Witam.

Nie znalazłem na forum podobnego tematu, więc zakładam nowy. Jeżeli jest taki temat na forum to proszę moda o przeniesienie mojego postu tam.

Do rzeczy: Odkryłem ostatnio w mojej Cromce, że nie działa tylna wycieraczka. Zatrzymała się w pozycji skrajnej po prawej stronie szyby (a zatem nie w pozycji parking tylko w połowie jej drogi roboczej). Niestety nie wiem od kiedy problem istnieje ponieważ nie jeździłem Nią od ponad 4 miesięcy, a była na przechowaniu u mojego taty, który jeździł Nią tylko w weekendy. Kiedy odbierałem ją od taty problem już istniał, a tata go nie zauważył... Wycieraczka nie uruchamia się po włączeniu zarówno przez pokrętło przy kierownicy ani przez włączenie biegu wstecznego. Sprawdziłem bezpiecznik F52 (w instrukcji na str. 284 napisano, że jest to bezpiecznik odpowiedzialny m.in. za tylną wycieraczkę) i jest OK. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy i jak się za to zabrać? Ręką wycieraczkę można ruszyć na kilka centymetrów, dalej się boję bo jest opór i nie chcę złamać. Z góry dzięki za pomoc.

EDIT: Spryskiwacz tylnej szyby działa ale nawet mimo spryskania szyby, wycieraczka się nie uruchamia.

Zatarła się oś. Klasyka. Mechanizm do rozbiórki, odrdzewienia, nasmarowania i uszczelnienia osi przy mocowaniu (najlepiej dobrać nowy oring, a ja wypełniłem całą tuleję smarem...
Już w Marei Weekend reanimowałem taki mechanizm.

Dokładnie tak jak kolega grzest napisał. Przez oring zamocowany na ośce dostała się woda do mechanizmu. Rozebrać przeczyścić nasmarować wymienić oring na nowy jeśli dobrze pamiętam wymiar 5x2 mm i powinno działać.

zobacz ten link i poczytaj jak woda niszczy silniczek i oslke tylnej wycieraczki juz to przerabialem ostatnio http://fiatklubpolska.pl/croma-446/wycieraczka-tylnej-szyby-20498/

Witajcie. Ja mam inny "problem". W moim samochodzie wycieraczka tylnej szyby jak jest w stanie spoczynku jest pod katem 35°. Myslalem ze te przedl liftem tak maja ale poprzegladalem na allegro i we wszystkich lezy poziomo. Wycieraczka dziala.

Trzeba rozebrać i przyjrzeć się ścieżkom na kółku sterującym. Może się któraś upaliła...

Dzięki Panowie za rady. W weekend trzeba będzie zadziałać :)

Panowie, pytanie do tych, którzy już naprawiali tylną wycieraczkę. Dotarłem do momentu gdzie należy wyciągnąć trzpień i teraz pytanie jak to zrobić? Na końcu tej plastikowej tulejki jest coś w rodzaju nakrętki ale nie wiem czy to się odkręca i czy wtedy bez problemu wyciągnę trzpień? Wygląda to tak:
http://i57.tinypic.com/15wcpz6.jpg
tu lepiej widoczna ta "nakrętka"
http://i57.tinypic.com/2q2plra.jpg
a tak od drugiej strony:
http://i57.tinypic.com/2emed1z.jpg

Kolego na końcu tej plastikowej osłony jest zabezpieczenie metalowe podobne do segera a pod nim podkładka dopiero po jego zdjęciu możesz zdjąć plastikową osłonę z trzpienia. Musisz zsunąć to zabezpieczenie. Jak dobrze oczyścisz to zauważysz je. Po zdjęciach faktycznie do mechanizmu musiała dostać się woda - wyczyść dobrze i nasmaruj cały mechanizm. Załóż nowy oring i powinno działać :)

Nie "traktuj" potem tej obudowy i rurki odrdzewiaczem typu FOSOL (mieszanina kwasu solnego, fosforowego i urotropiny), ani rozpuszczalników mozno odtłuszczających. Mnie zaczęło się maślić w czterochloroetylenie, ale pewnie nikt z Was nie ma do niego dostępu... To jakieś dziwne tworzywo, zachowuje się jak spiek z wypełnieniem grafitowym. Zaczyna się rozpuszczać i maślić po wierzchu. Pamiętaj o wypełnieniu rurki smarem na maxa przed wepchnięciem osi. Utrudni to dostęp wody do środka.

