Witam,
Chciałbym abyście poddali analizie pewną sytuację.
Otóż w Katowicach na skrzyżowaniu koło osiedla gwiazd są 3 pasy.
Jeden do zawracania i skrętu w lewo, jeden do jazdy na wprost i w lewo i jeden do jazdy prosto - jak niżej.

15640

Jadąc do pracy ze środkowego pasa wszyscy z pamięci [ środkowy pas owszem służył kiedyś do jazdy w lewo na pas pod tunel] wpierniczają się na nowo zrobiony pas. Wygląda to mniej więcej tak.

15641

I dalsza część drogi zaznaczona na czerwono po której jedzie sie z lewego pasa który służy do skrętu w lewo i zawracania.

15642

No i teraz zgłupiałem jak co 3 samochód wykonuje takie manewr jak na 2 obrazku.
Nie wiem czy to ja źle jadę czy to oni zapomnieli o zmianie sygnalizacji..
I każdy się ze mną wykłóca że to moja wina iż źle jadę..

Proszę poprawcie mnie!!!

Przeczytałem to 3 razy i nadal nie wiem, o co pytasz :D nie wiem na przykład co ma znaczyć

wpierniczają się na nowo zrobiony pas :/

Jeśli chodzi Ci o pierwszeństwo przy skręcie w lewo to tutaj nie ma co wyjaśniać. Pierwszeństwo ma ten, kto znajduje się na swoim pasie. Każdy, kto chce wjechać na twój pas musi ustąpić Ci pierwszeństwa.

Kolejna sprawa to tablice drogowskazowe i przeddrogowskazowe, do których należy się stosować, żeby wybrać dobry pas.

jadać wewnętrznym pasem ( tym do skrętu w lewo i zawracania) podczas manewru skręcania można zająć tylko i wyłącznie pas wewnętrzny natomiast gdy ktoś skręca z pasa środkowego ( do jazdy na wprost i skrętu w lewo) podczas skręcania może ustawić się autem na pasie środkowym lub prawym. Jeżeli ktoś wykonuje tam inne manewry to łamie przepisy

Znaki poziome precyzują jednoznacznie kierunek jazdy. Jeśli zatem ustawiłeś się na lewym pasie (skręt w lewo, lub zawracanie), to możesz wykonać oba manewry określone znakiem. Ze środkowego pasa (jazda na wprost, lub skręt w lewo) dopuszcza jazdę prosto i manewr skrętu w lewo i tu ciekawostka - skręcający z tego pasa, ma pierwszeństwo przed tym, który skręcił z lewego i nie zawracał (zasada prawej ręki). To ten który skręcił z lewego pasa i chce kontynuować jazdę prosto (po wykonanym skręcie) ma z prawej strony kierującego, któremu musi ustąpić pierwszeństwa.

Ze środkowego pasa (jazda na wprost, lub skręt w lewo) dopuszcza jazdę prosto i manewr skrętu w lewo i tu ciekawostka - skręcający z tego pasa, ma pierwszeństwo przed tym, który skręcił z lewego i nie zawracał (zasada prawej ręki).

W takim razie jadąc z lewym pasem skręcając w lewo [ nie zawracam] mam obowiązek przepuścić sąsiada z prawej strony na mój pas??
Przecież jest tam wydzielona linia dla sąsiada:)
Wygląda tak.

15655

Nie powinien dopiero po wjechaniu na swój pas zmienić go na mój ustępując mi pierwszeństwa?

A gdzie Ty widzisz swój i jego pas ruchu? Ja tam widzę trzy pasy ruchu w jednym kierunku. Gdyby na jezdni były namalowane pasy odpowiadające pasom ruchu z drogi dojazdowej (tym z 1 zdjęcia) to rozumiem, ale tam nie ma wyznaczonych pasów. to wy włączacie się do ruchu na drodze głównej, na której brak jest wyznaczonych pasów dla włączających się z podporządkowanej. Innymi słowy, jeśli kierujący skręcający w lewo ze środkowego pasa zechce ściąć łuk i wpakować się od razu na lewy, skrajny pas drogi głównej, to jest to dozwolone. Natomiast skręcający z lewego pasa, mając tego zawodnika po swojej prawej musi mu ustąpić. Gdyby na tym skrzyżowaniu były wyznaczone pasy ruchu (tak jak je narysowałeś), to faktycznie skręcający ze środkowego pasa nie może zmieniać pasa ruchu na skrzyżowaniu, ale i na to trzeba uważać. W deszczu, czy w zimie linie nie będą widoczne i jeśli nie będzie oznakowania pionowego (wyznaczone kierunki ruchu przypisane konkretnym pasom), to znowu trzeba się kierować regułą prawej ręki.

hak64 chyba jesteś w błędzie. Sa 2 pasy do skrętu w lewo z zewnętrznego pasa MUSI zająć tylko i wyłącznie zewnętrzny pas po skręcie ( lewy) i nie musi ustępować nikomu z prawej strony pierwszeństwa . Kierowca skręcający ze środkowego pasa może wybrać albo środkowy albo prawy pas nie może wjechać na lewy. poza tym na którymś zdjęciu widać jak idą pasy

Sa 2 pasy do skrętu w lewo z zewnętrznego pasa MUSI zająć tylko i wyłącznie zewnętrzny pas po skręcie ( lewy) Tak jest w istocie.

Kierowca skręcający ze środkowego pasa może wybrać albo środkowy albo prawy pas nie może wjechać na lewy. Tak w istocie być powinno, ale na tym skrzyżowaniu może wybrać także lewy, bo nie ma tam linii oddzielającej pasy ruchu (z wyjątkiem tych, właściwych dla drogi głównej) .

bo nie ma tam linii oddzielającej pasy ruchu
A tej przerywanej na łuku skrzyżowania nie widzisz ?
Z lewego ,albo zmieniasz na pas do zawracania (już na skrzyżowaniu) ,albo jedziesz prosto na Gliwice .Ze środkowego skręcasz w lewo i masz zająć któryś z pasów na Siemianowice (czyli albo środkowy ,albo prawy) .
Reszta to cwaniactwo miejscowych lub niewiedza zamiejscowych co nic nie usprawiedliwia takiego postępowania.
Stawiałbym jednak na cwaniactwo miejscowych bo zamiejscowy dopiero po skręcie dowiaduje się że aby jechać na Gliwice musi ze środkowego pasa zmienić na pas lewy.
A tak nawiasem mówiąc to powinien być wcześniej znak informujący o sposobie zjazdu ze skrzyżowania na dane miejscowości ,a może jest ?

A tej przerywanej na łuku skrzyżowania nie widzisz ? Widzę czerwone przerywane, sądzę więc, że nie jest to oznakowanie poziome jezdni, a tylko sugerowane przez autora.

Pooglądaj drugie zdjęcie w pierwszym poście tam lepiej widać.

Pooglądaj drugie zdjęcie w pierwszym poście tam lepiej widać. Faktycznie coś tam widać, ale mimo wszystko zalecał bym daleko idącą ostrożność, bo

W deszczu, czy w zimie linie nie będą widoczne i jeśli nie będzie oznakowania pionowego (wyznaczone kierunki ruchu przypisane konkretnym pasom), to znowu trzeba się kierować regułą prawej ręki.