Witam.

Jestem nowym użytkownikiem, a od niedawna posiadaczem fiata punto. Wczoraj wieczorem udałem się do kolegi i brakło mi paliwa, stanąłem na poboczu i poszedłem kombinować benzynę. Wróciłem wlałem do baku 5l i próbowałem zapalić niestety bez żadnego. Dzisiaj rano też nie chciał odpalić, pomyślałem że się zapowietrzyła pompa. Kolega przyjechał mnie z holować i próbowałem go odpalić z 2 biegu, tak samo bez skutku. Później okazało się że w ogóle silnik nie pobiera benzyny. Ma ktoś jakieś pomysły jaka może być przyczyna??

To nie maluch czy cienki 700.
U ciebie jest pompa paliwa elektryczna ,więc jeżeli jest zepsuta to nawet jakbyś go ciągnął z Przemyśla do Gdańska to nie zapali.
Pompa jest w zbiorniku .Podnieś tylną kanapę i odkręć blachę. Pod nią jest dojście do zbiornika. Załącz stacyjkę i słuchaj czy pracuje . Najprawdopodobniej brak paliwa jej pomógł.

Sprawdzałem i po dźwięku słychać że pompa pracuje. Ale benzyna do silnika nie dochodzi.

Zrzuć przewód paliwowy i wtedy sprawdź czy pompuje. Może być, że pompa pracuje ale nie wytwarza ciśnienia.

I co w takim przypadku trzeba zrobić? Cała pompa do wymiany?

Pompkę możesz wymienić a cały kosz zostaje. Koszt niewielki pewnie w 50 zł się zamknie.

Kolego nigdy nie jezdzij do rezerwy ,na styk ,ciągniesz ,ze zbiornika tzw szlam ,przepaliłeś pompkę i kup nową nie ze szrotu

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Kolego nigdy nie jezdzij do rezerwy ,na styk ,ciągniesz ,ze zbiornika tzw szlam ,przepaliłeś pompkę i kup nową nie ze szrotu