Dzięki za rady. Rozumiem że WD-40 można śmiało używać? Póki co walczę z tym a'la segerem, nie mam pomysłu jak to ściągnąć. Może, później jak trochę rdza odpuści będzie łatwiej. Jako smar można użyć Alvanii Shella http://www.epc.shell.com/Docs/GPCDOC_TDS_Alvania_RL.pdf ?

Można używać wszystkiego, co tłuste... :)
Seger - dwa cieniutkie wkrętaki i zsunąć go z wycięcia prostopadle do osi)

Ja tam użyłem zwykłego smaru (taki zielony kiedyś się nazywał ŁT-4)
Przed złożeniem cały metalowy mechanizm odtłuściłem i w FOSOL - zeżarło rdzę do gołego metalu. Potem gruntownie natłuściłem, dałem trochę smaru na koło i ślimak i do rurki....

A czy ktoś może powiedzieć mi na którym pine jest napięcie po włączniku? U mnie jest tak ze na jednym pine jest zawsze napięcie. Czy tak powinno być ze zasilanie jest zawsze niezależnie od przełącznika?

Jeśli dobrze pamiętam to:
1- masa
2- napięcie
3- po załączeniu wycieraczki przekaźnik daje napięcie na jeden cykl wycieraczki

Panowie, odgrzeję nieco temat....

Otóż kilka dni temu przestała mi działać wycieraczka z tyłu. Przed tym zaobserwowałem, że ze 2 tyg. wcześniej zdecydowanie głośniej zaczął pracować mechanizm, słychać było lekkie chrobotanie. W weekend rozebrałem całość, zgodnie z poradami na forum. Byłem przekonany, że będzie to standardowy problem z zablokowanym trzpieniem. Otóż trzpień pracował luźno. Było co prawda w środku trochę szlamu i błota ale i sporo smaru, całość była ruchoma.

Silnik jednak nie pracował. Zmierzyłem napięcie w instalacji na kostce (wyjściu do silniczka) - 7,2V. Czy przypadkiem nie za mało? Jaka wartość powinna być prawidłowa? Bo silniczek jest na 12V. Jednak podłączyłem silniczek pod zewnętrzny akumulator (bez obciążenia wskazywał 12,1V) - również nie chciał ruszyć.

Czy silniczek raczej padł? Moje przeoczenie, że nie spróbowałem pokręcić tym ślimakiem co wychodzi z silniczka - może tam się zatarł trzpień? Muszę to sprawdzić. A co z napięciem na wyjściu z instalacji do silniczka? Nie za mało?

Prośba o sugestie. Dzięki!

Szczotki????

Zmierzyłem napięcie w instalacji na kostce (wyjściu do silniczka) - 7,2V. Czy przypadkiem nie za mało?

Jak naprawisz/wymienisz silniczek to się będziesz martwił, jeden problem naraz ;-)
ECU ma zaprogramowany prąd pobierany przez odbiorniki, jeśli się znacząco różni to odłącza napięcie - stąd 7V tylko mierzysz.

Tak w kwestii silniczka. O ile dobrze pamiętam (gdzieś na naszym forum było) że pasuje P&P od Pandy a jest znacznie ok. 100 PLN tańszy niż "dedykowany" do Cromy. Jeśli się mylę to proszę Kolegów o sprostowanie.

Żeby nie zakładać nowego tematu, może mi ktoś pomoże tutaj ;)
Wymieniłem w cromie piórko wycieraczki tylnej, teraz co prawda pracuje ale strasznie "trekocze" podczas swojej pracy, jest jakiś sposób aby lepiej przylegała do szyby i nie była taka głośna?

nowszy_00 terkocze "co ?" w silniczku ,czy sama wycieraczka na szybie?
Jak sama wycieraczka to zmień gumkę na nową bardziej elastyczną .
Jak silniczek to konserwacja sie kłania :-)

Właśnie sama wycieraczka, niby dałem nowe pióra, ale może też jeszcze kupię inne

Pióro zawsze zdążysz kupić. Może wystarczy dobrze wyczyścić tylną szybę. Ja często stosuję glinke do czyszczenia lakieru. Efekt jest bardzo dobry tak z tyłu jak i na przedniej szybie.

