Zobacz pełną wersję : Uszkodzony korektor siły hamowania ?
sylwekzal
01-10-2014, 20:25
Witam. Dzisiaj byłem na przeglądzie moim Bravolotem i podczas sprawdzania układu hamulcowego okazało się, że tylne hamulce nie hamują. Bardzo słabo biorą. Przód brzytwa ale ten tył prawie wcale. Diagnosta stwierdził uszkodzenie korektora siły hamowania. Trochę o tym korektorze poczytałem i on ma za zadanie zwiększania siły hamowania wraz z obciążeniem. I tutaj mam pytanie. Skoro na ścieżce samochód nie jest obciążony to może tak powinno być, że tył nie bierze. Dopiero jak pełen pokład ludzi to wtedy biorą na maksa. Od razu mówię, że cały układ hamulcowy jest nowy. Wymienione szczęki, sprężynki itp. Samochód nie ma ABS. Czy jeżeli uszkodzony jest ten korektor to można go bez problemu usunąć ? Czy jak go wywalę to będzie to bardzo niebezpieczne podczas hamowania ? Ma ktoś z tym doświadczenie ?
andrzejmc
01-10-2014, 20:41
Polecam ten artykuł :Bezpieczne hamowanie (http://autokult.pl/2013/03/07/bezpieczne-hamowanie-korektor-sily-hamowania)
markshall
02-10-2014, 00:09
BBMy po FL nie miały korektora, zastępowała go pompa ABS, ale skoro nie masz ABSu to chyba jednak jest. Korektory maja to do siebie, że z wiekiem przestają działać. Ale nie powinno być tak, że bez obciążenia tylnej osi hamulce nie będą działać prawie wcale - diagnosta ma prawdopodobnie rację. Co do jego wyrzucenia kiedyś zastosowałem taki trik w UNO i nic złego się nie działo, jednak tam tylne hamulce i tak nie działały rewelacyjnie więc może dlatego było ok. Generalnie, przy sprawnych hamulcach wyrzucenie korektora może spowodować, że przy mocniejszym hamowaniu zablokuje Ci tylne koła i może zarzucić autem, a wtedy może zrobić się niebezpiecznie...
Pierwsze co to bym ściągnął bębny i spojrzał co tam jest.. A jeśli będzie wszystko ok to dopiero zabrałbym się za WYMIANĘ (żadne tam wywalanie) korektora.. Tak jak markshall napisał - wywaleniem tego prosisz się o kłopoty.
sylwekzal
02-10-2014, 08:44
Pierwsze co to bym ściągnął bębny i spojrzał co tam jest.. A jeśli będzie wszystko ok to dopiero zabrałbym się za WYMIANĘ (żadne tam wywalanie) korektora.. Tak jak markshall napisał - wywaleniem tego prosisz się o kłopoty.
Ale w bębnach nic nie ma, po prostu szczęki, cylinderek, bęben. Korektor znajduje się na tylnej belce.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Problem w tym, że nigdzie nie mogę dostać takiego korektora. Ona jest jakby pasywny czyli tylko reguluje ciśnienie tłoczenia płynu hamulcowego. Taka metalowa beczka w której są 4 przewody hamulcowe i to wszystko. Gdyby z tyłu były tarcze bałbym się to wyrzucać ale są bębny, które zdecydowanie gorzej hamują niż tarcze i dlatego jak nigdzie tego ustrojstwa nie znajdę to będę musiał z konieczności to wywalić.
Ale w bębnach nic nie ma, po prostu szczęki, cylinderek, bęben. Korektor znajduje się na tylnej belce.
Chodzi o to abyś sprawdził stan tych szczęk, cylinderków itp.. Bo może szukasz nie tam gdzie trzeba. 10 minut pracy a będziesz przynajmniej wiedział..
Problem w tym, że nigdzie nie mogę dostać takiego korektora. Ona jest jakby pasywny czyli tylko reguluje ciśnienie tłoczenia płynu hamulcowego.
Kolektory są normalnie do dostania w sklepach. Nowe jak i regenerowane. Ba są nawet zestawy regeneracyjne ale samemu tego raczej nie zrobisz tym bardziej że może już nawet nie być z czego..
Gdyby z tyłu były tarcze bałbym się to wyrzucać ale są bębny, które zdecydowanie gorzej hamują niż tarcze i dlatego jak nigdzie tego ustrojstwa nie znajdę to będę musiał z konieczności to wywalić.
