Witam

W moim aucie pojawiło się dymienie koloru szaro-niebieskiego. Mam go juz prawie dwa lata i zawsze zadymił przy zapaleniu na zimnym silniku. Niedawno kolega, który jechał za mną zwrócił uwagę, że idzie szary dym z rury wydechowej podczas przyspieszania, nieależnie od stopnia rozgrzania silnika. Wydaje mi się, że wcześniej tego niebyło. Dymu czrnego nie ma (auto z DPF). Niedawno miałem regenerację turbiny, silnik pracuje równo, nie zauważyłem ubytku oleju- jak już to mam go o parę mm zadużo na wskaźniku po ostatniej wymianie. Auto w porównaniu z poprzednim Stilo ma słaby dół, tzn nie zbiera się w dolnym zakresie obrotów, ktoś mi poradził wymiane zaworu EGR, niezależnie od braku wskazań diagnostyki, przy okazji włożyłem uszczelkę zaślepiajacą Fiata, sytuacja z momentem obrotowym się nie poprawiła.
Samochód dymi pod obciążeniem tzn jak przyspieszam na biegu, nie dymi jak zwiększam obroty na luzie.
Jestem mechanicznym laikiem a okoliczni mechanicy są nastawieni na dojenie.

Z góry dziękuję za podpowiedzi
PM

Witam Stawiałbym na uszczelkę pod głowicą podobne objawy miałem w poprzednim samochodzie VW Bora 1.9 TDI 115KM poranny rozruch jasny dymek z rury, ubytki płynu chłodniczego. Przy spokojnej jeździe do 100-110 km/h ubytek płynu chłodniczego był mało zauważalny. Przy dynamicznej jeździe po autostradzie już musiałem dolewać. W moim przypadku płyn był spalany wraz paliwem (zależy w którym miejscu puściła uszczelka pod głowicą ) lecz w twoim przypadku może się przedostawać do oleju silnikowego więc dlatego wzrost poziomu oleju. Z tak uszkodzoną uszczelką przejeździłem ponad twa lata. W zimie - 25C odpalanie bez najmniejszych problemów, a temperatura silnika utrzymywała się na prawidłowym poziomie i nie było skoków. Problem nie zauważalny na pierwszy rzut oka. Do sprawdzenia jeszcze zbiorniczek wyrównawczy płynu czy nie czuć w nim zapachu spalin i czy płyn jest czyściutki może się osadzać sadza z spalin.

Witam

Dziękuję za odpowiedzi

Groom71- dziekuję za podpowiedź sprawdzę to, w tej chwili nie widzę ubytku, także w ostatnim czasie nie dolewałem płynu chłodniczego. Czy u Ciebie Seat dymił cały czas czy tylko czasami?

autka.pl- jeśli chodzi o moment obrotowy to moja Croma ma tak od samego początku. Turbo regenerowałem z rekomendacji mechaników twierdzili,ze może paść w kadej chwili- ze względu na gwizd i pocenie się turbiny, oleju w odmie było stosunkowo niewiele. Męczyłmnie ten brak mocy w dolnym zakresie obrotów, byłem nawet na hamowni v-tech i wg producenta silnik powinien mieć 150 KM przy ok 4tys obr i 320 Nm przy 2000obr, w moim aucie wartości max są niezłe 159KM przy 4066 i 346Nm przy 2620 obr. Przy 2tys obr ma około 215 Nm, wymieniłem zawór egr i nic nie pomogło, byłem z tym wykresem w dwóch serwisach ASO i stwierdzili tylko, że prawdopodobnie przesunięcie wartości max momentu jest spowodowane obecnością DPF-u. Na wypięcie na razie nie mam pieniędzy, meczy mnie to dymienie i trudno mi będzie przekonać żonę do tego. Jestem nowy na forum, czy inni użytkownicy Crom z dpf mają to samo odczucie czy tylko tak trafiłem.

Pozdrawiam

PM

Przy jakim przebiegu regenerowałeś turbo? Chyba najlepiej to znaleźć użytkownika cromy z okolic i na żywo porównać. może jakiś dobry człowiek w ASO pomoże - pewnie parę takich aut jest w okolicy.

