Panowie borykam sie z pewnym problemem ktory zaobserwowalem dopiero w zime.

Gdy wlaczone jest nagrzewanie w samochodzie [HI] na klimatroniku. To swiatla mi przygasaja w rytm cykania klimatronica, wiem ze zachowanie klimatronika to normalka wtedy, bo to spowodowane jest podobno ta grzalka 700W. Ale czy przygasanie swiatel jest normalne? Ustepuje to po okolo 5 minutach glownie jak juz sie samochod nagrzeje.

Dodam, ze mam wiekszy akumulator niz standardowo, bo w zime latwo nie odpala standardowy, to nie rozwiazalo problemu. Regenerowalem juz alternator az w koncu kupilem nowy. Dalej problem pozostal. Czy ktos sie orientuje w tej tematyce?

Podejrzewam, że przy tak dużym odbiorze jakim jest nagrzewnica PTC przygaszanie świateł jest w miarę normalnym objawem. Przecież jak włączysz szybę ogrzewaną czy wentylator nadmuchu na najwyższy bieg to światła też troszkę przygasają więc tak duże obciążenie jak PTC ma prawo powodować lekkie przygaśniecie świateł.
Ale najlepiej jakby na ten temat wypowiedzieli się posiadacze tego cuda w swoich autach, jak to wygląda u nich.

Jest normalne bo jak dasz hi to włącza Ci się dmuchawa na 3/4 odszranianie z klimy i owa nagrzewnica. I siła rzeczy spadki napięcia zawsze będą. Ja mam ksenon i też ale bardzo delikatnie widze spadki. Kwestia kondycji akumulatora jeszcze i jego sprawności.

Kwestia kondycji akumulatora jeszcze i jego sprawności.
Częściowo ale jednak napięcie w instalacji pracującego auta powinno być ok 14V a akumulator ma powiedzmy 13 jak jest naładowany.. Ten jeden volt który to obniży napięcie w instalacji tak że prąd zacznie być pobierany z akumulatora powoduje te miganie świateł.. Ja również myślę że to normalne..

jeśli napięcie na aku będzie niższe od 12,2V to grzałka PTC się nie uruchomi. jeśli będzie trochę wyższe niż 12,2V i w tym momencie załączy się grzałka powodując znaczne obciążenie aku, to znów może się wyłączyć powodując cykanie przekaźników i przygasanie panelu klimatronika i świateł i tak w kółko. podstawa to sprawny aku i alternator.
u mnie jest tak, że cykanie słychać a panel klimatronika przygasa. nie mam za to problemów z przygasaniem świateł. przynajmniej ja nie zauważyłem.

U mnie jest tak samo kolego. Też myślałem nad wymianą alternatora ale dowiedziałem się o tych grzałka i wiem że są trzy i zależy od temperatury załącza się jedna dwie lub trzy. Jak jeździsz na "HI" nic dziwnego że przypadają, ja ustawiam na 22 i jest lepiej ktucej cyka i nie przypadają, tylko ja nie obrazu po zapaleniu jadę

tez tak mam i zauwazylem wlasnie ze swiatla przygasaja w trzech stopniach tak jak kolega pisze wyzej, slabo, srednio i mocno i tak w kolko az do momentu jak silnik osiagnie tam jakas temperature, nie martwie sie tym bo przy takim poborze mocy to normalne

A według mnie to jest tak, przy odpalaniu akumulator się trochę rozładowuje, potem alternator musi trochę pracować żeby go doładować, jeśli załączymy do tego ogrzewanie to pobór prądu robi się naprawdę duży, dodatkowo dochodzi większy aku = dłuższe pełne doładowanie. Załączając światła obciążamy alternator o dodatkowe ponad 150 wat. Alternator musi to odczuć, tym bardziej że na pewno młodość ma za sobą :) Najlepiej włączyć wszystko i miernikiem sprawdzić jak duży jest spadek napięcia. Poniżej 13V żarówki zawsze będą słabiej świecić niż przy normalnej pracy alternatora. Dobrym rozwiązaniem są dzienne :) przynajmniej w dzień trochę aku podłapie prądu :) Dobrze jest też nie załączać wszystkiego na raz bo to katowanie biednego alternatora :)

Okej dziekuje Panowie. Mialem te same odczucia spadki bywaly do 11V bo mierzylem to. Aczkolwiek jest tak jak u was. Alternator i akumulator mam nowki sztuki wiec nie w tym rzecz byla.

Nie macie obaw ze takie spadki szybciej spalaja zarowki?