To w takim razie krzyż Tobie na drodze, obyś nie zabił tylko innych.. Myślisz że fiat dawałby korektor gdyby on nie był do niczego potrzebny? :D Trochę logiki.. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem pasywny ale korektor reguluje ciśnienie w tylnych cylinderkach na podstawie ugięcia się tylnego zawieszenia - po to on tam jest. W tańszym rozwiązaniu, które jak bardzo się upierasz można by wziąć po uwagę montuje się takie korektory na pompie i są one zwyczajnymi dławicami zmniejszającymi ciśnienie na tylnych hamulcach bez względu na załadunek.. Tak np. było w punto i wielu wielu innych autach. Wywalenie korektora całkowicie to głupota. Znam takiego co docinał klocki od innego modelu w thalii bo były tańsze - 2 razy miał wypadek tym autem, raz z dzieckiem (!!!) Na szczęście kretynowi, córce i nikomu innemu się nic nie stało ale 2gi wypadek po tygodniu od zrobienia auta oznaczał jego kasację..
sylwekzal
02-10-2014, 10:58
Chodzi o to abyś sprawdził stan tych szczęk, cylinderków itp.. Bo może szukasz nie tam gdzie trzeba. 10 minut pracy a będziesz przynajmniej wiedział..
Kolektory są normalnie do dostania w sklepach. Nowe jak i regenerowane. Ba są nawet zestawy regeneracyjne ale samemu tego raczej nie zrobisz tym bardziej że może już nawet nie być z czego..
To w takim razie krzyż Tobie na drodze, obyś nie zabił tylko innych.. Myślisz że fiat dawałby korektor gdyby on nie był do niczego potrzebny? :D Trochę logiki.. Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem pasywny ale korektor reguluje ciśnienie w tylnych cylinderkach na podstawie ugięcia się tylnego zawieszenia - po to on tam jest. W tańszym rozwiązaniu, które jak bardzo się upierasz można by wziąć po uwagę montuje się takie korektory na pompie i są one zwyczajnymi dławicami zmniejszającymi ciśnienie na tylnych hamulcach bez względu na załadunek.. Tak np. było w punto i wielu wielu innych autach. Wywalenie korektora całkowicie to głupota. Znam takiego co docinał klocki od innego modelu w thalii bo były tańsze - 2 razy miał wypadek tym autem, raz z dzieckiem (!!!) Na szczęście kretynowi, córce i nikomu innemu się nic nie stało ale 2gi wypadek po tygodniu od zrobienia auta oznaczał jego kasację..
Dzięki za odpowiedź ale:) Pisałem, że cały układ hamulcowy jest nowy. Z tyłu wszystko nowe więc jestem pewny, że tak nic się nie dzieje. Po drugie. Właśnie ten korektor który jest u mnie nie działa na ugięcie zawieszenia, jest to typowy dławik jak to ująłeś. Dlatego nazwałem go pasywny. i tu jest pies pogrzebany bo takich korektorów nie można znaleźć. Znalazłem jeden na necie i to używany. Chyba, że założę jakieś "dławiki" z innego auta. Wierz mi, że nie jestem druciarzem, ale co zrobić jak tego badziewia nie można kupić.
Tekst typu "To w takim razie krzyż Tobie na drodze, obyś nie zabił tylko innych" jest trochę nie na miejscu. Po to to pytam aby podjąć najlepszą decyzję a nie po to aby ktoś mnie obrażał. Pozdrawiam.
karwoj25
02-10-2014, 11:57
Pisałem, że cały układ hamulcowy jest nowy. Z tyłu wszystko nowe więc jestem pewny, że tak nic się nie dzieje.
A na długo przed przeglądem robiłeś te hamulce? Może po prostu jest za duży luz między szczęką a bębnem? Jak ściągałeś bęben to zchodził bez oporu? Samoregulator rozkręcony?
Korektora nie wyrzucaj, bo będzie to skutkowało blokowaniem tylnych kół.
sylwekzal
02-10-2014, 12:15
A na długo przed przeglądem robiłeś te hamulce? Może po prostu jest za duży luz między szczęką a bębnem? Jak ściągałeś bęben to zchodził bez oporu? Samoregulator rozkręcony?
Korektora nie wyrzucaj, bo będzie to skutkowało blokowaniem tylnych kół.
Hamulce robiłem jakieś 2-3 miesiące temu. W bębnach nie ma takiego samoregulatorach którego się rozkręca lub skręca. Tam jest taki samoregulator "automatyczny" , zakładasz szczęki, bęben i naciskasz hamulec wtedy szczęki się rozchodzą i zostają w optymalnej pozycji. Nie ma ręcznej regulacji. Gdybym miał ABS nie było by problemu a tak mam niezłą zagwozdkę co zrobić. W ogóle dziwnie jakiś Włoch skonfigurował sobie ten samochód. Mam praktycznie pełen wypas: Poduchy, klima, podgrzewanie lusterek itp., a ABS-u brak.
