Zobacz pełną wersję : Brava 1.4 12V nie odpala - FF 136
pawelll1987
08-10-2014, 21:01
Witam,
Brava po wymianie uszczelki pod głowicą nie chce odpalić. Podpięliśmy ją pod komputer i pokazuje błąd FF 136:
Powodem tego błędu jest Nieznany. Obecny status błędu to Wyst. uderzenie/ Przejściowy/ Obecny. Wartość liczebna błędu to 136.
Jako, że udaje się go odpalić raz na 100, to parametry są na wyłączonym silniku:
Obroty silnika: 0/min
Temp. wody: 14'C
Temp. powietrza: 13'C
Wyprzedzenie zapłonu: 5,40
Pozycja zaworu przepustnicy: 11,52
Napięcie akumulatora: 12,80 V
Napięcie sondy lambda: 429,57 mV
Integrator sondy lambda: 0.00 %
Adaptacja ogólna mapy: 2,73 %
Oczekiwanie obrotu biegu jałowego: 1450 obr/min
Otwarcie zaworu EVAP: 0 %
Kod uniwersalny: Not received
Rozruch silnika: Allowed
Tak jak mówiłem, nie chce za bardzo odpalić. Jak już złapie, to strasznie "terkocze" jak traktor. Urąbane były kabelki od Lambdy, ale je naprawiliśmy i dalej to samo.
Jakieś sugestie?
Widać, że czytacie Fiat ecu scanem ;) - ff 136 o ile dobrze pamiętam w przypadku 1.4 12v = brak błędów, błąd oprogramowania który chyba nie został rozwiązany do dnia dzisiejszego
Jak nie chce odpalić to bym sprawdził poprawność ustawienia rozrządu np. mierząc kompresję.
pawelll1987
09-10-2014, 08:28
A możliwe jest by źle założyć pasek? Ustawiony jest wg fabrycznych znaczków i na pasku i na obudowie.
Fabrycznych znaczków?
Ja w 1.4 12v z tego samego roku nie miałem żadnych oznaczeń :roll:
Mniejsza o to:
Cewka daje iskrę na każdy cylinder? Kable nie pomylone? Cewka ma oznaczenia cylindrów i działa parami, tj. w trakcie jednego cyklu pracy tłoka strzela iskrą dwa razy - w czasie sprężania i wydechu.
pawelll1987
09-10-2014, 12:20
Fabrycznych znaczków?
Ja w 1.4 12v z tego samego roku nie miałem żadnych oznaczeń :roll:
Mniejsza o to:
Cewka daje iskrę na każdy cylinder? Kable nie pomylone? Cewka ma oznaczenia cylindrów i działa parami, tj. w trakcie jednego cyklu pracy tłoka strzela iskrą dwa razy - w czasie sprężania i wydechu.
Na kole od wału była wybita biała kreska i wg niej ustawiałem do znaku na pasku. To samo jeśli chodzi o pompę. Ustawialiśmy to wg rysunku w Fiat Ecuscan. Przy próbie odpalenia czasem strzela. A kable i są podpięte dobrze. Iskra też w każdej świecy.
A samostart/plak próbowaliście w dolot podczas kręcenia?
BTW paska na odwrót nie założyliście?
pawelll1987
09-10-2014, 12:53
A samostart/plak próbowaliście w dolot podczas kręcenia?
Tak. Próbowaliśmy i nic.
BTW paska na odwrót nie założyliście?
Powiem może jak idiota... ale ... to się da? :) I czy zgadzały by się wtedy znaki na kole i pompie oraz pasku? Ale sprawdzę na wszelki wypadek.
Wszystko się da ;) jak masz napisy i oznaczenia na pasku to można napisami w kierunku silnika lub błotnika ustawić i zapewne ustawienia wałka w stosunku do wału będzie przesunięte ;). Zmierz sprężanie na cylindrach i będziesz miał odpowiedź czy rozrząd dobrze ustawiony czy źle.
Profilaktycznie wyłącznik inercyjny pod fotelem możesz przycisnąć też.
pawelll1987
09-10-2014, 20:30
Zmierz sprężanie na cylindrach i będziesz miał odpowiedź czy rozrząd dobrze ustawiony czy źle. Jutro będę miał miernik i sprawdzę.
Profilaktycznie wyłącznik inercyjny pod fotelem możesz przycisnąć też. To wczoraj mi podpowiedział już znajomy. Nie wiedziałem nawet, że coś takiego istnieje.
