Witam.

Mam problem z autem. Ostatnio był robiony w punciaku większy remont (wymiana pierścieni, czyszczenie głowicy, wymiana uszczelniaczy na zaworach, itd.), po złożeniu wszystkiego, auto na benzynie nie trzyma obrotów na biegu jałowym, a jak się jeździ to szarpie, zrywa. nie ma mocy. Na początku września była wymieniona centralka wtrysków, gdzie przez chwilę wszystko dobrze działało, lecz po pewnym czasie dzieje się to samo co na starym komputerze. W załączniku są czasy ładowania cewek, jedne dla zasilania na paliwie, drugie na gazie. Co może być przyczyną takich rozbieżności? Błędów brak w ECU. Na gazie auto jeździ.

Proszę o pomoc.

Pozdrawiam

Nikt nie wie co może być przyczyną? Krokowiec został przeczyszczony, lecz nie poprawiło się zbytnio. Auto ma tak jakby humory

A sprawdzane było ciśnienie paliwa ? Zbyt małe ciśnienie może dawać podobne objawy

A sprawdzane było ciśnienie paliwa ? Zbyt małe ciśnienie może dawać podobne objawy

Nie było, tylko jak to sprawdzić? Poprzez korek odpowietrzający układ paliwowy?

Przy wtryskach z lewej strony 17284

Witam

Przepraszam za taką przerwę, ciśnienie sprawdzone, wszystko dobrze. Podzielę się obserwacjami, po jeździe na wyższych obrotach (~4k-5k) na dłuższym odcinku, obroty przestały falować na biegu jałowym, wróciły do normy, lecz jeszcze brakuje trochę mocy kropkowi. Rozpędzając auto daje się odczuć, jakby się dławił na chwilę i zaraz wracało do normy wszystko, możliwe że to wina któregoś z wtrysków? Dodatkowe spostrzeżenie, po wciśnięciu pedału gazu do oporu, auto zbytnio się nie rozpędza, a na biegu jałowym raz wchodzi powyżej 5k rpm, raz nie.

Jeśli punto ma duży przebieg i jak ma LPG to możliwe że może być coś z wtryskami. Sprawdz rozrząd czy jest ustawiony dobrze. jeszcze może świecie.
Pisałeś że miałeś remont i po tym remocie tak się dzieje, może mechanik coś zle zrobił

Auto ma 13 latek, przebieg dochodzi do 170k km. Auto ma LPG (było bingo s4, które nie działało, teraz jest sam emulator staga i przełącznik stag 2w), w sumie auto problematyczne jest od kupna można powiedzieć. Remont robiłem z ojcem, rozrząd był sprawdzany, niby jest dobrze ustawiony, świece wymieniane na początku września na NKG, łącznie z przewodami wysokiego napięcia. Po odłączeniu map sensora, auto pracuje bez zmian, to dobrze czy powinno się coś zmienić?

Jeśli jesteś z okolic krakowa to mogę dać ci namiary na dobrego mechnika.