PDA

Zobacz pełną wersję : [Marea] Niedziałający klakson, spryskiwacze i wycieraczka



bart87
12-08-2014, 15:03
Witam,

Nabyłem fiata maree i jest "trochę" do zrobienia. Mianowicie nie działa kilka rzeczy, na których mi zależy.

1. Spryskiwacz reflektorów (wersja HLX).
2. Klakson.
3. Wycieraczka tylnej szyby.

Będę wdzięczny za podpowiedź od której strony szukać problemu. Czy sprawdzać bezpieczniki czy poszczególne elementy tzn. pompkę, trąbkę od klaksonu i silniczek od wycieraczek. Czy mogę to zrobić w taki sposób, że zamiast trąbki podłącze jakąś próbówkę żeby sprawdzić czy w ogóle dochodzi "sygnał"?

Czy oprócz odłączonej lub uszkodzonej pompki do spryskiwaczy przyczyna niedziałania może leżeć w innym miejscu (spryskiwacz przedniej i tylnej szyby działa)?

markshall
12-08-2014, 16:43
Ja bym zaczął od bezpieczników. Jeśli okażą się dobre weź się za poszczególne elementy. Zamiast trabki możesz podłączyć woltomierz, żarówkę, cokolwiek na 12 V. Jeśli chodzi o tylną wycieraczkę stawiam na zatartą oś - często problem w tych autach. Jeśli jeszcze się silnik nie spalił da się to rozebrać, wyczyścić, nasmarować i będzie śmigać.

marcij
12-08-2014, 17:00
Czy mogę to zrobić w taki sposób, że zamiast trąbki podłącze jakąś próbówkę żeby sprawdzić czy w ogóle dochodzi "sygnał"

Od tego właśnie należałoby szukać przyczyny :)

Co do spryskiwaczy reflektorów, to najczęściej padają pompki. Ale też zacznij od sprawdzenia czy dochodzi prąd. W skrzynce pod akumulatorem masz jeszcze przekaźnik, który tez może mieć zaśniedziałe styki. Swoją droga po co Ci one ? Ponoć wypryskują duże ilości płynu, a ich użyteczność jest co najmniej dyskusyjna.

bart87
14-08-2014, 16:24
Dzięki za podpowiedzi. W wolnej chwili się za to wezmę.


Od tego właśnie należałoby szukać przyczyny :)

Swoją droga po co Ci one ? Ponoć wypryskują duże ilości płynu, a ich użyteczność jest co najmniej dyskusyjna.

Skoro już są na zderzaku to niech działają :D w razie W zawsze można odłączyć ;)

byrrt
14-08-2014, 16:34
Swoją droga po co Ci one ? Ponoć wypryskują duże ilości płynu, a ich użyteczność jest co najmniej dyskusyjna.
W zimę wiele bym dał za spryski na lampach, szczególnie że nasze fiaty nie mają zbyt dobrych świateł - nawet soczewki valeo nie są jakieś mega ekstra..