Witam kolegów. Niestety jestem zmuszony wyjechac na rok za granicę. Samochód chciałbym zostawic w garażu. Niestety nie mam kogo poprosic o przepalanie auta. A do Polski będę zjeżdzał nie częsciej niż 4 miesiące. Więc jak zostawic moje JTD na taki postój? Wiem, że samochód się wtedy niszczy ale jestem zmuszony. Jak najlepiej go zabezpieczyc?

jak w garazu to ok.
przed wstawieniem dokładnie umyj podwozie myjką.
silnikowi nic sie nie stanie.
po postoju ucierpia hamulce, tuleje zawieszenia.
guma z czasem parcieje

odpalanie tylko dla odpalania to bez sensu.

po ponad roku opony prawdopodobnie sie odkształcą.

jesli bardzo mocno ci zalezy to postaw auto na kobyłki

a jakieś specyfiki do paliwa? Nasmarowanie uszczelek wazelina pomoże? :D

nasmarowanie uszczelek nie zaszkodzi,
a dodatki do paliwa... jak bedzie malo paliwa to nie pomoga

Ej..... jak się niszczy?

Moja stała 3 lata na placu.... po przywiezieniu,zrzuciłem z lawety. Nowy aku...odpaliłem,pochodziła z 30min na wolnym....próbna jazda ...kilka próbnych jazd....SKP ,przegląd i całą zimę przejeździła :)

zajrzyj sobie do instrukcji Fiata Stilo (2005) na stronę 244.

http://motoryzacja.kustosz.net/Stilo/instrukcja-obslugi-Fiat-Stilo-2005.pdf

tam opisano wszystko. podejrzewam, że większość instrukcji pojazdów posiada rozdział dot. dłuższego postoju samochodu.