Zobacz pełną wersję : Czy komputer w Stilo przekłamuje przebiegi?
Dzień dobry,
niedługo będę oglądał kilka fiatów Stilo. Właściciel jednego z nich - mechanik (co dla mnie jest plusem, bo wie kiedy z autem jest coś nie tak i zadba o to) powiedział mi, że auto ma około 190 000 km na liczniku. Powiedział też, że jego zdaniem rzeczywista wartość to około 300 000 km i poprzedni właściciel (handlarz) prawdopodobnie licznik przekręcił (auto sprowadzone 3 lata temu z Belgii). No cóż… Plus za szczerość, ale jak kontynuowałem temat to dowiedziałem się, że obecny właściciel po kupnie podpiął się pod komputer i ten mu pokazał 500 000 km :eek: Jego zdaniem, nic jednak nie wskazywało na taki przebieg, od tapicerki, przez pedały, kierownicę, drążek biegów, jak ogólny stan auta. Dodatkowo powiedział mi, że po przejechaniu 10 000 km, komputer pokazywał już 650 000 km. Zatem:
1. Czy Fiat Stilo ma problemy z zapisywaniem prawdziwego przebiegu/problemy z komputerem pokładowym?
2. Czy istnieje jeszcze jakiś sposób (inne miejsce zapisywania takich informacji), żeby dowiedzieć się jaki jest przebieg auta?
Wiem, że to nie przebieg jeździ, ale nie kupiłbym auta z pół milionem przejechanych kilometrów… Nawet jeżeli właściciel auta mówi prawdę to boję się, że w takim wypadku komputer może być uszkodzony i za jakiś czas zacznie padać elektronika…
Bardzo proszę o rady...
pierwsze słysze
Bardzo rozbudowana odpowiedź, tylko nie wiem, na które pytanie…
Mam nadzieję, że nie jesteś lekarzem.
Tosterkovsky
27-08-2014, 00:26
Jasna jest chyba odpowiedź. Pierwsze słyszy o tym problemie.
Takie 'przekłamania' są raczej niemożliwe. Albo jakiś dziwny przypadek w elektronice, albo po prostu ktoś oszukuje :) Zazwyczaj jak występuje w tym jakaś awaria, to komputer wskazuje na przebieg z samymi 9 ;)
Sprawdzić przebieg w stilo można jedynie na desce oraz przez kabelek. Przebiegi powinny się nieznacznie różnić :)
Dzięki, teraz chociaż wiem o co chodzi :-)
Trochę mnie to dziwi (ogólnie, cała sytuacja). Gdyby chciał to ukryć, to by nie wspominał, że według niego samochód ma większy przebieg, a już na pewno nie mówiłby, że auto ma przebieg ponad pół miliona w pamięci komputera… Chyba zadzwonię jutro do Fiata i zapytam, żeby się upewnić...
Fiat zapisuje przebieg na desce i w pamięci komputera.
Jako, że mają one różne źródła mogą się delikatnie różnić. Programy diagnostyczne do fiata podają, że może to być max 3% różnicy.
Czasem są jakieś kwiatki z komputerem w dieslu, ale tam akurat przebieg albo staje na jakiejś dziwnej wartości, albo sam się cofa. Nie słyszałem o czymś takim, żeby napierniczał 15x szybciej. Najlepiej to zweryfikować tak, że możesz się podpiąć pod auto, zczytać przebieg,przejechać się 2km,podpiąć znów i zobaczyć czy w kompie urosło o 30. Dowiesz się czy gość kłamie.
Czasem są jakieś kwiatki z komputerem w dieslu, ale tam akurat przebieg albo staje na jakiejś dziwnej wartości, albo sam się cofa. Nie słyszałem o czymś takim, żeby napierniczał 15x szybciej. Najlepiej to zweryfikować tak, że możesz się podpiąć pod auto, zczytać przebieg,przejechać się 2km,podpiąć znów i zobaczyć czy w kompie urosło o 30. Dowiesz się czy gość kłamie.
tak się dzieje przy okazji diagnostyki Multijetów programem Multiecuscan. w większości przypadków pokazuje on dziwne wartości. w moim przypadku parametr Odometer w silniku i na desce wynosi 0. przed zakupem sprawdziłem auto na Examinerze i przebieg z ECU był zgodny z tym na desce rozdzielczej. ciekawe jak jest po moich zabawach z Multiecuscanem. w ogóle to miałem wrażenie, że przy pierwszym podłączeniu MES prawidłowy przebieg mi pokazało.
tak się dzieje przy okazji diagnostyki Multijetów programem Multiecuscan. w większości przypadków pokazuje on dziwne wartości. w moim przypadku parametr Odometer w silniku i na desce wynosi 0. przed zakupem sprawdziłem auto na Examinerze i przebieg z ECU był zgodny z tym na desce rozdzielczej. ciekawe jak jest po moich zabawach z Multiecuscanem. w ogóle to miałem wrażenie, że przy pierwszym podłączeniu MES prawidłowy przebieg mi pokazało.
