Rockstone85
06-11-2014, 11:56
Cześć wszystkim,
od razu przepraszam za tego posta, ale nie mogłem znaleźć przypadku pasującego do Seiciaka żony, a mianowicie:
Samochód stał z dobry tydzień pod chmurką i gdy wczoraj próbowałem go uruchomić to po przekręceniu kluczyka do oporu, włącza mi się alarm i wyje dopóki nie przekręcę kluczykiem do punktu wyjściowego. Przy próbie odpalenia auta nie słychać żeby rozrusznik chodził, jakby nic się nie działo tylko od razu włącza się alarm. Dodatkowo na zegarach świecą mi się kontrolki akumulatora i ciśnienia oleju, które gasną dopiero jak alarm się włącza (przy próbie odpalenia). światła i radio działają bez problemu, nie widać po nich żeby słabiej działały. Co to może być? Próbować odłączyć alarm, podładować akumulator lub próbować go odpalić na popych?
p.s. z góry przepraszam ale jestem laikiem
od razu przepraszam za tego posta, ale nie mogłem znaleźć przypadku pasującego do Seiciaka żony, a mianowicie:
Samochód stał z dobry tydzień pod chmurką i gdy wczoraj próbowałem go uruchomić to po przekręceniu kluczyka do oporu, włącza mi się alarm i wyje dopóki nie przekręcę kluczykiem do punktu wyjściowego. Przy próbie odpalenia auta nie słychać żeby rozrusznik chodził, jakby nic się nie działo tylko od razu włącza się alarm. Dodatkowo na zegarach świecą mi się kontrolki akumulatora i ciśnienia oleju, które gasną dopiero jak alarm się włącza (przy próbie odpalenia). światła i radio działają bez problemu, nie widać po nich żeby słabiej działały. Co to może być? Próbować odłączyć alarm, podładować akumulator lub próbować go odpalić na popych?
p.s. z góry przepraszam ale jestem laikiem