witam jest to moj pierwszy post na tym forum więc prosze o wyrozumiałość z góry dziękuję :)
więc tak
auto nie rowno chodzilo od samego początku(falował silnik obrotami),
jezdzilo normalnie zrobilem nim jakieś 4k km od czasu kupna
Dojezdzalem do ronda na biegu jałowym (luz)
i zgasł.. podczas toczenia sie auta wrzucilem 2 bieg i nie zalapał
podczas odpalenia tez nic i dziwny odglos z silnika tak jakby sam rozrusznik sie tylko krecił
ale probowalem odpalic na biegu bez sprzegla i auto sie potoczylo
rozrusznik kreci tak jakby nie bylo w silniku kompresji (tak jak rozrusznik pod akumulatorem )
sprawdzalem pasek rozrządu i jest caly
panowie prosze o pomoc !
dziekuję :)

Niestety zerwany pasek rozrządu. Pokrzywione zawory . Musisz zrzucić głowicę i ocenić straty.

czuć tak jakby nie mial na żadnym garze kompresji a pasek jest caly

Jeżeli ustawienie rozrządu jest ok, a kompresji nie ma to tańsza wersja awarii . Nabite popychacze hydrauliczne nie pozwalają domknąć zaworów.
Trzeba zdemontować głowiczki z wałkami ,wymyć dokładnie szklanki popychaczy i ścisnąć tak aby wypłynął z nich olej .Poskładać do kupy i jeździć.
Potrzebne będą blokady rozrządu. Głowicy nie trzeba zrzucać wystarczy głowiczki z wałkami rozrządu .