Witam, mam problem z odpaleniem mojego scudo... caly rok pali z dotkniecia, ale jesli tylko temperatura zejdzie ponizej -5 auto nie odpala nawet przy wielokrotnym grzaniu swiec. swiece wymienione i instalacja przy nich sprawdzona... grzeja wszystkie. ktos ma jakis pomysl?

Podlaczyles pod komputer, sprawdzałeś czy są jakieś błędy, jakie parametry wskazują czujniki, choćby temp?
Paliwo dochodzi nie zamarza w filtrze?

Zadnych błędów, parametry prawidłowe, paliwo ladne plynne w zimie zazwyczaj uszlachetnione wiec ciezko o zamarzanie zimowego paliwa przy -5 czy -7 stopniach. po dluzszym kreceniu zazwyczaj juz na przewodach z drugiego auta silnik odpala, przy czym zadnych niepokojacych objawow... zadnego dymienia pracuje rowno. po kilkunastu sekundach pracy i pozniej w ciagu dnia odpala bez problemu. objawy wystepuja tylko po dluzszym postoju, nocnym np.

Zadnych błędów, parametry prawidłowe, paliwo ladne plynne w zimie zazwyczaj uszlachetnione wiec ciezko o zamarzanie zimowego paliwa przy -5 czy -7 stopniach. po dluzszym kreceniu zazwyczaj juz na przewodach z drugiego auta silnik odpala, przy czym zadnych niepokojacych objawow... zadnego dymienia pracuje rowno. po kilkunastu sekundach pracy i pozniej w ciagu dnia odpala bez problemu. objawy wystepuja tylko po dluzszym postoju, nocnym np.

Posprawdzać świece czy grzeją i być może paliwo się cofa w przewodach