15597 a może to ją boli? u mnie było podobnie. przy odpaleniu puściła brzydkiego bąka. Po wyjęciu i wyczyszczeniu kolektora oraz regeneracji klap auto zyskało na elastyczności, lepiej odpala i nie ma żadnego dymu z wydechu.

Witam

Miras- auto kupiłem z Polski, z naszymi przeglądami, z niskim przebiegiem, turbinę regenerowałem przy 80 000km! ASO- widocznie nie umiem odpowiednio zagadać. Poprzednio miałem Stilo Multiwagon z tym samym silnikiem tylko 140KM. Chodziło to pięknie, fakt, że lżejsze od Cromy i z tym mam jako takie porównanie.

andrzej193- egr był zawalony, więc może to wina brudnego kolektora, po żniwach pojadę do mechanika obczaić temat. Dzięki.

PM

A brałeś pod uwagę wtryski? Może któryś już puszcza.

Witam. Moja tez dymi na bialo niebiesko. Od zakupu jakis rok temu dymienie narasta. Teraz jak odpalam zimny silnik to wali chmure jak jakis ikarus.
Turbo w normie, znajomy znawca tematu stwierdzil ze nie ma tam czego szukac, polecil sprawdzic wtryski bo MES pokazywal spore korekty na 1 i 4 wtryskiwaczu. Wczoraj rano wyjalem je PALCAMI z samochodu, pomimo obaw okazalo sie ze demontaz u mnie byl bajecznie latwy. Zawiozlem wtryski do firmy Wolinski diesel service kolo swidnika. Sprawdzenie trwalo ponad 4 godziny. Koles ktory mi je wydawal powiedzial ze niektore po regeneracji maja gorsze parametry niz moje w obecnej chwili. Pomijam juz fakt ze musialem frezowac gniazda wtryskow bo stare podkladki nie chcialy wylazc:) wtryski zamontowane. Auto odpalone, teraz stygnie, wieczorem odpale na zimnym i sprawdze czy pusci chmure. Dodam ze egr czyscilem wlasnorecznie, przeplywomierz rowniez. Swiece sprawdzone omomierzem, przejscie jest. Filtry wszystkie nowe, olej swiezy, ropa zawsze z dobrych stacji. Dpf na miejscu, wypala sie co ok.800km. Klapy w kolejtorze sa, listwa klap lezy i odpoczywa, znudzilo mi sie ja zakladac bo nie ma wplywu na chmure przy rozruchu. Mysle nad rozpieciem rozrzadu i wywaleniem kolektora na stol, celem wyczyszczenia prezentu od egra, ale nie sadze by to mialo wplyw na biala chmure. Wszystkie parametry w MESie sa niezle. Auto ma 242k przebiegu na liczniku. Plynow nie ubywa, wszystko jest sprawne tylko to odpalanie mnie drazni.

Up.
Widze ze nikt nie ma pojecia jak pomoc naprawic te zlomy. Na wielu forach taktujacych i autach z tym nieszczesnym 1.9 multijet jest multum podobnych tematow. Przeczytalem chyba z 1000 i nikt nie doprowadzil sprawy do konca. Albo naprawil i juz nie napisal o tym. Po odpieciu czujnika temperatury na termostacie odpala lepiej i nie zadymila. Po zdjeciu ciegna klap wirowych i ustawieniu ich na zamkniete brak roznicy w odpalaniu. Koncza mi sie pomysly.

powiem Ci tak, sprawdz dobrze wartosci przeplywki na obciazonym silniku. Wywal klapy wirowe i zespawaj otwory, egr zamow pelna zaslepke i zaslep chwasta całkowicie

Powiem Ci tak - klapy nic nie maja do odpalania, zdjalem listwe, ustawilem je na zamkiete, potem na otwarte i nic to nie zmienia przy odpalaniu. Nie widze potrzeby spawania czegokolwiek, kolektor jest szczelny sam go sprawdzilem psikajac plakiem na odpalonym, gdyby zasysal lewe powietrze to obroty by sie zmienily. Przeplywomierz sprawdzany, robilem logi statyczne, dynamiczne, i przy odpalaniu. Odpalalem z podpietym i odpietym. Brak roznicy.
Jesli chodzi o egr, bylem w aso za kawalek blaszki chca 47 zl. Odrysowalem sobie ksztalt tej zaslepki, i wykonalem ja w aluminium, ale po przemysleniu stwierdzilem ze alu sie stopi, po niedzieli wykonam z kwasowki. Zaslepic calkowicie w moim silniku nie mozna, zaslepka musi miec otwory.