Mój sposób na długo wieczność żarówek to światła do jazdy dziennej lub jak w tym momencie moduł świateł długich bardzo fajne rozwiązanie. Wcześniej żarówki wytrzymywaly góra trzy miesiące.Moze się to trochę przyczynić do obniżenia trwałości żarówek, ale w jakim stopniu trudno powiedzieć

Kolego MichałStilo, rozwiązanie może i fajne ale na pewno nie legalne :) Tylko dzienne z homologacją, spokój z niebieskimi i oszczędność :) Jak ktoś robi krótkie trasy i zwłaszcza w zimie to aku na pewno jest niedoładowane. Ja świateł dziennych używam od 2009r i do stilo też już założyłem :D. Nie o spadki napięcia bym się bardziej martwił tylko jeśli napięcie byłoby za duże. Poprawcie jeśli się mylę :)

Tak masz rację. Nie legalne? Nie legalne bo nie ma oznaczenia homologacji droga. Audi czy volkswagen, Renault czy citroen tez nie mają oznaczeń a fabrycznie mają dzienne w lampach. Teraz się nad tym zastanawiałem przed kupnem modułu ale po rozmowie z przedstawicielem władz niebieski jak to nazwales założyłem jak do tej pory nikt nie miał zastrzeżeń. Auto jest widoczne, nie oślep po włączeniu pozy yjnch dzienne gasną długie działają normalnie. A tak po za tym to nie wszystkie Led mają homologację i nie się nie czepia, moje po trzech latach zakończyły żywot i nie miałem zamiaru znów wydać 300 zł na lampki nie wiadomo jak długo pozycja, ukolegi wytrzymały pół roku i kasa w błoto pozdrawiam

Odbiegamy trochę od tematu ale muszę trochę sprostować :) Nie legalne dlatego, że po zastosowaniu tego modułu lampy świecą z mocą ok 30% normalnych długich co nie zmienia faktu że to są długie a nie dzienne :) masz kolego rację że nowe samochody mają takie światła, jednak to są fabryczne dzienne led a nie długie :) w niektórych te dzienne po załączeniu mijania przyciemniają się i służą jako postojówki. Żeby światła dzienne były legalne to musi być oznaczenie RL na kloszu a jak mniemam kolega MichalStilo takiego nie ma :) i tu jest całe sedno sprawy :) różne się widzi te dzienne, ręce nie raz opadają jak to świeci. Ja osobiście w zeszłym tygodniu dałem 80zł a świecą naprawdę dobrze i są w 100% legalne :) i pobór prądu to 10 wat co przy module daje ok 40 wat.

Tak dokladnie 40w. Tak masz rację mają Led diodki, ale ja mówię o tych które nie mają diodę a mają dzienne w lampach

Audi czy Volkswagen, Renault czy Citroen tez nie mają oznaczeń a fabrycznie mają dzienne w lampach.
Panowie, jedno "ale" jeżeli chodzi o homlogację.
Fabryczne lampy ze światłami "dziennymi" są legalne, bo przed wprowadzeniem do produkcji zostały zgłoszone do homologacji już z zainstalowanymi w nich owymi DRLami lub automatami zmieniajacymi światła drogowe w światła dzienne.
Jeżeli ktokolwiek, nawet najbardziej "zgodnie ze sztuką montażu", zainstaluje w reflektorze jakiekolwiek dodatkowe źródła światła lub układy modyfikujące pracę reflektora, to reflektor w takiej postaci już nie będzie posiadał homologacji dopuszczajacej do użytkowania (bo nie miał w sobie owych dodatkowych "układów" w trakcie procesu homologacyjnego).
I dlatego ww reflektory fabryczne są legalne, a lampy zmodyfikowane (np. Michała) już legalne nie są.
To czy ktoś sie do tego czepnie (i np. zabierze dowód rejestracyjny) czy nie to już całkiem inny temat.
No, to chyba tyle offtopu na ten odbiegajacy od zasadniczego wątku temat ;).

Wracając do tematu to wydaje mi się, że spadek do 11v jest w miarę normalny ale tylko zaraz po uruchomieniu silnika. W dieslu świece żarowe jeszcze jakiś czas grzeją, akumulator musi się jeszcze doładować i wydaje mi się że jeśli po 5 minutach napięcie dalej jest poniżej 14v to jest coś nie tak.

A jaka pojemność akumulatora ma kolega? W moim przypadku najniższy spadek napięcia to 12.20

Może jak dużo większy niż fabryczny to alternator nie daje rady naładować

Koledzy ale jak są widoczne spadki napięcia na zimnym silniku delikatne lub bardziej to może wskazywać że posiadacie nagrzewnice PTC która ma 700W i jesli słychać cykanie spod deski to znaczy że coś takiego posiadacie. A jak aku słabe to mogą byc dośc mocne spadki napięcia bo sam to przerabiałem, po wymianie trzeba się dobrze wpatrzeć żeby zobaczyc spadki.