zaczęło się od tego że kilka dni temu przejechałem około 100 km, po 5 godzinach odpaliłem auto i się zaczęło, szarpanie wyraźny spadek mocy, po kilku km auto osiągnęło temp. optymalną i zaczęło jechać normalnie, na drugi dzień tak samo, kilka minut czkawki spadek mocy po czym wracało do normy. W trzecim dniu spadek mocy i szarpanie zostały na stałe. Wizyta u mechanika komp, diagnoza błąd przepływomierza koszt spory, zamówiłem oryginał bosh w sklepie internetowym (400 pln), dzisiaj przyjechał. Po wymianie znowu to samo brak mocy, szarpanie. Czyszczenie EGR (był zapchany okrutnie) szarpanie ustało, brak mocy nie minął. Diagnoza po podłączeniu kompa usterka przepływomierza, wszystko inne działa , egr wg kompa działa, wtryski ok, żaden błąd poza przepływomierzem. Teraz pytanie czy mam pecha i kupiłem uszkodzony przepływomierz, czy są inne powody np. zapchany katalizator obniżający przepływ powietrza co generuje błąd przepływomierza i spadek mocy. Miał ktoś podobny przypadek?

Prawdopodpbnie nie katalizalizator tylko kolektor dolotowy. Jest zapchany sadzą, który obniża zdolności zasysania powietrza. Musisz rozebrać dolot z naciskiem na kolektor i wyczyścić. Wyjmiesz 5 kilo sadzy. Wyczyść jeszcze czujnik ciśnienia doładowania (jest na kolektorze). Jak go odkręcisz i będzie na nim centymetr nagaru to masz winnego.

Miałem tak w stilo. Męczyłem się z tym pół roku. 6 mechanik ogarnął sprawę.

Myślisz że wymieniłem dobry przepływomierz na dobry przepływomierz? Właśnie zrobiłem test wypiąłem kostkę od przepływomierza i zrobiłem wycieczkę po obwodnicy, generalnie nie ma różnicy, max obroty na prostej 3,5 tysiąca , lekko z góry doszedłem do 4 tysięcy obrotów. Powyżej 2 tysięcy chyba zaczyna się zbierać dzięki turbinie,ale do 2 tysięcy słabiutko z mocą.

Masa powietrza zmierzonego jest pewnie sporo zaniżona w stosunku do żądanego?

dokładnie tak jest, stawiasz na zatkany kolektor? Nie wiem czy się awanturować z reklamacją przepływomierza.

Masz jakies auto na ktorym by mozna bylo go przetestowac? Na moim aucie montowali z 5 przeplywek nowych i uzywanych sprawnych i bylo to samo. Potem przelozyli moj do innego auta i tamto inne jechalo jak trzeba, wiec takim sposobem wyeliminowano awarię przeplywki. Możesz podpiąć pod komputer i zrobić dynamiczne logi na nowym i starym. Jak dane się pokryją to wiesz, że przepływomierz masz dobry, tylko kłopot jest z przelotem powietrza. Jak się będzie dało oddać to oddaj. 400 zł to worek pieniędzy.

dziupla w której robiłem diagnozę nie zrobiła dokładnych pomiarów starego przepływomierza, wyszedł błąd statyczny po podłączeniu kompa więc orzekli uszkodzenie przepływomierza i zalecili go wymienić bez robienia innych pomiarów, pomiary masy realnej względem żądanej (czyli dwa kliknięcia myszką więcej niż podczas diagnozowania usterki) zrobili dopiero w momencie kiedy założenie nowego nie poprawiło stanu zdrowia auta i ponownie pojawił się błąd przepływomierza. Mechanicy obstawiają że kupiłem uszkodzony przepływomierz...

U mnie nie było błędu przepływomierza. Po prostu pokazywał zaniżone wartości. To wprowadza nieco zamentu w mojej teorii, ale z drugiej strony moje auto jest z 2002 (i to prosty jtd), a nie multijet z 2008 roku. Twój komputer może to rejestrować jako błąd. Wiem, że zapchane doloty to chyba bolączka fiatów z dieslem i nie zaślepionym egrem. Szwagier miał to samo w alfie mjtd 140 KM.
Dlatego polecam sprawdzenie przepływomierza na innym aucie. Do tego w książkach serwisowych powinny być dane prawidłowych oporów na pinach sprawnego przepływomierza. Powinno się to dać zmierzyć multimetrem. Samą wtyczkę też mogliby sprawdzić czy nic nie dolega wiązce.
Niezależnie od tego wyczyść jeszcze ten czujnik ciśnienia doładowania i się przejedź. Daj znać czy bardzo był brudny i czy coś się poprawiło.

czujnik ciśnienia doładowania wyczyszczony i sprawdzony dzisiaj rano, był mocno zabrudzony , EGR wyczyszczony w czwartek, auto ciągle muli i pokazuje błąd przepływomierza. Mechanicy na 120 % obstawiają przepływomierz. W poniedziałek będzie nowy przepływomierz za kupę kasy. Jeżeli auto odżyje to będę się domagał od sklepu zwrotu kasy za przepływomierz który mi przysłali. Kończą się koncepcje na inne powody a diagnostyka komputerowa ciągle wykazuje błąd przepływomierza.

proszę dopisać co dalej ... z usterką?

Okazało się że winny był EGR, iglica sterująca wychyleniem klapki fizycznie nie reagowała mimo że diagnostyka komputerowa pokazywała wykonanie ruchu. Oddałem auto w ręce elektryka po 2h zdiagnozował i usunął awarię.