Witam,

Mam problem w swojej Cromie 1.9 JTD 150KM. Po uderzeniu w krawężnik przy ok 80km/h rozwaliłem oponę. Drgania podczas ruszania/przyspieszania od tego momentu stały się bardzo uciążliwe (zanikają przy wysokich prędkościach pow. 130km/h). Wymieniłem drążki kierownicze z końcówkami, przeguby, wachacze, piasty, tarcze z klockami i dalej trzęsie. Uderzyłem z prawej strony. Półoś do tego modelu jest jakby to nazwać cholernie droga bo ok 1000pln z krzyżaczkiem. Czy coś jeszcze może powodować wiracje podczas przyspieszania? Dwumasowe koło wykluczam bo na pewno jest dobre. Przed wypadkiem było spoko i na postoju ani drgnie i jest cicho. Felga jest prosta, opony nowe. doinwestowałem w autko, ale średnio chce mi się wymieniać tak drogą półoś... Jest sens kupowanie używek? Ewentualnie czy jest sens wymiany samego krzyżaczka? Bo w sumie i tak przy wymianie półosi trzeba go wymienć... Aha i nie sądzę, aby nieustawienie zbieżności miało aż taki wpływ.

Dzieki z góry za pomoc.

Sam sobie odpowiedziałeś : prawdopodobnie półoś.
A swoją drogą to dziwię się takiemu podejściu do tematu - wywalasz mnóstwo kasy na różne elementy zawieszenia a psioczysz na "drogą" półoś? To tak jakby lekarz przy schorzeniu o charakterze nowotworowym wypisywał różne leki na jego objawy: gorączkę, bóle pleców, brak apetytu, bezsenność, etc. ale odrzucał diagnostykę nowotworową bo jest droga i czasochłonna...[-X

Odrzucam, bo weszło w niego naprawdę sporo hajsu. Naprawa dolotu, kpl. tylnego zawieszenia, alternator, to co wyżej, 2 kpl. opon... sądziłem, że to się skończy, ale widzę, ze porady lekarskie i wyśmiewanie są na porządku dziennym i ze wszystkim muszę znów poradzić sobie sam. Pozdrawiam

Witam,

Mam problem w swojej Cromie 1.9 JTD 150KM. Po uderzeniu w krawężnik przy ok 80km/h rozwaliłem oponę. Drgania podczas ruszania/przyspieszania od tego momentu stały się bardzo uciążliwe (zanikają przy wysokich prędkościach pow. 130km/h). Wymieniłem drążki kierownicze z końcówkami, przeguby, wachacze, piasty, tarcze z klockami i dalej trzęsie. Uderzyłem z prawej strony. Półoś do tego modelu jest jakby to nazwać cholernie droga bo ok 1000pln z krzyżaczkiem. Czy coś jeszcze może powodować wiracje podczas przyspieszania? Dwumasowe koło wykluczam bo na pewno jest dobre. Przed wypadkiem było spoko i na postoju ani drgnie i jest cicho. Felga jest prosta, opony nowe. doinwestowałem w autko, ale średnio chce mi się wymieniać tak drogą półoś... Jest sens kupowanie używek? Ewentualnie czy jest sens wymiany samego krzyżaczka? Bo w sumie i tak przy wymianie półosi trzeba go wymienć... Aha i nie sądzę, aby nieustawienie zbieżności miało aż taki wpływ.

Dzieki z góry za pomoc.

Wymieniłeś drążki kierownicze z końcówkami i nie ustawiłeś zbieżności?
To wręcz obowiązkowe. Ciekawe czy byś przeszedł przegląd.
Zbieżność i geometria mają wpływ na drgania.


pzdr

ale widzę, ze porady lekarskie i wyśmiewanie są na porządku dziennym i ze wszystkim muszę znów poradzić sobie sam
Kolego, na forum każdy Ci chętnie pomoże - to nie "hejtowy" onet. Jeśli jednak nie panujesz nad logiczną konsekwencją pewnego - przytoczonego przez Ciebie - ciągu zdarzeń to nie dziw się, że spotka Cię krytyka.
Ocena zjawiska => Analiza przyczyn => Działanie => Ocena działań (pętla zwrotna) => Ponownie analiza => Działanie/a zgodne ze standardami => Ocena końcowa = brak zamierzonego efektu i dopiero wtedy pytanie na forum...

W teorii ustawienie geometrii i zbieżności nie powinno pomóc w kwestii wibracji, a bardziej w kwestii ściągania.
Ty nie mniej zainwestowałbym 100 zł, żeby sprawdzić.
Spójrz na to inaczej - zainwestowałeś sporo pieniędzy i dopracowałeś sporo rzeczy. Wygląda na to że zajęcie się tymi wibracjami, a w konsekwencji zapewne wymiana półosi, stoi Ci na drodze posiadania auta idealnego:)

Witam,

Widze, że jednak forum prowadzą kompetentni ludzie :) i im dziekuję za porady oraz nakierowanie. Właśnie z tego względu nie ustawiałem zbieznoći, ponieważ co chwilę jest to rozbierane i jakbym za każdym razem miał zapłacic za ustawianie... no mija się to po prostu z celem. Dodam, że wymieniłem ten mały krzyzaczek (i tak przy wymianie półosi do wymiany) w półosi wewnętrznej i bez efektu, więc pozostaje zaczekać na wypłate i kupić półoś :( Nie sadziłem jednak, że tak gruby element potrafi się skrzywić (chyba, że przy tym łączeniu "pręta" z kielichem na krzyzaczek). Nie sądzę raczej, żeby stało się cokolwiek ze skrzynią biegów (chociaż ostatnio dziwnie pracuje...).

Skoro mówisz, że dziwnie pracuje, to wysoce prawdopodobne, że nie przegub się zgiął, a wyjście z dyferencjału. Nie chcę wróżyć najgorszego, bo jednak najbardziej prawdopodobne jest po prostu wybicie się krzyżaków, stąd luz i wibracje.

Witajcie ponownie.

Zacząłem od tańszej wersji czyli wymiany krzyzaczka w półosi. Pomogło po części, jednak wtedy odkryłem zyżyty kielich planetarny w którym pracuje krzyżak. No i coż 800pln, nowa półoś i jak ręką odjął. Kierownica ani nadwozie ani drgnie. Żadnych wibracji czy wstrząsów. Doliczyć trzeba też koszt nowego krzyżaczka 250pln. ale w końcu wszystko działa jak należy. Kielich był wyrobiony, a uderzenie tylko "pomogło" usterce. Info polecam zostawić dla potomnych gdyby ktoś jeszcze miał podobny problem. Jak się okazało, podobny problem ze zużyciem wystepuje w bliźniaczej Vectrze ale to juz nie na tym forum :). Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

P.S. Bardzo trudno jest dostać taką półoś. Kliknięcie kup teraz na allegro wcale nie oznacza, że sklep ma ją na miejscu :) Moja była sprowadzana z Niemiec (1,5 tyg. oczekiwania).