Witam. Od pół roku posiadam bravure. Oczywiście były problemy ale jakoś po przeczytaniu podobnych bądź takich samych usterek udawało się to naprawiać. Nie jestem ani ani mechanikiem ani elektromechanikiem. Moje 1 auto i wiadomka chce aby było w pełni sprawne.

fiat brava 1.2 LPG sekwe...

Problem polega na tym że ostatnio byłem na trzęsiawkach w celu sprawdzenia zawiechy. Odpaliłem przełączyło się na gaz dojechałem do domu fajnie pięknie. Po czasie chce jechac a tu zonk...
nie slychać pompy samochód nie odpalał (rozrusznik kręcił) Odpaliłem awaryjnie na gazie i jakoś tak jeżdżę więc.

-iskra jest.
-immo działa(chyba)
- bezpiecznik obok kierownicy sprawny.

--Po wciśnięciu czujnika (bo chyba wyskoczył) przepala bezpiecznik koło grodzi strona kierowcy 30A(taki zielony:)) za każdym razem. Za co odpowiada ten bezpiecznik?
--Prąd do pompki nie dochodzi Lecz jaki jest poziom paliwa w zbiorniku pokazuje.
Teraz prośba do Was drodzy użytkownicy.

-Gdzie jest przekażnik od pompy?
-Jak moge sprawdzić pompę tzn na krótko bez jej wyciągania?
-mogę jakoś obejść ten czujnik wstrząsowy?

Z góry dziękuje

wyjąłem ten czujnik wstrząsowy i połączyłem aby masa przeszła dalej. I nadal wywala mi ten zielony bezpiecznik (30A). Na obydwu kablach z wtyczki bez czujnika (rozlączonych) jest masa. (używałem miernika a jako zasilanie robilo gniazdo zapalniczki) Ma ktoś jakies sugestie? podlączyć pompę na krótko? jak to zrobić aby jej nie uszkodzić jak by okazało się że działa. Proszę o pomoc.