Chcesz powiedzieć, że te pół miliona przebiegu to może być błąd programu czytającego dane ze sterownika?
Przy okazji, nie chcę zakładać kolejnego tematu - Czy to prawda, że 1.9 JTD (2005 rok) 100 KM wychodził bez koła dwumasowego? Rozmawiałem dzisiaj z innym właścicielem Stilo, który powiedział, że jest to lepsza i mniej awaryjna wersja, bo nie ma dwumasy...
nie powidziałem nic nt Twojego przypadku, bo nawet nie wiem jakim programem odczytywałeś przebieg. nie napisałeś też jaki to silnik. czy to ten 100 konny, o którym wspominasz w ostatnim swoim poście? jak potwierdzisz, że przebieg odczytałeś za pomocą programu Multiecuscan, to wtedy można się zastanowić i ewentualnie zweryfikować odczyt na Examinerze :)
nie powidziałem nic nt Twojego przypadku, bo nawet nie wiem jakim programem odczytywałeś przebieg. nie napisałeś też jaki to silnik. czy to ten 100 konny, o którym wspominasz w ostatnim swoim poście? jak potwierdzisz, że przebieg odczytałeś za pomocą programu Multiecuscan, to wtedy można się zastanowić i ewentualnie zweryfikować odczyt na Examinerze :)
To silnik 115 konny :-) Nie sprawdzałem go ja, tylko właściciel i nie znam nazwy programu. Po prostu przez telefon mi powiedział jak sprawa wygląda.
Co do drugiego pytania, to wiesz może jak to jest z tym kołem dwumasowym? To prawda, że JTD 100 KM 1.9 wychodziły w Stilo bez dwumasy?
Wszystkie jtd mają dwumas. Nawet jtd 80 km.
zgadza się. i nie można mówić że jest to rzecz awaryjna. kosztowna owszem ;) po prostu po przejechaniu tych 120 tys. km trzeb się liczyć z koniecznością jej wymiany. przy autach o mniejszej mocy istnieje prawdopodobieństwo że ten interwał się zwiększy ;)
zgadza się. i można mówić że jest to rzecz awaryjna. kosztowna owszem ;) po prostu po przejechaniu tych 120 tys. km trzeb się liczyć z koniecznością jej wymiany. przy autach o mniejszej mocy istnieje prawdopodobieństwo że ten interwał się zwiększy ;)
Właściciel tego drugiego auta (100 KM) twierdzi, że nie ma koła dwumasowego :confused: Nic już z tego nie rozumiem… Ma samochód od 4 lat, rok temu wymieniał sprzęgło (na Valeo) i dowiedział się od mechanika, że nie ma koła dwumasowego i że w tym modelu sam zacisk i sprzęgło wystarczy (cokolwiek to znaczy :confused:). Na zlocie poznał jakiegoś chłopaka, który też stwierdził, że (w tym samym silniku) nie ma dwumasu.
- czy jest możliwe wyeliminowanie tego elementu z auta?
- jeżeli tak, to jak to się przekłada na żywotność innych części i niezawodność samochodu?
- czy jeżeli można żyć bez dwumasu w aucie, to nadal możliwy jest chiptuning auta (chciałbym podnieść moc ze 100 do 130 KM)?
Będę wdzieczny za odpowiedzi…
P.S.
Jak stwierdziłem, że dwumas jest w każdym JTD, właściciel powiedział, że w takim razie może on źle zrozumiał… :roll:
Edit:
Znalazłem temat, że niektórzy dwumas zastępują jednomasem, ale podobno nie jest to rozwiązaniem dobrym, gdyż auto ma gorszą kulturę jazdy i szybciej zużywają się inne elementy (skrzynia biegów czy zawieszenie, które dostaje więcej "szarpnięć" niż od dwumasa). Jest opcja, żeby bez rozbierania sprawdzić czy to dwumas czy jednomas, czy w ogóle jakikolwiek mas? ;-)
do stilo właściwie nie kupisz jednomasy. jak ktoś ma to ręcznej roboty lub w domowych warunkach przerabianą z innego auta
do stilo właściwie nie kupisz jednomasy. jak ktoś ma to ręcznej roboty lub w domowych warunkach przerabianą z innego auta
A to jak mniemam da się wyczuć pod stopą (samochód pewnie szarpie przy ruszaniu i przy zdejmowaniu nogi z gazu), jak i po wibracjach przenoszonych na karoserię i do środka. Mam rację?