Gumki lubią się starzeć i twardnieją.Ja kupowałem w markecie same gumki za parę złoty i docinałem na wymiar.

Witam,
jestem tutaj nowy ale postanowiłem podzielić się moim odkryciem
zgodnie z wyżej poruszonym tematem (niedziałająca wycieraczka tylna) w mojej Cromce pojawił się ten sam problem niestety nie miałem szczęścia mój mechanizm był totalnie zapieczony a silniczek nie działał w związku z czym zacząłem szukać nowego silniczka którego koszt to co najmniej 40 zł + dostawa
Ale znalazłem zamiennik jest


identyczny silniczek jest montowany do Fiata Punto II


a koszt to 9 zł + przesyłka w związku z tym stwierdziłem że nie warto męczyć się z naprawą mechanizmu jedyne co polecam to odkręcić blaszkę zaślepiającą mechanizm i dołożyć smaru by uniknąć ponownego skorodowania.

Rok temu (dokładnie w październiku 2016) regenerowałem mechanizm tylnej wycieraczki. Wyglądał on tak jak na zdjęciach.30545.
Wszystko wyczyściłem z rdzy i wylałem ze środka mnóstwo wody. Po wyczyszczeniu nasmarowałem obficie smarem teflonowym stosowanym do łożyk piast rowerowych/sterach itd. Założyłem też nowy oring. I wszystko wróciło do normy.
Po ponad roku czasu problemy z tylną wycieraczką wracają ,ale troszkę w innej wersji. Wtedy wycieraczka potrafiła stanąć w pionie na środku szyby i żeby wróciła to trzeba było wysiąść z auta i ją ruszyć. Teraz wygląda to tak że gdy włączę tylko tylną wycieraczkę (bez przednich) to działa ona prawidłowo. Natomiast gdy włączę przednie wycieraczki(czasówkę lub tryb stały) to tylna wycieraczka idzie na drugą stronę i tak sobie leży do momentu ponownego cyklu przednich wycieraczkę, dopiero wtedy sobie wraca. Czy to możliwe że po roku czasu znowu się zatarł ten mechanizm? Objawy są trochę inne.

Możliwe aby uszczelnić mechanizm trzeba dać -pokombinować zimering .Ja tak zakombinowałem .30554

A czy podczas regeneracji wymieniałeś także ten gumowy uszczelniacz który wchodzi między karoserię klapy a mocowanie wycieraczki? On też może być problemem braku szczelności. Z oringiem na końcu ośki pokombinuje[emoji108]jak ponownie wyciągnę mechanizm wycieraczki z auta.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Tego udzczelniacza nie wymieniałam bo syf dostaje się pod tymi podkładkami co powoduje rdzewienie i puchnięcie trzpienia ruchu i mocowania pióra wycieraczki.

Cześć Aras.Nie możesz się rozstać z forum Cromy,to się chwali.Moja Croma ok,tylko właśnie wymieniam akumulator.Ten co jest to oryginał więc ma albo 9 lat ,bo taką ma naklejkę bo chyba nie 13 jak wiek auta.Już uciekam z wątku przepraszam i pozdrawiam.

Witam CAMEL1 🙂 co zrobić sentyment został .Bo to fajne auto jest.😁

Jak pewnie większość i ja też przerabiałem temat tylnej wycieraczki. Otóż po dokładnym oczyszczeniu wszystkich elementów z rdzy, a zwłaszcza trzpienia na którym jest mocowane ramię wycieraczki. Pod osłonę plastikową napchałem smaru ile tylko się dało. Od 6 lat mam spokój wycieraczka chodzi idealnie.

U mnie prawdopodobnie winny był bezpiecznik - napięcie na kostce było, mechanizm cały wyczyszczony, a wycieraczka nie działała. Sprawdziłem bezpiecznik, nie był spalony, ale luźno siedział. Wymieniłem na nowy (który już ciasno wchodził) i wycieraczka ożyła.

