Cześć
Mam grande punto 1.4 benzyna + gaz. auto bez ruchu trzyma jakies 800 obrotow na benzynie i na gazie. niestety podczas dojazdu do skrzyzowania jakos w tym samym momencie co wciskam sprzeglo gasnie... Jezeli w miare wczesnie wcisne gazu do konca to jeszcze zdazy wyrwac i jechac dalej, ale czasem nie dam rady to musze odpalac na nowo no i strasznie przy tym gasnieciu pije benzyne jak staram sie jechac dalej bez ponownego odpalania. Przepustnica wyczyszczona, swiece zmienione, autoadaptacje tez robilem i problem dalej wystepuje...

To samo na PB i LPG czy tylko na LPG

To samo na PB i LPG. Jak byłem na stacji gazowej, by podkręcili troche obroty (nie używałem wcześniej prawie w ogóle benzyny) to powiedzieli, że nie ma sensu podkręcać gazu, skoro na benzynie też słabo pracuje. Jedyne co to przeczyścili przepustnice i nowe świece.

Jednak chyba się myliłem. Żona jeździła na benzynie i mówiła, że też traci obroty, a więc postanowiłem to sprawdzić. Przez blisko tydzień zamieniliśmy się na samochody i jeździłem Fiatem na benzynie i ani razu mi nie stracił obrotów. Wczoraj zatankowałem gazu i już dzisiaj na jednym skrzyżowaniu mi padł :/. Co tu robić?

Stawiam na wymianę parownika .Zebrała się w środku smoła i utrudnia pracę membrany. Regeneracja parownika chyba się nie opłaca .Zobacz jaki masz parownik i sprawdź ceny zanim pojedziesz do gazownika. Myślę że około 150zł

Hej to znowu ja. Jednak coś znowu się pochrzaniło silnik nierówno pracuje na lpg i benzynie, cały się trzęsie, "terkocze" i gubi moc. Tak jakby jeden cylinder nie pracował..

Tak jakby jeden cylinder nie pracował..
No to zacznij od sprawdzenia ,który nie pali i zobacz dlaczego. Świece, kable , cewka.

Ja miałem taki problem: GP dławił się na benzynie i trzeba było odpalać awaryjnie na gazie. Na LPG pracował prawidłowo, na zimno na benzynie przygasał. Świece wymieniłem i nic nie pomogło. Oddałem do diagnostyka i wykrył problem. Przyczyną był regulator ciśnienia przy baku. Po wyczyszczeniu wszystko działa bez zarzutu.