Witam,

Od niedawna jestem nie do końca szczęśliwym posiadaczem Stilo 1,6 16V z 2002 z LPG. Mam następujący problem. Samochód gaśnie na niskich obrotach . Przy dojeździe do świateł. Po rozgrzaniu nawet na postoju obroty bardzo skaczą i silnik gaśnie. Nie ma znaczenia czy na PB czy LPG. Nie ma problemów z ponownym odpaleniem samochodu. Jest to jednak uporczywe irytujące i niebezpieczne . Niedawno został wymieniony rozrząd , świece , cewki sprawdzone. ECU był przelutowywany. Wymieniłem również przepustnicę i wyczyściłem ją , bo tak stwierdził elektronik. Niestety po chwilowej poprawie wszystko wróciło do poprzedniego stanu.
Zauważyłem , że na postoju przygasa oświetlenie w kabinie i światła w rytm tętnienia silnika. Załączam odczyt z Multiecuscan proszę o interpretację odczytów. Wyświetla tylko jeden błąd P0460 i pokazuje przy odpaleniu komunikat Sensor Fuel Fault.

Obstawiam źle ustawiony rozrząd skoro mówisz że nie dawno był robiony. Te silniki są bardzo wyczulone na zmianę rozrządu, bez blokad nie ma co podchodzić. Możesz mieć przekręcony o 1 ząbek np. na dolicie ssacym tak jak ja miałem gdzie występowały identyczne objawy. Uporalem się z tym u innego mechanika który wiedział co robi i tematyka fiata nie była mu obca.

Ja bym proponował wrócić do mechanika który Ci wymieniał rozrząd i z nim porozmawiać czy użył blokad i czy na pewno dobrze go ustawił.

Obstawiam źle ustawiony rozrząd skoro mówisz że nie dawno był robiony. Te silniki są bardzo wyczulone na zmianę rozrządu, bez blokad nie ma co podchodzić. Możesz mieć przekręcony o 1 ząbek np. na dolicie ssacym tak jak ja miałem gdzie występowały identyczne objawy. Uporalem się z tym u innego mechanika który wiedział co robi i tematyka fiata nie była mu obca.

Ja bym proponował wrócić do mechanika który Ci wymieniał rozrząd i z nim porozmawiać czy użył blokad i czy na pewno dobrze go ustawił.

Tylko , czy objawy źle ustawionego rozrządu objawiały by się po zagrzaniu silnika ? Nie ma problemu z odpaleniem samochodu po zgaśnięciu. Zauważyłem jeszcze po podpięciu pod komputer , że na pierwszej sądzie lambda pokazuje zbyt ubogą mieszankę , a na drugiej zbyt bogatą. Czy może ktoś potwierdzić , że może to być wina rozrządu zanim pojadę do mechanika. Mam prośbę o załączenie pliku z MultiEcuScan z odczytem ze Stilo z podobnym silnikiem ,który działa bez zarzutów. Chciałbym porównać parametry.

A nie padla tam pierwsza sonda? Komp wzbohaca mieszanke stad druga sonda wychwytuje zbyt bogata mieszanke. To tak na logike ;-) Zreszta po cos ta druga sonda tam jest.

A nie padla tam pierwsza sonda? Komp wzbohaca mieszanke stad druga sonda wychwytuje zbyt bogata mieszanke. To tak na logike ;-) Zreszta po cos ta druga sonda tam jest.

Jakie powinny być prawidłowe napięcia przy pracy , porównałbym po podpięciu kompa. A czy wpływ na to może mieć rozgrzanie silnika ?

Patrząc na logi wydaje mi się ,że masz gdzieś nieszczelność w dolocie . Zbyt wysokie ciśnienie na wolnych obrotach .

Patrząc na logi wydaje mi się ,że masz gdzieś nieszczelność w dolocie . Zbyt wysokie ciśnienie na wolnych obrotach .
Byłem dziś u jednego mechanika i sprawdził sondę . Mówił , że jedyne co , to jest za wysokie podciśnienie powinno być 350-400 , a tu jest ponad 400. Układ sprawdzony , szczelny . Co może powodować takie objawy . Może powinienem coś jeszcze wyczyścić EGR ?

Nieprawidlowe podcisnienie to czasem efekt zle ustawionego rozrzadu.

Nieprawidlowe podcisnienie to czasem efekt zle ustawionego rozrzadu.

Rozrząd ustawiony na blokadach. Wg mechanika który to robił nie ma możliwości przestawienia . Co do podciśnienia wszystkie przewody są szczelne. Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły ?

odkręć (odczep)cały dolot powietrza do przepustnicy i sprawdź czy gaśnie tzn czyli żeby ssał powietrze nie przez filtr

odkręć (odczep)cały dolot powietrza do przepustnicy i sprawdź czy gaśnie tzn czyli żeby ssał powietrze nie przez filtr

Elektryk sprawdził cały osprzęt silnika jest sprawny. Wszystkie czujniki zostały zdemontowane i pomierzone. Dolot został zdjęty i przewód od podciśnienia. Ten ostatni wężyk. Po tej operacji silnik pracuje równo , ale z tego wężyka wylatują spaliny.

Świece zalewają się olejem. Kompresja jest prawidłowa . Mechanik twierdzi , że czeka mnie remont silnika , a na pewno na początek wymiana pierścieni tłoków i uszczelniaczy .

Czy ktoś może potwierdzić tezę mechanika . Ile może kosztować remont takiego silnika ?

Ja też obstawiam że to jest złe ustawienie rozrządu, bo w pewnym momencie za mało paliwa dostaje i gaśnie. Co chodzi o remont silnika to od kilku stówek do kilku tysięcy zalży jak dużo ta trzeba bedzie zrobić.

Witam. Jedz do serwisu i niech ci sprawdza ustawienie rozrzadu. Prawdopodobnie to bedzie to. Mialem podobna sytuacje. Mechanik 3 razy ustawial mi razrzad i nie dal rady. W aso zalatwili sprawe za 350 co mi mechanik oddal.