PDA

Zobacz pełną wersję : Brak czujnika uderzeniowego i jak go obejsc??



wacha
12-01-2015, 21:56
Witam mianowicie mialem jakis czas temu przygode taka ze wjechalem na kraweznik taki dosyc spory kolo 30 cm i zgasl mi samochod. Podwozie lekko pocharatane ale niby tam wszystko ok. Dodam ze jechalem zatankowac wiec byl prawie pusty, wiec dopchalem go na parking najblizszy podskoczylem z baniakiem po paliwo i dalej nie odpala. Pozniej doszedlem do tego ze nie slysze pompy jak przekrecam kluczyk. I wyczytalem tu na forum ze to moze byc czujnik uderzeniowy. Poszukalem i na zdeciach widac co znalazlem. Brak czujnika ale nie sprawdzalem tego od kupna bo to pierwszy samochod wiec i tak malo sie znam :P chodzi mi o to jak go podlaczyc na krotko zeby sprawdzic pompe?? Wiem ze bez tego nie odpale.. Akumulator zdechl juz od tego pilowania go ale mam jump starter wiec chce tylko sprawdzic czy musze pompe nowa kupowac czy to tylko ten czujnik. Aha mam brave 1.6 16v 2001. Dzieki z gory za pomoc :) Aha dodam ze odkad go kupilem pali sie kontrolka CODE i tylko jeden czerwony kluczyk mam jesli to moze miec jakies znaczenie. 1825418255

Zielony
12-01-2015, 23:20
Patrząc na zdjęcie to już ktoś zwarł na krótko owy czujnik.To ta niebieska spinka.Sprawdź ją czy któryś przewód czasem się z niej nie wypiął.
A co do immo to nie powinno się jeździć używając klucza matki-bordowego.Pasowało by dorobić normalny klucz.
Jeśli chodzi o kontrolkę to pasowało by podłączyć się pod kompa i sprawdzić dlaczego się świeci.
A sprawdzałeś czy jest iskra :?:

wacha
12-01-2015, 23:41
W sumie nie sprawdzalem zaraz gdzies znajde jak to sie robi a te przewody to chyba sie nie wypiely. A to nie lepiej dla pewnosci poprostu polaczyc je razem zaizolowac i rzucic pod listwe? na kompie pokazywalo transponder jesli sie nie myle koles bym tylko sekunde podlaczyl i musial leciec. No kluczyk juz dawno mysle zeby dorobic tylko jakos caly czas zapominam :P