Tomasz Iskiernik
19-10-2014, 23:47
Witam!
Ostatnio w trakcie jazdy w nocy zauważyłem dość niebezpieczną usterkę, mianowicie zgasły mi całkowicie światła mijania, nie wiem czy ta sytuacja często się powtarza, gdyż do tej pory w trakcie nocnej jazdy zdarzyło mi się to już 2 razy, niestety za dnia nie jestem w stanie stwierdzić.
W każdym wypadku zgaśnięcie świateł trwało ok 1-2sek po czym ponownie się zapalały i już w trakcie dalszej jazdy problem ten się nie pojawiał.
Odruchowo za każdym razem chwytałem włącznik świateł czy przypadkiem nie spadł ze swojej pozycji, i za każdym razem mocno trzymał się na swojej pozycji wiec przypuszczam, że to nie wina wadliwego przełącznika.
Poza tym światła są mam włączone cały czas wiec wyrobione styki raczej nie wchodzą w rachubę.
Co mogę sprawdzić, czego szukać aby wyeliminować tą niebezpieczną usterkę.
Pozdrawiam i dziękuję za wszelką pomoc.
Ostatnio w trakcie jazdy w nocy zauważyłem dość niebezpieczną usterkę, mianowicie zgasły mi całkowicie światła mijania, nie wiem czy ta sytuacja często się powtarza, gdyż do tej pory w trakcie nocnej jazdy zdarzyło mi się to już 2 razy, niestety za dnia nie jestem w stanie stwierdzić.
W każdym wypadku zgaśnięcie świateł trwało ok 1-2sek po czym ponownie się zapalały i już w trakcie dalszej jazdy problem ten się nie pojawiał.
Odruchowo za każdym razem chwytałem włącznik świateł czy przypadkiem nie spadł ze swojej pozycji, i za każdym razem mocno trzymał się na swojej pozycji wiec przypuszczam, że to nie wina wadliwego przełącznika.
Poza tym światła są mam włączone cały czas wiec wyrobione styki raczej nie wchodzą w rachubę.
Co mogę sprawdzić, czego szukać aby wyeliminować tą niebezpieczną usterkę.
Pozdrawiam i dziękuję za wszelką pomoc.