To już na sam koniec - czy w tej ofercie coś wydaje się Wam podejrzane?
Super sportowe autko. Polecam gorąco! - Motoryzacja - Samochody osobowe - Gumtree Mazowieckie (http://www.gumtree.pl/cp-samochody-osobowe/bemowo/super-sportowe-autko-polecam-goraco-609154499)
Wiem, że maska jest matowa. Właściciel (drugi dla tego auta) powiedział mi, że prawy przedni błotnik i maska są do malowania, bo zszedł lakier od myjki ciśnieniowej (znajomy lakiernik powiedział mi, że to możliwe jeżeli lakier jest marnej jakości). Wczesniej było lakierowanych kilka elementów nadwozia, bo pierwszy właściciel (Włoch) zaliczył sporo zadrapań i zarysowań. Podobno pokazywał przed sprzedażą zdjęcia tych rys, ale to równie dobrze może być bajka, bo obecny właściciel zdjęć nie ma. Jutro jadę zobaczyć samochód, jestem też umowiony na jutro do mechanika na przegląd przed kupnem :-) Trzymajcie kciuki Panowie, bardzo chcę być klubowiczem, a bez auta to trudne ;-)
Przewinął się temat ostatnio na forum z MES i skaczącym przy odczycie przebiegiem. To błąd MES'a i tutaj pewność da examiner. Zatem to, że pokazał raz 500 tys., a za chwilę 650 tys. km to raczej wina MES, a nie tego, że auto ma tyle nakręcone.
W przypadku Multijetow i problemow z odczytem przebiegow MESem/FESem sam autor programu nie wyklucza flashowania ECU czyli np. cofania licznika.
Rozmawiałem jeszcze raz z właścicielem auta i on sam przyznaje, że według niego, licznik był cofnięty o jakieś 100 tysięcy (chociaż technicznie auto sprawne) i że czytał, że po takiej akcji komputer głupieje i może przekłamywać wartości. A do mierzenia użył FES-a, więc faktycznie może komputer zgłupiał bo oryginalny zapis był inny, a na liczniku też inne wartości…
Jest jeszcze w ogóle możliwe odczytanie oryginalnego przebiegu auta, zakładając, że ktoś wcześniej próbował cofać licznik, a teraz komputer "zgłupiał"?
sprawdź sobie FESem/MESem w sterowniku silnika w zakładce Parametry opcję "Ilość ponownych zapisów". jeśli wartość jest większa od 0, to prawdopodobnieństwo kręcenia licznika wrasta.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
jeśli przebieg skręcono profesjonalnie, nie ma szans na odczyt oryginalnego przebiegu. przynajmniej nie standardowymi programami typu Examiner, FES/MES, CDIF/2. osobiście wątpię aby w sterowniku silnika zachowywały się wartości sprzed flashowania. możesz jeszcze sprawdzić przebieg na podstawie nr VIN przez kogoś w ASO. może były jakieś świeże wpisy. z ciekawości podjedź na Examiner, koszt minimum 80 zł.
sprawdź sobie FESem/MESem w sterowniku silnika w zakładce Parametry opcję "Ilość ponownych zapisów". jeśli wartość jest większa od 0, to prawdopodobnieństwo kręcenia licznika wrasta.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
jeśli przebieg skręcono profesjonalnie, nie ma szans na odczyt oryginalnego przebiegu. przynajmniej nie standardowymi programami typu Examiner, FES/MES, CDIF/2. osobiście wątpię aby w sterowniku silnika zachowywały się wartości sprzed flashowania. możesz jeszcze sprawdzić przebieg na podstawie nr VIN przez kogoś w ASO. może były jakieś świeże wpisy. z ciekawości podjedź na Examiner, koszt minimum 80 zł.
Dzięki za info. Ostatnie pytanie - a czy takie flashowanie/zmiana przejechanych kilometrów w ECU/sterowniku może być niebezpieczne i wpływa na inne rzeczy takie jak ESP itp? Nie chciałbym, żeby to wpłynęło na bezpieczeństwo lub żywotności elektroniki...
czy takie flashowanie/zmiana przejechanych kilometrów w ECU/sterowniku może być niebezpieczne i wpływa na inne rzeczy takie jak ESP itp
Nie - ta pamięć jest wielokrotnego zapisu więc spokojnie kilka cyklów więcej nic jej nie zaszkodzi..
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.