i w najgorszym wypadku zabraknie pradu jak juz kolega wspomnial. Nawet jest podepniemy "malucha" do "kombi".
Nic bardziej błędnego jak wyłączyć silnik. Po takiej akcji jest możliwe, że obaj będziecie potrzebowali wsparcia.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Kolega miał tico i zrobił przysługę jakiemuś dużemu kombi (diesel). Szczegółów nie pamiętam, w każdym razie coś mu poszło w instalacji. Stękał długo :)
stevenek - w sumie racja, tylko ciężko podładować drugi aku w ten sposób.
Bo nie powinien diesla odpalać z tico. Każdy diesel ma dużo większy prąd rozruchowy niż benzyna i dlatego ma też aku o wyższym prądzie chwilowym.
stevenek
18-02-2015, 15:13
Nic bardziej błędnego jak wyłączyć silnik. Po takiej akcji jest możliwe, że obaj będziecie potrzebowali wsparcia.
Silnik może być jak najbardziej włączony w celu podładowania "zdechniętej" baterii w drugim aucie. Rzecz się rozbija o to, że w momencie kręcenia rozrusznikiem powinniśmy wyłączyć silnik w aucie "dawcy", co pozwoli uniknąć ewentualnych usterek układu ładowania. Moim zdaniem jeśli w aucie "dawcy" siedzi sprawny i naładowany akumulator a "biorca" zapali względnie szybko, tj. bez piłowania przez kilka dobrych minut nie ma szans żebyśmy nie mogli później uruchomić silnika.
Oczywiście wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku i jakiegoś tam pojęcia technicznego, bo jak człowiek działa bez wyobraźni to mu żadne złote rady nie pomogą.
a ten dalej swoje....
Jak uruchomić samochód za pomocą kabli rozruchowych? Fotoporadnik (http://regiomoto.pl/portal/eksploatacja/jak-uruchomic-samochod-za-pomoca-kabli-rozruchowych-fotoporadnik)
silverppl
18-02-2015, 21:50
I problem się rozwiązał - wymiana akumulatora na nowy pomogła, Croma odpaliła bez problemu. Jest oczywiście opisywany wcześniej na forum problem z szybami, dodatkowo zaczął się pokazywać komunikat "Check glow plugs" - wiem już, że to może być fałszywy alarm. Radio działa bez zarzutu (oczywiście rozprogramowane, ale nie wymaga kodu)
Dziękuję wszystkim za pomoc! :)
Pozdrawiam
Krzysiek89
18-02-2015, 22:02
Jeśli pojawił Ci się komunikat "Check glow plugs" to możesz mieć jakąś świecę żarową do wymiany.
malutki640
18-02-2015, 23:10
Jeśli pojawił Ci się komunikat "Check glow plugs" to możesz mieć jakąś świecę żarową do wymiany.
albo sterownik świec.
Krzysiek89
18-02-2015, 23:13
Osobiście zacząłbym od sprawdzenia świec - pewnie to tańsze rozwiązanie żeby od tego zacząć
albo sterownik świec.
ja z tym komunikatem walcze od jakichś 2 lat na pewno albo i dłużej.
Świece wymienione i nic, centralka od swiec wymieniona i nic. Komunikat jak był tak jest. O dziwo, auto w każdych warunkach odpala bez problemu...
Ktoś mi jeszcze zasugerował wymianę przewodów doprowadzających napięcie do podgrzania świec ale póki co odpuściłem...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.