W moim Stilo 1.9 mjtd 150 KM, również mam podobny problem. Chmura dymu, tylko wyłącznie przy porannym rozruchu. Walczyłem z tym prawie rok.
Aktualnie wygląda to tak: że zamiast potężnej chmury dymu, jest mała chmurka, ale już nie za każdym razem. Tak mniej więcej : na 10 rozruchów:1 jest zadymiony.
Wydaje mi się, że bardziej wtedy, jak pogoda jest deszczowa.
Zanim udało mi się osiągnąć taki stan rzeczy, przeprowadziłem następujące czynności:
- wymiana świec żarowych.
- zamiana kolektora ssącego na kolektor bez klap wirowych ( z wersji 140 KM) To akurat było spowodowane niesprawnością klap. Więc silnik dostał czysty kolektor, został wyczyszczony przy okazji EGR, założono blaszkę z otworami. Najlepszym rozwiązaniem, ale droższym byłoby : programowo odłączyć EGR.
- wyczyszczono intercooler :był trochę zaolejony, do tego odma została profilaktycznie też przeczyszczona.
Po tych zabiegach dymienie ustało.
W między czasie przeprowadzałem różne próby i eksperymenty:
- odłączenie odmy+ podłączenie do butelki. Jeździłem tak przez tydzień, nie wyrzucało oleju.
- próba przelewowa wtrysków, z pozytywnym rezultatem.
- sprawdzenie luzu wirnika turbo: minimalny, podobno w normie.
- poziom oleju silnikowego ograniczyłem do połowy na bagnecie, wcześniej był na maximum.
- przeprowadzono test sprawności uszczelki pod głowicą. Jest to ta próba, która polega na zmianie zabarwienia specjalnego preparatu.

Podsumowując :
- silnik bierze minimalne ilości oleju: na 15 tyś km : niecały litr. Ale byłbym zdziwiony, żeby nie konsumował przy dużych prędkościach autostradowych.
- mechanik orzekł, że turbina minimalnie popuszcza olej. Ale przy takim zużyciu oleju, to jeszcze mam chyba spokój.
To tyle w moim temacie walki z dymem.
Skończyły mi się pomysły. Wydaje mi się, że nie jest źle.
Gdzieś przeczytałem takie motto : diesel dymi, diesel czadzi, diesel nigdy cię nie zdradzi.
I tego się trzeba trzymać.

Piter mamy te same silniki koszt grubej blachy na ellegro to 20zł i egr out. Ja jezdzilem nawet 3 miesiace bez wyprogrogramowanego egra, swiecił sie tylko check. Silniki mamy te same 1.9 zdth 150km. Nawet sprawne wyczyszczenie egra nie da 100% pewnosci bo nie wiadomo czy do konca sie zamyka. Jezeli jestes pewien w 100% ze kolektor nie puszcza dyma miedzy klapkami, to zainteresuj sie egr. Mi wlasnie szarpal przy jezdzie, puszczal baki, czyscilem egr, kupilem nawet ori fiatowska zaslepke z dziurkami i dalej kasza bylo. Pelne zaslepienie dopiero dało efekt. Zreszta jak sciagniesz kolekotr i go rozpolowisz to dopiero zobaczysz ile w nim jest sadzy przez egr... niestety ekologia;/ dobierz sie do kolektora troche roboty z tym jest wywal klapy zeby nigdy sie z nim problem nie zrobic i egr tez spakuj do pudelka.

ja w 1,9 nie wiedziałem co jest ale najczęściej po przejechaniu 160tyś km powinno przeczyścić się kolekto ssący. i wtedy poprostu widać syf cały. oczywiście zaślepienie egr tak ja mam 150km więc u mnie musi iść częściowa z dziurami lub programowe wyłącznie egr i zaślepienie całkowite.