Coś zadziałałeś? Udało się?
pawelll1987
11-10-2014, 16:04
Coś zadziałałeś? Udało się? Doszedłem do wniosku, że moje kompetencje chyba się kończą. Skończyła się na 100% moja cierpliwość i oddałem go do mechanika, który już wcześniej ją reanimował. Na pierwszy rzut oka powiedział, że chyba jednak źle poustawiany jest ten rozrząd, ale upewni się (tak jak sugerowałeś) mierząc sprężanie na cylindrach.
pawelll1987
13-10-2014, 15:52
Mechanik, który mierzył ciśnienie w cylindrach powiedział, że jest bardzo słabe. Chyba trafi na złom jednak.
pawelll1987
13-10-2014, 18:20
Na 3 cylindrach ciśnienie po 1, a na 1 - zero. Idzie na żyletki, nie ma już między nami chemii :)
Nie znam zupełnie tego silnika i poprawcie mnie jak się mylę, ale IMHO, jak kręciłeś wałem po założeniu paska i nie było oporu, to cały czas jest chyba szansa że zawory się nie pogięły i wystarczy porządnie ustawić rozrząd ?
pawelll1987
14-10-2014, 10:07
Nie znam zupełnie tego silnika i poprawcie mnie jak się mylę, ale IMHO, jak kręciłeś wałem po założeniu paska i nie było oporu, to cały czas jest chyba szansa że zawory się nie pogięły i wystarczy porządnie ustawić rozrząd ?
Rozrząd jest ustawiony wg znaków i na pasku i na silniku, więc ciężko mi pomyśleć, że jednak to wina złego ustawienia. Ale czy wtedy ciśnienie na zaworach byłoby tak małe, albo brak?
BTW. Jest jakaś szansa, że właśnie zawory są całe i wystarczy ustawić rozrząd?
Dla mnie dziwne jest to, że przed wymianą uszczelki, aut paliło od kopa. Grzało się jak cholera, ale paliło. Teraz nie odpali za cholerę. Mechanik powiedział, że zawory mogły się pójść J*** po zagrzaniu się auta. Ok, ale po tym nadal pięknie odpalał i chodził równo, tyle, że się grzał. Po wymianie uszczelki zaliczył padaczkę.
Zaznaczę coś, co powinno być powiedziane na początku.. głowica nie była planowana. :redface:
BTW. Jest jakaś szansa, że właśnie zawory są całe i wystarczy ustawić rozrząd?
Jest, zwłaszcza że pokazuje 1bar :)
Zaznaczę coś, co powinno być powiedziane na początku.. głowica nie była planowana.
Mueheheh, a dokręciliście w ogóle głowicę tak jak książka nakazuje?
pawelll1987
14-10-2014, 13:12
Mueheheh, a dokręciliście w ogóle głowicę tak jak książka nakazuje?
Tak. :D To tak. Po prostu znajomy obejrzał głowicę i powiedział, że "nie trzeba". Jednak wychodzi na to, że trzeba ;)
Pomyślałem o tym, czytając, że po przegrzaniu się silnika należy splanować głowicę. Dotarło do mnie, że zacząłem od d**y strony to wszystko nie planując głowicy. Możliwe, że to jest właśnie powodem niskiego ciśnienia na zaworach i tego, że auto przestało odpalać?
Pytanie jest czy opłaca się to wszystko rozkręcać na nowo i planować głowicę? Czy uszczelka będzie się do czegoś jeszcze nadawała, czy raczej jednorazowa przy każdym zdjęciu głowicy?
Głowicę trzeba planować po każdym zdjęciu, bez względu na to czy był przegrzany, czy nie. Po przegrzaniu należy jeszcze sprawdzić powierzchnię bloku. Uszczelka jest zdecydowanie jednorazowa.
Na moje oko, jeśli pomiar jest poprawny, to świadczy on o tym, że puszcza górą, lub jest jakaś inna konkretna dziura. Jeśli wcześniej dół był dobry, to nawet jakby się rozsypał po przegrzaniu to jakieś ciśnienie na którymś by było - a tu równomiernie nic. Można jeszcze spróbować zrobić próbę olejową, ale przy takich pomiarach jej wynik to pewnie byłaby jedynie wskazówka a nie jednoznaczna odpowiedź.
