PDA

Zobacz pełną wersję : Problem z obrotami 1.2 16v szukałem i czytałem ale nie znalazłem rozwiązania...



net.adam
24-08-2014, 09:42
Witam,

Bravo 1.2 16v wersja 82km
Rok 2000

Szukałem i czytałem ale rozwiazanie nie znalazłem !!! Zrobiłem dokładnie to co piszą na forach ale problem jest dalej.
Dokładnie wygląda to tak że obroty nie falują, wskazówka obrotomierza nie podryguje ale za to silnik tak. Ma takie "podrygi" co chwilę. Zatrzęsie delikatnie motorem i dalej pracuje normalnie i za sekundę znowu to samo.
Wyczyściłem przepustnicę, wyregulowałem ją, wyczyściłem i nasmarowałem silniczek krokowy - w sumie nie było co czyścić, zaadaptowałem go, wymieniłem świece, przewpdy zapłonowe - podłączone prawidłowo, wymieniłem akumulator, alternator sprawdzony - ładuje jak trzeba na jałowym i przy dodaniu gazu, wyczyściłem sitko w pompie paliwa - dosyć głośno pracuje - syczy nie wiem czy to normalne ??
No i byłem oczywiście na kompie który pokazuje błąd sondy lambda - problem polega na tym że gamoń od którego kupiłem autko wywalił katalizator i wspawał rurkę. Z tego co wiem są dwie ale komp nie podaje dokładnie która to sonda.
Jakie moga być przyczyny ? Któraś sonda ? Czy pompa paliwa ?

markshall
24-08-2014, 11:48
Jeśli masz wersje 82km to masz jedną sondę - ale dla pewności napisz z którego miesiąca jest auto(w 2000 r. silnik cf2 zastąpiono cf3 który miał 80km i różnił się m.in. drugą sondą od poprzednika). Albo wrzuć zdjęcie komory silnika:-) W każdym razie w cf2 brak katalizatora nie ma wpływu na działanie sondy,więc jeśli wywala błąd to prawdopodobnie będziesz ją musiał wymienić. Co do skaczących obrotów obstawiam problem z tzw. silniczkiem krokowym (czyszczenie bez rozebrania na części pierwsze nic nie daje) albo wiązka elektryczna(przerabiałem to u siebie).

net.adam
24-08-2014, 12:33
Autko jest z listopada.
Krokowy rozebrałem. Wnętrze wygladało tak że w środku jest plastikowy ślimak, trybik do którego wchodzi przepustnica i silniczek elektryczny wielkosci orzecha. Śilniczka nie rozbierałem bo pewnie jest nie rozbieralny. Moge się mylić.

Dokładnie taki jak na foto

markshall
24-08-2014, 13:07
Skoro masz taki silniczek, to masz cf2 i jedną sondę ;) Nie rozebrałeś wszystkiego, bo tam jest jeszcze czujnik położenia przepustnicy który lubi płatać figle, aby się do niego dostać trzeba zdjąć górną pokrywkę, tu masz tutorial Regulator obrotów biegu jałowego - Downloads - Fiat Klub Polska (http://fiatklubpolska.pl/download/plik/394)

net.adam
24-08-2014, 14:03
Sporo już wiem.
Sonda do wymiany :D (pewnie dlatego pali jak smok)
W tym tutorialu jest że trzeba wymienić tą bierznie na drugą razem z "pazurkami-szczotkami" Zakładam że samo czyszczenie nic nie da. Gdzie dostać coś takiego w dobrym stanie ??

markshall
24-08-2014, 14:51
W tym tutorialu jest że trzeba wymienić tą bierznie na drugą razem z "pazurkami-szczotkami" Zakładam że samo czyszczenie nic nie da. Gdzie dostać coś takiego w dobrym stanie ??
Niestety nie - w grę wchodzi wymiana całego elementu na nowy bądź używany (nowy kosztuje ~500zł). W każdym razie warto to wyczyścić, można użyć preparatu typu kontakt do potencjometrów i przede wszystkim pomiary omomierzem czy nie ma żadnych skoków itp. świadczących o uszkodzeniu bieżni.

net.adam
24-08-2014, 15:46
Jak przestanie padć to podziałam z tym tematem :D
Dzięki markshall za pomoc :D

Odbiegając od tematu widzę w opisie że masz LPG. Jak ci się sprawuje to autko na tym paliwie ? Chcę również założyć do siebie ale dopiero jak ogarnę te obroty. Są jakieś problemy ???

markshall
24-08-2014, 20:00
Wszystko zależy od instalacji i wykonania, ja założyłem dosyć budżetowe graty ale za to porządnie i wszystko śmiga jak należy. Ludzie pchają do tego silnika II gen. gazu i potem się dziwią, że mają problemy. Jeśli gaz to sekwencja i najlepiej dobra a będziesz zadowolony (niestety koszt ponad 2k zł więc musisz sobie przekalkulować czy Ci się to opłaci).