ale dlaczego czesciowa, przy zaslepieniu pelnym nic sie nie stanie a bedzie tylko zdrowiej dla kolektora

w moim przypadku rano jak i po rozgrzaniu silnika było widać czarny dym za autem, miałem też poszarpywania w przedziale obrotów 1700 - 2000 i szarpnięcia przy zmianie biegów (automat) od tygodnia jestem po usunięciu programowo egr - a , nareszcie mogę się cieszyć normalną jazdą, auto nie szarpie i nawet jak wcisnę pedał gazu w podłogę to nic czarnego we wstecznym lusterku nie widzę a i w moim odczuciu auto lepiej się zbiera od dołu, klapy też profilaktycznie odłączyłem ale w przyszłym tygodniu podłączam gdyż to egr był winowajcą ( dodam tylko że czyściłem go nawet dobierając się do cewki, pomagało na jakieś 3 - 4 dni a i przed usunięciem go pojawiał się cheek i odczytany błąd to za niski przepływ )wczoraj zaślepiony pełną zaślepką za 11 zł

ale dlaczego czesciowa, przy zaslepieniu pelnym nic sie nie stanie a bedzie tylko zdrowiej dla kolektora

przy silnikach 1,9 16v musi być i do tego jeśli zaślepiasz egr to musi on być sprawny inaczej komputer pokaże błąd

ja mam ten sam silnik, pokaze bład i nic wiecej, zadnego trybu awaryjnego itp. nic sie nie stanie. Wylaczenie elektroniczne polega na wycieciu w mapach silnika tego bledu zeby nie swiecil na desce nic wiecej. Wiesz wogole jak działa egr? przecież on sam sie uchyla i domyka. Masa ludzi jezdzi z pelnym zaslepieniem i nic sie nie dzieje. sam jezdzilem dlugi czas bez wyprogramowania i nic sie nie działo. oprocz bledu na desce. Sprobuj i sie przekonasz sam.

Dzis lub jutro dorobie zaslepke pelna i sprobuje calkowicie zaslepic egr. Jesli nie pojdzie w tryb awaryjny, a tylko wywali check i poprawi sie temat odpalania browar poleci:)

Cromę wożę się prawie od 2 lat na razie bez usterek i awarii przejechałem 25000 i postanowiłem zaglądnąć do EGR-a, po rozebraniu okazało się, że jest całkiem czysty tz.był lekko zakopcony żadnego nagaru, wniosek z tego taki,że trzeba tankować od czasu do czasu dobre paliwo np.shell. niema też problemów z dpf wypala się średnio co 1050km.

TO sie ciesz:) bo te kolektory i egr predzej czy pozniej padna:) jedyna metoda jest je całkowite wywalenie i zaslepienie. np w alfach z tym samym silnikiem byly bez kolektorow z klapkami, niestety nagar i tak czy siak osiadzie zasyfi klapi robi sie nieszczelnosc. Mozna jeszce rozciagnac sprezyne w egr zeby bardziej domykała bo z czasem sie wyrabia. Kamil zeby bylo super zajrzyj do kolektora, przepustnicy wymyj wszystko nawet z czujnikiem doladowania. I nie powinien "bąków" w ogole puszczac jesli masz naprawde sprawne wtryski. Ale pocieszajac Cie i tak z czasem padnie Ci rozrusznik:)

Wlasnie rozrusznik mialbyc teraz robiony w pierwszej kolejnosci;) w piatek moalem jechac do znajomego elektryka ale czasu zbraklo.

Edit
Nie moge scalac postow w tapatalku, lub zwyczajnie nie umiem, sorry.

