dimuspl
22-09-2014, 10:53
Witam.
Panowie poradźcie, czy wariator do tego silnika po rozkręceniu będzie się nadawał do dalszej pracy, czy muszę kupić nowy?
Kolega wymieniał mi simmering pod wałkiem rozrządu, myślał, że to jest jest zwykły rozrząd i ściągnął koło pasowe (wariator) - oczywiście nie zablokował rozrządu, co w tym przypadku jest konieczne i pojawił się problem z ustawieniem rozrządu co w efekcie doprowadziło do kolizji rozrządu i w pierwszym cylindrze wygięło jeden zawór.
Jestem w trakcie zakupów nowych części do tego silnika, zawory, szklanki, uszczelki itd.
No i teraz problem z tym wariatorem, bo ustrojstwo jest strasznie drogie i trudno dostępne a podobno jak się rozkręci taki wariator to już do wyrzucenia, tylko nie wiem dlaczego jak tam nie ma się co popsuć... oprócz pompy hydraulicznej to chyba nic tam nie ma?
Z tego co podzwoniłem, to okazuje się, że wariatory w oryginale już nie są produkowane i jest jakaś nowa wersja wariatora, ale to wiąże się z wymianą elektrozaworu sterującego ten wariator - ten w pokrywie zaworów i cena jest zaporowa bo 950zł za kpl.
Przed tą całą kolizją rozrządu nie słyszałem żeby wariator dawał jakieś znaki, że to już koniec. Tyle, że kolega z niewiedzy i ciekawości to rozkręcił...
Szukam też mechanika z okolic Wałbrzycha, który po tej całej naprawie ustawi rozrząd. Proszę o kontakt na PM, albo e-mail lub nr. tel. 603422308
Panowie poradźcie, czy wariator do tego silnika po rozkręceniu będzie się nadawał do dalszej pracy, czy muszę kupić nowy?
Kolega wymieniał mi simmering pod wałkiem rozrządu, myślał, że to jest jest zwykły rozrząd i ściągnął koło pasowe (wariator) - oczywiście nie zablokował rozrządu, co w tym przypadku jest konieczne i pojawił się problem z ustawieniem rozrządu co w efekcie doprowadziło do kolizji rozrządu i w pierwszym cylindrze wygięło jeden zawór.
Jestem w trakcie zakupów nowych części do tego silnika, zawory, szklanki, uszczelki itd.
No i teraz problem z tym wariatorem, bo ustrojstwo jest strasznie drogie i trudno dostępne a podobno jak się rozkręci taki wariator to już do wyrzucenia, tylko nie wiem dlaczego jak tam nie ma się co popsuć... oprócz pompy hydraulicznej to chyba nic tam nie ma?
Z tego co podzwoniłem, to okazuje się, że wariatory w oryginale już nie są produkowane i jest jakaś nowa wersja wariatora, ale to wiąże się z wymianą elektrozaworu sterującego ten wariator - ten w pokrywie zaworów i cena jest zaporowa bo 950zł za kpl.
Przed tą całą kolizją rozrządu nie słyszałem żeby wariator dawał jakieś znaki, że to już koniec. Tyle, że kolega z niewiedzy i ciekawości to rozkręcił...
Szukam też mechanika z okolic Wałbrzycha, który po tej całej naprawie ustawi rozrząd. Proszę o kontakt na PM, albo e-mail lub nr. tel. 603422308