Z tego co wiem w BBMach były tylko i wyłącznie korektory wychyłowe czy jak to tam zwał lub w nowszych wersjach po FL lub w Mareach nawet przed - EDB czyli elektroniczny korektor realizowany poprzez pompę ABS. Nie montowano w tych autach dławików (albo ja o tym nie wiem).. Jeżeli takowe występowały w innych autach to montowano je pod maską..
Tekst typu "To w takim razie krzyż Tobie na drodze, obyś nie zabił tylko innych" jest trochę nie na miejscu. Po to to pytam aby podjąć najlepszą decyzję a nie po to aby ktoś mnie obrażał.
Nie chcę obrażać i tego nie robię. 2ga osoba piszę Ci żebyś nie wywalał tego kolektora a Ty nadal piszesz "wywalę go bo nie mogę go dostać". Skoro już zdecydowałeś to nie dziw się że drażni pytanie na które nie chcesz usłyszeć odpowiedzi. Wejdź w ePer, wpisz swój VIN i zobacz jaki nr ma oryginalny korektor i po tym numerze go sobie znajdź w sklepie. Na moje masz coś już przez kogoś kombinowane i stąd słabe hamulce.. I jeszcze jedno - to że robiłeś (Ty bądź mechanik na Twoje zlecenie) hamulce z tyłu, z przodu - nie ważne... Nie oznacza że na 100% one działają! Są różne części i różne umiejętności mechaników - niestety..
W bębnach nie ma takiego samoregulatorach którego się rozkręca lub skręca.
Otóż rozkręca się go tak aby w trakcie zakładania bębnów bęben wchodził na wcisk.. Teoretycznie zawsze robi się to samo, praktycznie czasem to albo bardzo długo trwa albo w ogóle jest z tym problem więc zasada jest taka jak kolega napisał wyżej - wkłada się bębny na wcisk.
sylwekzal
02-10-2014, 13:48
Z tego co wiem w BBMach były tylko i wyłącznie korektory wychyłowe czy jak to tam zwał lub w nowszych wersjach po FL lub w Mareach nawet przed - EDB czyli elektroniczny korektor realizowany poprzez pompę ABS. Nie montowano w tych autach dławików (albo ja o tym nie wiem).. Jeżeli takowe występowały w innych autach to montowano je pod maską..
Nie chcę obrażać i tego nie robię. 2ga osoba piszę Ci żebyś nie wywalał tego kolektora a Ty nadal piszesz "wywalę go bo nie mogę go dostać". Skoro już zdecydowałeś to nie dziw się że drażni pytanie na które nie chcesz usłyszeć odpowiedzi. Wejdź w ePer, wpisz swój VIN i zobacz jaki nr ma oryginalny korektor i po tym numerze go sobie znajdź w sklepie. Na moje masz coś już przez kogoś kombinowane i stąd słabe hamulce.. I jeszcze jedno - to że robiłeś (Ty bądź mechanik na Twoje zlecenie) hamulce z tyłu, z przodu - nie ważne... Nie oznacza że na 100% one działają! Są różne części i różne umiejętności mechaników - niestety..
Otóż rozkręca się go tak aby w trakcie zakładania bębnów bęben wchodził na wcisk.. Teoretycznie zawsze robi się to samo, praktycznie czasem to albo bardzo długo trwa albo w ogóle jest z tym problem więc zasada jest taka jak kolega napisał wyżej - wkłada się bębny na wcisk.
Byrrt nie chcę tego korektora wywalać na siłę, wierz mi. Chodzi o to, co z tym zrobić jak nie mogę tego dostać. Nigdzie nie pisałem, że go wywalę . Pytałem tylko co sę stanie jak go usunę a to jest różnica. Dostałem odpowiedź i gitara. Tylko fajnie powiedzieć wymień na nowy. Siedzę już drugi dzień w necie i nigdzie tego ustrojstwa nie mogę znaleźć. Na pewno mam fabryczny korektor, nie jest tam nic modzone, wszystko jest fabryczne. A jeśli chodzi o hamulce, to sam to robiłem i wiem, że jest ok. A jeśli chodzi o bębny, jak mam napisać, że nie ma rozkręcanego regulatora szczęk. Zakładasz szczęki, odchylasz je i regulator automatyczny je ustawia. Wkładasz bęben, jak rozszerzysz mocno szczęki to bęben będzie wchodził na wcisk. Po założeniu bębna depczesz heble i jeszcze trochę się te szczęki rozszerzą i tyle. Nie ma żadnej ręcznej regulacji.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
16934
Mam coś takiego.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.