Nowosc w temacie.
Jako mechanik i pasjonat z ciekawosci przeczytalem wszystkie internety taktujace o dymieniu i dyganiu po odpaleniu.
Sprawa wydaje mi sie rozwiazana, tzn znam rozwiazanie - aktualizacja softu ecu examinerem.
Pewne wloskie forum naprowadzilo mnie na angielska stronke, ktora z koleii odeslala mnie do kolejnej wloskiej stronki gdzie podane sa aktualizacje dla fiatow.
W mojej cromie soft jest z fabryki, jutro jade do aso walczyc z tematem, z tego co wyczytalem aktualizacja rozwiazuje problemy z odpalaniem. Jesli tak bedzie jestem mistrzem :D

Daj znać jak będziesz po wymianie softu, czy pomogło. W mojej Cromie jest inny problem, czasami nie chce odpalać za pierwszym kręceniem rozrusznika muszę powtarzać 2-3 razy żeby silnik zaskoczył. Tak więc o szybkim skoku na bank muszę póki co zapomnieć :lol:

Moja tez nie odpala za 1 razem, tez musze 2-3 razy krecic. Ale tylko na zimnym. Jestem wlasnie w aso w lublinie. Po wizycie napisze co i jak.

Wydalem 1oo na podlaczenie do examinera, dla mojego sterownika silnika brak aktualizacji, mialem blad czujnika temperatury bo odpinalem go i odpalalem z odpietym. Pozatym brak innych bledow, sugestia ze strony aso- zostawic auto na noc, rano odpala sobie z podpietym examinerem. Moja decyzja -koniec inwestycji w to auto. Odpala, trudno to trudno, ale pali, rozpedza sie do ponad 200 wiec jest sprawne. Na dniach wyrwe klapy wirowe dla swietego spokoju i zaspawam kolektor. Widac tak musi byc w tym zlomie.

Zamiast bawić się w spawanie, lepiej kupić kolektor z wersji 140 KM. W nim nie ma klap. Te kolektory są w Alfach 147 i 156 , we Fiatach Stilo. Wersja 140 KM była przejściową: 2-3 lata w produkcji, i jest tych silników może niezbyt wiele.
Przed montażem starannie wymoczyć i umyć kolektor. Po montażu albo zaślepić EGR, albo go programowo odłączyć.
Taki swap mam zrobiony w Fiacie Stilo. Po całym zabiegu nastąpiła bardzo duża poprawa. Tak jak wcześniej pisałem: z chmury dymu, przy każdym rozruchu zimnego silnika,zrobiła się mała chmurka raz na 10 rozruchów.

Wydaje mi sie ze prosciej bedzie wywiercic wiertlem koronowym otwor odrobine wiekszy niz sama klapka wyjac to badziewie i potem zaspawac, robiac to "na aucie" niz rozpinac rozrzad i wymieniac kolektor ktory trzeba kupic. Sam raczej sie tego nie podejme, a oddanie tego zeby ktos mi zrobil wygeneruje takie koszty ze az boje sie myslec.
A co do egra, masz racje-trzeba go zaslepic lub odlaczyc, zrobilem sobie zaslepke z kwasowki jednak stwierdzilem ze bedzie zbyt cienka i zbieram sie w sobie zeby wykonac z grubszego arkusza.

Zaspawać klapy wirowe w kolektorze bez jego demontażu? Czy dobrze zrozumiałem?
Jeśli tak, to chciałbym zobaczyć jak to się robi? Może jakieś foty ?
A ten kolektor :metalowy czy plastykowy ?

z dolu kolego tez sa klapki wiec bez wyjecia nie da rady

Mam kolektor alu. Podobno da sie go rozpolowic na aucie, widzialem gdzies foty z czyszczenia po rozlozeniu a bez wyciagania dolnej czesci. Musze dokladnie sie temu przyjrzec u siebie. Jesli uda mi sie wyjac gorna polowe kolektora bez demontowania dolnej to usuniecie klap bedzie trwalo z pol godziny:) wiercenie w aluminium jest proste jak budowa cepa, a ze spawaniem otworow tez chyba sobie poradze.

Nie chce Cie martwić, ale jeśli dałoby się to zrobić to każdy by tak postępował. Nie rozbierzesz kolektora bez wymontowania go, a za tym kryje się wymontowanie pompy CR.