Może w weekend się dobiorę do tego mechanizmu. Nie jestem pewien czy oby na pewno chodzi znowu o zatarcie. Smaru rok temu dałem naprawdę sporo. Dziwne jest to że wycieraczka zacina się tylko wtedy gdy chodzą także przednie. Tak jakby przednie miały wpływ na tą tylną.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Po części przednie wycieraczki mają wpływ na tylną, bo zauważ że jak będziesz miał włączone przednie i dasz na wsteczny, to automatycznie uruchomi się też tylna.

Może w weekend się dobiorę do tego mechanizmu. Nie jestem pewien czy oby na pewno chodzi znowu o zatarcie. Smaru rok temu dałem naprawdę sporo. Dziwne jest to że wycieraczka zacina się tylko wtedy gdy chodzą także przednie. Tak jakby przednie miały wpływ na tą tylną.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Nie tylko to. Na pierwszym biegu wycieraczki tylnej prędkość jest zależna od wycieraczek przednich. Im szybciej chodzą przednie tym szybciej chodzi tylna.

W takim razie to wygląda tak jakby gdzieś był spadek napięcia i tylną wycieraczkę coś przycina. Albo problem jest gdzieś w manetce. Gdy chodzi sama tylna to śmiga aż miło bez żadnego zająknięcia.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Czy do odczepienia ramienia wycieraczki z wieloklinu, używaliście specjalnego ściągacza? Ja dziś próbowałem bez, trochę się naszarpałem ,cały mechanizm mi spadł i uszkodziłem przy okazji listwę progową bagażnika.

No to lipa masz pecha.

Wycieraczka już śmiga. W środku mechanizmu było ponownie litr wody [emoji848]ośka znowu zardzewiała. Moim zdaniem ten gumowy oring przez lata obracania się w plastikowej tutce wyrabia w niej szczelinę. Próbowałem wsadzić dodatkowy oring przed podkładkę i segera ale nie mogę później wcisnąć segera w szczelinę. Gumowa podkładka musiałaby mieć poniżej 1mm grubości. Ten mechanizm już tak ma że raz na jakiś czas go zaleje. Na szczęście nie jest to zbyt pracochłonne. btw ostatnio w Lidlu były całe pudełka z gumowymi oringami

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka

Po ostatniej regeneracji mechanizmu tylnej wycieraczki wszystko pięknie działało dokładnie miesiąc. Dziś tylna wycieraczka po uruchomieniu zacina się w połowie swojej drogi. Trzeba jasno i otwarcie powiedzieć że ten mechanizm to badziewie. Z tego co mi wiadomo we wszystkich fiatach i alfach romeo ten problem występuje bardzo często.Miesiąc temu po raz drugi wyczyściłem wszystko ładnie nasmarowałem obficie,dałem dwa razy grubszy oring, tak że oska weszła w trzpień z oporem. Dziś znowu trzeba wszytsko sciągać,czyścic i smarować. Coraz bardziej zastanawiam się nad kupnem nowego mechanizmu. Wtedy jest szansa że przez te 4-5 lat pochodzi bezawaryjnie.

a może za gruby był ten oring, wycieraczka poruszała się ze zbyt dużym oporem i teraz coś innego się popsuło.
ja jak rozbierałem to ponad 5 lat temu, profilaktycznie bo już wtedy czytałem wpisy o zacinającej się wycieraczce i chciałem uniknąć problemu, to w środku mechanizmu były niewielkie ślady po wodzie. wszystko nasmarowałem, zostawiłem ten oring co był, na trzpień nałożyłem bardzo dużą ilość smaru i nie mam problemów do dzisiaj.

Oring był o rozmiar grubszy. Dałem do środka tyle smaru że oring spoczywał w "kąpieli" ,która zmniejszała tarcie między gumą a plastikiem. Całą sytuację z zacinajacą się wycieraczką miałem rano w drodze do pracy. Jak wracałem to już działała poprawnie. Może to masa klapy bagażnika jest zasniedziała? I daje podobne efekty jak zatarta ośka? Bo to aż niemożliwe żeby regeneracja wytrzymała tylko miesiąc.

Wysłane z mojego Neffos X1 przy użyciu Tapatalka