A tak w ogóle, on był przegrzany ? Bo jeśli tak, to mogą wyjść jeszcze różne kwiatki.
pawelll1987
14-10-2014, 15:08
A tak w ogóle, on był przegrzany ? Bo jeśli tak, to mogą wyjść jeszcze różne kwiatki. Generalnie sytuacja wyglądała tak, że stojąc na światłach patrzę a spod maski biało. Popatrzyłem na poziom temperatury, a tam już na czerwonym. Wyłączyłem silnik i czekałem, aż się ostudzi (myślałem, że padł wentylator). Później wpadłem na pomysł, że jeśli to tylko wentylator to jadąc z określoną prędkością dojadę do domu bez niego. Jednak okazało się to błędem i musiałem po drodze zatrzymywać się co 1km (na autostradzie). Po zjeździe z autostrady, zholowałem auto do domu. Tylko, że odpalał po tym normalnie i grzał się po prostu szybko. Dopiero po wymianie tej uszczelki zaliczył kaplicę i nie odpala.
Zregeneruj głowicę, załóż nową uszczelkę, rozrząd ustawiasz tak (mam nadzieję, że wytłumaczę to zrozumiale;P) Obudowy rozrządu - górną ściągasz, dolną odkręcasz ale nie ściągasz tak samo jak koło pasowe. Więc tak:
a. Koło pasowe wału korbowego:
Na owym kole jest małe wycięcie zaraz przy krawędzi (NIE POD KOŁEM NA PIAŚCIE A NA SAMYM KOLE PASOWYM!). To wycięcie ustawiasz do strzałki na obudowie rozrządu (dolnej).
b. Koło wałka rozrządu:
Na tym wałku z kolei jest kolejne wycięcie, które ustawiasz do strzałki na obudowie pod rozrządem. Mówiąc prościej. Strzałka ta znajduje się od przodu silnika (stojąc przodem do samochodu po lewej stronie masz rozrząd a strzałka jest na łączeniu pokrywy zaworów z głowicą, często się te strzałki urywają wtedy wystarczy ustawić koło wałka znakiem do miejsca łączenia głowicy z pokrywą zaworów i będzie dobrze)
Ustawiałem tak rozrząd w niejednym 1.4 12v i zawsze działa jak należy.
Pozdrawiam;)
pawelll1987
15-10-2014, 07:43
Dolna część ma być ustawiona tak jak na zdjęciu?
1.
17101
A pasek na dole ustawić jak?
pawelll1987
15-10-2014, 09:13
Ustawiałem tak rozrząd w niejednym 1.4 12v i zawsze działa jak należy.
Znasz dobrze ten silnik, więc powiedz mi. Jak przy źle założonym pasku odpaliłem silnik, to możliwe jest, że zawory są do niczego już?
pawelll1987
17-10-2014, 11:52
Rozrząd złożony wg wskazówek kolegi wyżej i ciśnienie na cylindrach zerowe.
Czapa w górę i do planowania przy okazji trzeba sprawdzić zawory czy trzymają, nowa uszczelka i skręcanie.
Podczas kęcenia wyciągnij bagnet i zobacz czy nie dmucha przez niego.
Dolna część ma być ustawiona tak jak na zdjęciu?
Nie;) Załóż koło pasowe, to co na zdjęciu (to po którym biega pasek osprzętu: od alternatora itp)
WAŁ KORBOWY:
17145
Na czerwono masz zaznaczony znak który musi się zgrać z tym znakiem na dolnej osłonie, która podczas ustawiania też musi być założona:
17146
Gdzieś w tym miejscu jest STRZAŁKA narysowana wyraźnie. Te znaki muszą się pokrywać.
WAŁEK ROZRZĄDU:
17147
Znak NIEBIESKI ma się pokryć ze strzałką oznaczoną kolorem CZERWONYM.
pawelll1987
18-10-2014, 13:47
Panowie, doszedłem do wniosku, że zezłomować to najłatwiej i rozebrałem to wszystko na nowo, tak by wiedzieć przynajmniej co mnie pokonało. Najprawdopodobniej źle złożyłem za pierwszym razem rozrząd (był "zabezpieczony" drucikiem, żeby się pasek nie przesunął ;) ) i klepnąły zawory. Część z nich pogięło. Do tego obejrzałem dokładniej wałek rozrządu i okazało się, że krzywka na 4 cylindrze jest do niczego. Na szczęście tłoki nie ucierpiały na kolizji, a pierścienie trzymają. Kupię więc całą głowicę z zaworami i wałkiem, bo to się już do niczego nie nada ;)
Pamiętaj że głowicę którą dostaniesz też należy splanować.
asykom15
18-10-2014, 22:23
u mnie teraz wymieniałem w 1.6 16v i niema znaków oryginalnych ,samemu musiałem robić .....
pawelll1987
19-10-2014, 20:08
Pamiętaj że głowicę którą dostaniesz też należy splanować.