Na tym forum lub na forum alfy, albo moze vectry widzialem opis ze zdjeciami, kolektor byl rozpolowiony, dolna czesc byla na aucie, gorna zostala wyjeta. Byly tam nawet foty z czyszczenia i kolektor, tzn dolna polowa byla zaslepiona jakimis chusteczkami zeby sadze nie polecialy w silnik. Z tego co pamietam trzeba bylob wykrecic jakies szpilki i nie byla to prosta zabawa, wrecz byl prze...rana ale wykonalna, skoro autor podolal. Poki co rozebranie na aucie wchodzi w gre i wydaje mi sie wykonalne. Do jutra jestem na urlopie, po powrocie do domu postaram sie to ogarnac, jesli nie zapomne zrobie kilka fotek podczas proby rozkrecenia.

Mam kolektor alu. Podobno da sie go rozpolowic na aucie, widzialem gdzies foty z czyszczenia po rozlozeniu a bez wyciagania dolnej czesci. Musze dokladnie sie temu przyjrzec u siebie. Jesli uda mi sie wyjac gorna polowe kolektora bez demontowania dolnej to usuniecie klap bedzie trwalo z pol godziny:) wiercenie w aluminium jest proste jak budowa cepa, a ze spawaniem otworow tez chyba sobie poradze.


pompę się wyciąga aby dojść do jednej nakrętki -przed wyciągnięciem pompy cr blokujesz koło paska rozrządu 2 śrubami aby potem nie ustawiać go na nowo,ja tak robiłem - na yotube jest kilka filmików - można pokusić się o rozpołowienie kolektora bez jego wykręcania ale szczerze powiem że prościej i szybciej jest wyciągnąć go z silnika a i czyszczenie jego jest wtedy proste i bezpieczniejsze (syf nie dostaje się na denko tłoka

Moja Croma nie dymi przy odpalaniu, klap wirowych chyba nie ma bo to wersja 120 kucyków, egr częściowo zaślepiony podczas akcji serwisowej i póki co działa. Ma tylko takiego focha że nie zawsze chce palić za pierwszym razem, czasami muszę 2-3 razy dłużej przytrzymać na rozruszniku.

Wykonalem w koncu zaslepke calkowita, dodatkowo zamowilem zaslepke z otworami za 9 zl z alle. W poniedzialek, jesli temperatura pozwoli zamontuje i napisze czy cokolwiek to dalo:)

Listwa klap wrocila na miejsce, sprawdzilem swiece. Zalozylem zaslepke z otworami za egr. Auto po zalozeniu listwy odpala lepiej. Auto odpalam po 10 sekundach od wlaczenia zaplonu- nie zwracam uwagi na kontrolke swiec, jest to mniej wiecej czas zgasniecia wszystkich kontrolek ktore powinny zgasnac. Od soboty dym zniknal i auto pali od strzalu. Diagnoza - kolektor, bo zalozenie listwy bardzo pomoglo. W miedzyczasie zamiaruje zregenerowac rozrusznik i wymienic termostat z czujnikiem, ale to juz poza tematem :)
Imo zaslepka egra bardzo poprawila plynnosc przyspieszania, wczesniej odczuwalem takie delikatne szarpniecia po ostrzejszym wcisnieciu gazu, w pewnych zakresach obrotow. Teraz tego nie ma. Przy okazji wyczyscilem egr i czujnik na kolektorze, od ostatniego zagladania tam zrobilem z 5-6 tysiecy km, po tym co zastalem tam uwazam ze te elementy nalezaloby czyscic co 2-3 miesiace, ilosc sadzy byla znaczna.
Najblizsze kilka dni, akurat mam 4-5 stopni mrozu rano a po pracy nawet do 10 na plusie, potestuje odpalanie, jesli auto bedzie palic tak jak teraz od soboty to poszukiwania zakonczone i pora na regeneracje kolektora.

panowie klapy mają bardzo istotne znaczenie przy uruchamianiu silnika. ja w swojej cromie miałem uszkodzone o czym nie wiedziałem i przy -10 stopniach auto odpalałem 10 min, czasami nawet do zdechnięcia akumulatora. trochę poczytałem na forum dowiedziałem się co nie co o tych klapach i dałem kolektor do przerobienia. teraz nie mam tych klap croma przy -20 odpala na dotknięcie kluczyka.