Witajcie.

Z góry przepraszam, jeśli temat był poruszany, ale nie znalazłem problemu podobnego do mojego. Do rzeczy:

Wracałem wczoraj znad morza. Wszystko szło fajnie do momentu, kiedy przy prędkości 120 km/h nie wysprzęgliła mi się piątka. Od tego czasu co jakiś czas wypadała - pomagało, jak trzymałem drążek zmiany biegów, ale czułem pod dłonią, że co jakiś czas bardzo chce 'wyskoczyć'. Jakby tego było mało, kiedy już podjechałem pod dom, okazało się, że zupełnie nie wchodzi mi wsteczny bieg. Reszta biegów wchodzi normalnie, choć mam wrażenie, że przy redukcji czuć większy opór. Nic nie trzeszczy, ani nie stuka.
Próbowałem pokręcić trzema śrubami pod mieszkiem, coby się dobrać głębiej, ale mam wrażenie, że kręcą się w miejscu. Nigdzie dalej nie zajrzałem, bo dostęp do kanału będę miał dopiero po południu.

Brava 1,6 16V 2001 r.

Jakieś pomysły, zanim wydam miliony monet?

Z góry dzięki.

Witajcie.

Z góry przepraszam, jeśli temat był poruszany, ale nie znalazłem problemu podobnego do mojego. Do rzeczy:

Wracałem wczoraj znad morza. Wszystko szło fajnie do momentu, kiedy przy prędkości 120 km/h nie wysprzęgliła mi się piątka. Od tego czasu co jakiś czas wypadała - pomagało, jak trzymałem drążek zmiany biegów, ale czułem pod dłonią, że co jakiś czas bardzo chce 'wyskoczyć'. Jakby tego było mało, kiedy już podjechałem pod dom, okazało się, że zupełnie nie wchodzi mi wsteczny bieg. Reszta biegów wchodzi normalnie, choć mam wrażenie, że przy redukcji czuć większy opór. Nic nie trzeszczy, ani nie stuka.
Próbowałem pokręcić trzema śrubami pod mieszkiem, coby się dobrać głębiej, ale mam wrażenie, że kręcą się w miejscu. Nigdzie dalej nie zajrzałem, bo dostęp do kanału będę miał dopiero po południu.

Brava 1,6 16V 2001 r.

Jakieś pomysły, zanim wydam miliony monet?

Z góry dzięki.

Dziadoskie skrzynie produkcji LACIA
by je szlag trafił.
Ze wsteczny nie wchodzi -czasem- to norma.
Pociechy szukaj w tym,że dojechałeś. Do dziś słyszę dzwięk sypiącego się aluminium na asfalcie. -dramat.

Podstawowe pytanie - czy w skrzyni jest olej.
Lubią się rozszczelnić.
drugie pytanie, czy metoda "dwa razy" deptam na pedał sprzęgła i próbuje wrzucić nic nie pomaga ?
Czy fragment skrzyni nie ukruszył się, nie dostał się miedzy zęby,blokując pracę trybów - mi na to wygląda.
Zobacz, czy z góry coś nie odpadło, opodal prądniczki (to małe wystające badziewko ze skrzyni opodal wodzika)

Naszło mnie :P - czy słychać zgrzyt jak usiłujesz wrzucić bieg 5 i wsteczny ?
Jeśli nie, możliwe, że cięgno się wyhaczyło, albo w kazdym bądź razie doszło do awarii cięgien /lewarka zmiany biegów.

trzeba wejść pod auto ,szukać wycieków, dziur w obudowie skrzyni, sprawdzić stan oleju, zprawdzić czy cięgna nie blokują. itd.

Hmmm... olej w skrzyni wymieniałem jakieś 1,5 roku temu, nic nie chrobocze, nie stuka, nie zgrzyta - mało tego, piątka wchodzi wyjątkowo lekko (i pewnie dlatego wyskakuje, bo nie wchodzi do końca?...). 2 tygodnie temu miałem go na kanale i żadnych wycieków nie było widać, ale sprawdzę.
Fakt, miałem wcześniej taką przypadłość, że czasem trzeba było dwa razy nadepnąć na sprzęgło, żeby wsteczny wszedł - ale teraz nie pomaga...
Liczę na to, że to jakaś pierdoła, bo przez urlop już jestem pod kreską :P

Dzięki za podpowiedzi.

Zobacz jak wyglądają cięgna, czy któreś nie jest wygięte, urwane albo cholera wie - zepsute.
Chociaż mi to wygląda na jakiś duperel ,to może faktycznie sprawdź te cięgna , koniecznie lewarek!
Zanim wyciągniesz skrzynie. :P