Nie no tym razem zrobię wszystko krok po kroku, jak należy :D
pawelll1987
09-11-2014, 13:30
Ok Panowie..
No głowica założona. Rozrząd ustawiony na znakach. Odpala, ale.... :D
Po odpaleniu obroty chodzą samoczynnie jakby ktoś dodawał mocno gazu i strzela jakby zapłon był źle ustawiony. Odczepione są wszystkie kable od lambdy, bo się urwały ostatnio. To może być to czy iść w inną stronę. Zrobienie tego samochodu to już sprawa honoru :D
A nastawnik jałowego (ta czarna puszka za przepustnicą wtyczka z prawej strony) jak odłączysz co się dzieje?
pawelll1987
10-11-2014, 11:02
Zaraz jadę to sprawdzić. Nie jestem pewien czy dobrze poskładałem cały wtrysk. Jest tam taka podkładka kwadratowa z uciętymi końcami i blaszką w jednym miejscu. Nie bardzo pamiętam, w którym miejscu była wcześniej.
pawelll1987
10-11-2014, 18:50
Racja. Źle poskładałem wtrysk :) Element od LPG dałem pod przepustnicę, zamiast nad. Już jest ok. Tyle, że nadal się grzeje szybko jak cholera :/ Stawiam jednak na pompę wody. Jakiś inny pomysł?
Grzeje się szybko, a przegrzewa się?
Układ odpowietrzałem .... razy? - 1.4 ja odpowietrzałem nieraz 4-5razy zanim zaczynał dobrze funkcjonować.
Jaką temperaturę pokazuje zestaw wskaźników a jaką komputer?
pawelll1987
12-11-2014, 10:09
Pod komputerem nie sprawdzałem. Nagrzewa się momentalnie, aż do czerwonej kreski. Odpowietrzałem w sumie 1x. Tyle, że od tego całego przegrzewania się zaczęła się cała awaria,
Ile płynu w układ chłodzenia wchodzi?
pawelll1987
13-11-2014, 14:10
Generalnie to musiałbym sprawdzić. Wlewałem po prostu wodę z butelki i nie zwróciłem uwagi ile jej tam weszło. Pochodzi trochę, zaczyna się przegrzewać i w chłodnicy robi się gejzer.
pawelll1987
14-11-2014, 23:09
Dziwi mnie też, że gdy to się stało, nie zaczął działać wentylator i do teraz nie działa. Możliwe, że ześwirował jakiś czujnik temperatury czy coś termostat byl wymieniony
Ja nadal twierdzę, że w układzie jest za mało cieczy chłodzącej.
pawelll1987
15-11-2014, 19:05
Auto ożyło. Ni cholery nikt nie wie co się stało i dlaczego. Zaczęło żyć po tym jak odłączyłem z instalacji LPG przewód wodny i chwilkę pochlapała woda. Podpiąłem znów, nagle woda zaczęła się rozchodzić elegancko po układzie i nawet odżył wentylator...
No bo odpowietrzyles w ten sposób układ chłodzenia.
pawelll1987
17-11-2014, 18:02
No i długo się nacieszyłem... Znów się cholera grzeje. Nie dochodzi nawet chyba ciepła woda do LPG bo jest zamarznięty. Do termostatu dochodzi, kawałek dalej też ciepła. Chłodniejsza sporo, ale ciepła. Z termostatu jak idzie do LPG to już lipa. Nie załącza się znów też wentylator, mimo że wskazówka już prawie na czerwone dochodzi.
pawelll1987
17-11-2014, 20:35
Odpowietrzyłem ponownie w ten sam sposób i działa. Widocznie gdzieś wpada lewe powietrze. Podejrzewam jakąś opaskę na wężu, ale będę musiał się upewnić. Dzięki za wszystkie rady panowie!
Parownik masz za wysoko zamontowany i będzie problem z prawidłowym odpowietrzeniem.
pawelll1987
17-11-2014, 21:11
Widziałem na szrocie 2 takie same bravy i każda miała ten zasrany parownik tak wysoko :/
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.