Temat w ogólnym bo dotyczy wszystkich furek.
Zdarzyło się komuś mieć w zawieszeniu tuleje poliuretanowe tzw. Polibusze ?
Jeśli tak to jak się to sprawdzało pod względem trwałości i jak wpływało na komfort jazdy.
Muszę u siebie wymienić tuleje drążka stabilizatora i trafiłem na ten wynalazek.

Tuleja stabilizatora (http://allegro.pl/polibusze-fiat-stilo-tuleja-stabilizatora-p-17mm-i4773506589.html)

To i ja się podepne bo na wiosnę czeka mnie wymiana praktycznie całego zawieszenia

tuleje stabilizatora jeszcze ujdą, w bravo to miałem, było ok.

Miałeś na drążku te tuleje? To zamówię.
Mają również tuleje wahacza i tu jest większa zagadka, metalowo gumowe tuleje wahacza mają środkową tuleję i część zewnętrzną połączone tylko częściowo a tu jest cała wypełniona dookoła, bez przerw, ciekawe jak tu się to sprawdza.

Tuleja wahacza Stilo (http://allegro.pl/polibusze-fiat-stilo-tuleja-wahacza-przedniego-i4792144589.html)

Marea moja też dostała żółte na stabilizator. Na pewno żywotność jest dużo większa, jednak jest to sztywniejsze rozwiązanie. Ja miałem dodatkowo na -30mm.
Nie mniej jednak mogę spokojnie polecić.

Założyłem tuleje poliuretanowe te z linku w pierwszym i jest super, nic nie wali, jak jadę bo kocich łbach to jedynie słyszę pobrzękiwanie kluczy w bagażniku w niedomkniętej skrzynce :dlon: