Posiadam Fiata bravo z 2001 1,2 problem jest taki że auto nei chce odpalic, świecą się wszystkie kontrolki, samochód kręci ale nie odpala. Stało się to pierwszy raz gdy temperatura spadła poniżej -10 a auto stało na polu.

Może ktoś ma pomysł co może byc przyczyną tej usterki ? ;/ Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.

Przyczyn może być kilka, choć skoro zdarzyło się to pierwszy raz i to w niskiej temperaturze, to może należało by zacząć od sprawdzenia układu paliwowego. Być może w filtrze paliwa znalazło się trochę wody, która zamarzła blokując dopływ paliwa.

próbowałem odblokować silnik za pomocą pilota bo podejrzewałem że to alarm zablokował silnik jak zdarzyło sie to juz przy wymianie akumulatora, dodam jeszcze że centralny zamek + alarm został zamontowany w prywatnej firmie przez poprzedniego właśiciela i podejrzewam że tutaj jest ten pies pogrzebany... ponieważ w elektryce namieszane jest niesamowicie, przy nacisnieciu pilota w aucie zapala się jeden lub dwa kierunkowskazy i nie gasna dopiero po ponownym nacisnieciu innego przycisku...

Czy świeci sie "żółty kluczyk"? ;-)

nie, tylko ABS ręczny olej i akumulator, podejrzewam że reszta mogła się popalic lub po prostu nei działa gdyż tylko te które wczesniej wymieniłem się zapalają zawsze.